to moja Monstera Deliciosa Variegata. Sądząc po liściach to chyba się lubimy ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
@grzibzfugi jakbyś miała odnóżki w dobrej cenie to może bym wziął mamie :D ona to by wszystko variegatowane chciala
Ile lat masz go już?
Pieknosc
Tfu tfu cudeńko
@grzibzfugi cudo!
@grzibzfugi Jak już wprowadzę się do nowej chaty to zrobię tam chyba plan filmowy do Jumanji 3. Piękna monstera.
@grzibzfugi Trudno o taką dbać? Wymaga dużo uwagi?
@grzibzfugi piękna! Jakbys miał szczepki to chętnie przyjmę do kolekcji
@szajza231 varie nie tylko monstery potrzebują słońca, żeby nie "gubić" bieli, a tak poza tym wydaje mi się że monstera nie jest wymagająca, no i trzeba obserwować biel czy się nic z nią tam nie dzieje
@bravenewworld63 można polować w sklepach na zwykłe, bo czasem się trafia przypadkiem jakieś varie, ja jeszcze nie trafiłam
@bravenewworld63 planuję rozmnażać, ale jeszcze nie wiem jak to się robi XD na pewno będę tu informować jakbym się na to w końcu zdecydowała. Kupiłam już kule na bigos do rozmnażania, ale no, muszę się za to konkretnie zabrać.
@n1te FYI
@szajza231 nie jest trudno, aczkolwiek ja szukałam dla niej miejsca, aż się w końcu zadomowiła w jednym z pokoi niedaleko okna przy rozproszonym świetle. Dodatkowo doświetlam ją czasem 3h w ciągu dnia, ale to tez zależy jak wyglada dzień. Jak jest szarówka to doświetlam, a jak jest słonecznie to niekoniecznie. Podlewam co kilka dni, w sezonie nawożę fish-mix (śmierdzi okrutnie, ale działa) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@John_polack mam ją prawie rok, i przez ten czas urosła raz tyle
Fajna Monstera
@grzibzfugi Ciekawostka jest taka, że monstera ma bardzo smaczny owoc, w smaku trochę jak ananas, podobnie "wyżera" język :D Niestety, podobno jedyne miejsce na Ziemi gdzie owocuje, to Madera.
@grzibzfugi monstera ukorzeni się ładnie nawet w samej wodzie, one są bezproblemowe
@Anhed to zależy jaka
Dlatego jak chcesz ciąć i ukorzeniać Variegate to polecam najpierw przez odkłady powietrzne. Nie ma nic pewniejszego.
@Zazieleniam trafna uwaga
@grzibzfugi Ale zazdro! Pięknie utrzymana
@Anhed wiesz co, wydaje mi się, że puści, ale może to zabrać sporo czasu. Ogólnie to co usycha to taka powiedzmy osłonka korzenia, ale, że korzenie po prostu wychodzą z węzła, jest szansa, że korzenie wyjdą.
Tak samo w sumie przy ukorzenianiu monstery - im bardziej zdrewniały korzeń powietrzny tym dłużej będzie przesiąkać wodą/wilgocią.
Polecam uwiązać w miejscu tych węzłów wilgotny mech, możesz go dodatkowo spryskać jakimś ukorzeniaczem, ja mam u siebie rhizotonic i owinąć szczelnie kawałkiem folii czy reklamówki. Tylko właśnie trzeba pamiętać by mech był wilgotny cały czas inaczej marny Twój wysiłek.
Ja zazwyczaj czekam na wieksze korzenie, ale są osoby, które robią lepiej - czekają aż pojawią się pierwsze zalążki korzeni, powiedzmy 2 cm i od razu tną