Jeśli jesteście managerem - czym się kierujecie wystawiając pracownikowi ocenę?
Jeśli nie macie pod sobą ludzi, staracie się wystawiać kolegom "laurki", czy korzystacie z okazji żeby "podzielić się konstruktywną krytyką"?
A może wprost staracie się pomagać ludziom którzy Wam pomagają i vice wersa i przynajmniej w swojej głowie uczciwie robicie politykę?
#pracbaza #korposwiat #antykapitalizm #rozwojosobisty
@wombatDaiquiri pic na wodę i lanie wody co roku, sztuka dla sztuki i nie wiem czemu to służy. Co roku wymyślam jakieś cuda na kiju. Managerzy robią copy paste.
@GtotheG - gówniani menadżerowie
@GtotheG czyli zawsze dostajesz ocenę "dostateczną"? Czy próbowałaś pracować mniej żeby zobaczyć co się stanie?
@wombatDaiquiri tak. Dostaje lepsze oceny hehehe
@GtotheG czyli jak rozumiem pracujesz już średnio 0 godzin miesięcznie i dostajesz awans conajmniej raz w roku? Jesteś utrzymanką?
@wombatDaiquiri chcialabym. Jestes chetny?
@GtotheG nie odbierz tego osobiście, ale nie. Mam już pewne zobowiązania.
@wombatDaiquiri ok, trudno.
@wombatDaiquiri ja oceniam obiektywnie, ale staram się nie dowalać, najwyżej napomknę o jakichś minusach. Większości formów w ogóle nie wypełniam, bo co mogę powiedzieć o człowieku, z którym rozmawiałem 2 razy w roku
@Zielczan - jak to twój podwładny i gadałeś 2 razy w roku to Ty jesteś problemem
Jeśli bierzesz udział w ocenie 360 stopni to uczciwie piszesz, że miałeś za mało interakcji by wystawić miarodajną ocenę.
@koszotorobur nie jestem managerem
@Zielczan
oceniam obiektywnie
Nie ma czegoś takiego w ocenie opisowej. Czy piszesz "wykonał 8 tasków, przychodził do pracy, nie brał zwolnienia chorobowego i zapowiadał urlop z minimum dwutygodniowym wyprzedzeniem" i tyle?
staram się nie dowalać, najwyżej napomknę o jakichś minusach
A o plusach? Poza tym "nie dowalam" i "napomknę o minusach" to właściwie to samo i zależy tylko od subiektywnej oceny czytającego, czyż nie?
@Zielczan - no to jak już wspomniałem piszesz uczciwie, że miałeś za mało i interakcji by wystawić miarodajną ocenę - i cyk pora na CSa
Nie wiem, dla mnie ważne są tylko zielone słupki. Zyski, odwiedziny, oceny idą do góry. Jest dobrze. Nie idą do góry nie jest dobrze.
@VanQuish robisz w marketingu albo jakaś wlasna działalność?
@wombatDaiquiri - temat rzeka - niemniej jest kilka zasad, którymi się kieruję:
-
Krytyka i pochwała musi być uczciwa i rzeczowa
-
Jak krytyka to tylko konstruktywna by ktoś mógł nad nią pracować
-
Jak pochwała to tylko przy innych
-
Krytyka i pochwała nie mogą czekać do performance review bo tracą swoją moc (ale muszą być w nim ujęte)
-
Oferuj pomoc każdemu ale nie oczekuj, że każdy ją przyjmie i nie zmuszaj nikogo do jej przyjęcia
-
Nie trzeba być lubianym przez wszystkich - od lubienia lepszy jest szacunek
-
Można się w pracy nie lubić ale przy zachowaniu profesjonalizmu dalej ze sobą dobrze pracować
-
Szacunek zdobywa się latami - a można go stracić w jeden dzień
-
Wyznaczaj jasne cele pracownikom i potem ich z nich rozliczaj (w tym celu musisz się z nimi regularnie spotykać) - cele mogą ewoluować lub się nawet całkiem zmienić, - o tym jak pracownik na to zareagował też warto wspomnieć podczas oceny
-
Bądź zawsze dostępny w określonych ramach - stałe godziny, dobrze prowadzony kalendarza by każdy mógł wrzucić spotkanie, ustalone comiesięczne 1on1s, czy odpowiedzi na komunikatorze w stylu "jestem zajęty do 13 ale później mam czas"
@koszotorobur bardzo cenne, dzieki
@koszotorobur
Jak krytyka to tylko konstruktywna by ktoś mógł nad nią pracować
Jak oceniasz czy Twoja krytyka była konstruktywna?
Wyznaczaj jasne cele
Co dla Ciebie jest "jasnym celem" w dziedzinie programowania? Sprzedaż, marketing, wiadomka. Ale programowanie albo design?
Bądź zawsze dostępny w określonych ramach - stałe godziny
To porada dla managera czy pracownika? Jaki Twoim zdaniem jest akceptowalny "lookahead" w czyjś kalendarz? Pytam jako osoba nadpobudliwa która ma problem z ułożeniem "stałej rutyny" (znacząco spada moja produktywność). Jestem w stanie zaplanować "pewien okres do przodu". Oczywiście dłuższy okres to większa niedokładność a przy rozciągnięciu do nieskończoności po prostu niedowiezione nic gdy pierwsza rzecz się przedłuży.
Do reszty punktów nie mam pytań i uważam, że to bardzo dobre rady
@wombatDaiquiri
Konstruktywna krytyka jest wtedy, gdy pomożesz osobie nie tylko zrozumieć co zrobiła źle ale też jak powinna naprawić błąd (jeśli jeszcze można) lub uniknąć podobnego w przyszłości. Z zaznaczeniem, że moje rady są dla wysoko wykwalifikowanych pracowników, ja prawie nigdy nie podsuwam gotowego rozwiązania a jedynie przez aktywne słuchanie pozwalam dojść osobie do własnych wniosków i rozwiązania - to buduje zaufanie i zdrową ludzką relację.
Cele w programowaniu da się zobiektywizować a do tego zawsze są cele poboczne - oto przykłady (dla twoich podwładnych cele mogą być jednak inne - sam musisz je odkryć przez pryzmat organizacji i zespołu)
-
Jak pomógł osiągnąć code coverage 95% w testowaniu do którego w tym roku dążyliśmy
-
Jaki rzeczy dokładnie zrobił by dowieźć kod przede deadlinem
-
Czy jego kod spełnia wymogi formatowania i jakości (popatrzeć na komentarze przy Pull Requestach od seniorów)
-
Jeśli to Senior to jak przyczynił się do automatyzacja zadań i szkolenia młodszych stażem
-
Czy wziął udział w szkoleniach oferowanych przez firmę - one mogą być opcjonalne ale jeśli było powiedziane od początku, że zrobienie ich jest mile widziane to powinno się to pojawić na ocenie
-
Czy nauczył się nowej technologii, która firma zaczęła wdrażać (early adopter)
-
Jaki postępy zrobił w kierunku następnego poziomu seniority, czy znalazł mentora, który jest w stanie ocenić jego postep
Swoją dostępność to już Ty sam musisz zdefiniować i ogłosić zespołowi. Jako manager masz wręcz obowiązek dać znać swoim podwładnym jak powinni się z Tobą komunikować i "prosić" o Twój czas. Dodatkowo na Tobie w dużej mierze leży ciężar ustalania cyklicznych spotkań z pracownikami - czy to indywidualnych czy grupowych.
Przy kolejnych pytaniach zaczynam pobierać opłatę za trening menadżerski
@koszotorobur nie czuj się oczywiście zobowiązany odpowiadać. Zapraszam Cię do rozmowy na forum ze śmiesznymi papieżami, a nie kontraktuję. Może napiszesz sobie z tego kilka blogpostów, a może tylko zostawisz myśl dla postronnego czytelnika. Analiza tekstu, recenzja i zadawanie pytań to też nie jest wbrew temu co zdajesz się sugerować zadanie niewymagające kwalifikacji i pracy intelektualnej. Więc proponuję wersję, że wspólnie robimy wolontariat.
krytyka jest wtedy, gdy pomożesz osobie nie tylko zrozumieć co zrobiła źle ale też jak powinna naprawić błąd (jeśli jeszcze można) lub uniknąć podobnego w przyszłości
no dobrze, ale to ona musi zrozumieć, a nie Ty. Czy zdarzyło Ci się już kogoś zwolnić? Czy słyszałeś aby ktoś narzekał na Ciebie jako przełożonego?
programowaniu da się zobiektywizować
to nie jest dowód tylko twierdzenie
a do tego zawsze są cele poboczne
i tutaj oceniam je bardzo różnie, tzn. są moim zdaniem "nierówne" - część obiektywna, a część totalnie subiektywna. A co za tym idzie - nie wiem czy wolałbyś pójść z rozmową w stronę
Kolejno oceniłbym je jako (O)biektywne lub (U)znaniowe: OUUUOUU
W obiektywnych (dwóch - 95% code coverage i udział w szkoleniach) mierzona metryka jest conajmniej dyskusyjna
-
udział w szkoleniu to w końcu inwestycja czasu, który pracownik mógł poświęcić na inne rzeczy. Czy uważasz, że wszyscy powinni się doskonalić we wszystkim?
-
w jakim języku programujesz, że % code coverage dobrze przekłada się na to jak przetestowany jest kod?
Pozostałe są raczej "nieostre", bardzo podatne na "unconscious bias" i takie rzeczy jak preferencje dotyczące charakteru osób z którymi przebywasz. Nie martwi Cię to?
@wombatDaiquiri - wolontariat jest dla niewykwalifikowanych julek i brajanów - 900 PLN za konsultację poproszę - szczegóły konta na priv
W konstruktywnej krytyce upewniasz się, że osoba rozumie swój błąd przez technikę zwaną Active Listening. W trakcie rozmowy warto zapytać osobę jak chce naprawić swój błąd (lub uniknąć podobnego w przyszłości) i jeśli uważasz, że proponuje coś sensownego to na to przystać lub jak nie może do niczego sensownego dojść to po prostu dać jej rozwiązanie. Potem w kolejnych spotkaniach ją oczywiście z postępów tej naprawy (lub prewencji) rozliczać.
Tak, zwolniłem ludzi ale oni doskonale wiedzieli dlaczego zostali zwolnieni bo ja wszystko dokumentuję, gdyż wyznaję zasadę, że zawsze trzeba chronić swoją dupę.
Do tego większość cywilizowanych firm ma dobrze udokumentowany proces prowadzący do zwolnienia pracownika gdzie przechodzi się najpierw próbę naprawy i wszystko jest transparentnie dla pracownika i na piśmie. Taki proces z perspektywy menedżera jest pracochłonny ale pomocny. Oczywiście pracownik może utrudniać na różne sposoby ale jak jest bardzo toksyczny to się go po prostu zwalnia i przyjmuje na klatę ewentualnie konsekwencje prawne i finansowe dla firmy (ludzie głównie sądami straszą ale mało kto naprawdę się po sądach odważy ciągać).
Mam kilka historii ze zwolnieniami, ale najlepsza jest taka, gdy pod presją innych zatrudniłem pracownika ale on nie miał umiejętności do tego co miał na swoimi stanowisko robić plus nie umiał sobie radzić ze stresem. Musiałem go zwolnić bo bardzo odstawał od zespołu. Co jest niby ciekawego w tej historii? Gość był mega mózgiem w wielu innych dziedzinach (dlatego tak błyszczał na rozmowach kwalifikacyjnych) i dobrym człowiekiem. Zwalniałem go z ciężkim sercem bo nie mieliśmy go gdzie w firmie przesunąć. Gość się szybko pozbierał, założył własną firmę i po kilku latach jego firma została wykupiona za grube siano przez jedną z największych firm w branży. Wnioski pozostawiam czytającym.
Unconscious bias - wystarczy wiedzieć, że istnieje i "tylko" aktywnie wprowadzać techniki i procesy pozwalające jemu przeciwdziałać - to uczyni nas lepszym menadżerem niż większość (bo oni tylko gadają, że są jego świadomi i coś z nim robią).
BTW na moimi pierwszym treningu o nim lata temu myślałem, że to jakieś wymysły - niemniej zmusiło mnie to do myślenia i podniesienia swojej samoświadomości jak oceniam ludzi i podejmuję decyzje.
Do tego walka z nim nigdy się nie kończy bo leniwy mózg zawsze chce wrócić do utartych schematów.
A ten portal jest raczej w dużej mierze z nieśmiesznymi obrazkami
@koszotorobur dzięki, jestem usatysfakcjonowany odpowiedziami, myślę że kawałek fajnej treści wytworzyliśmy
@wombatDaiquiri - tylko żeby jeszcze było komu czytać prócz nas...
@koszotorobur Jest komu czytać, dzięki za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem
@so_cold - no to mnie cieszy, że skorzysta z tych naszych rozmów z wombatem więcej niż jedna osoba
@koszotorobur @wombatDaiquiri dołączam się do podziękowań, bo jestem świeżo po lekturze tej treści, a trafiłem na te społeczność przypadkiem. Mi się udało zmienić zespół który prowadził manager który miał totalnie w dupie mój projekt, po prostu nie chciał eskalacji ale i kierowanie zespołem było lekko mówiąc na żenującym poziomie. Teraz szczęśliwie znowu mam managera, który stoi w interesie pracownikow, a nie firmy. I znajduje na mnie czas ( w ciągu 2 miesięcy mieliśmy 1:1 z 3 razy, z poprzednim przez 11 miesięcy dokładnie 1 raz).
Pomimo że jestem szarym gościem od noszenia cegieł to wyniosłem sporo wiedzy z Waszej pogawędki, dziękuję raz jeszcze
@wombatDaiquiri W poprzedniej firmie mialem cos podobnego. Ale wypisywalo sie np Jakie projekty sie robilo, lub uczestniczylo,Jakies dzienne rzeczy itp Zazwyczaj dobrze pisalem , a uwagi wklejalem lekko w miedzyzdania. Po dzis dzien to maja, tylko teraz korzystaja z chatagpt xD
@Bezkid czy ta firma to był outourcing/software house?
@wombatDaiquiri Nope, branza produkcyjna gdzie robione byly przetworniki. Wole wiecej szczegolow nie dawac, bo duzo takich firm nie ma w PL. Generalnie sam system nie byl zly, bo na jej podstawie szefowie dawali proponowane podwyzki, a potem rada zatwierdzala z delegatami\szefami danych dzialow.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować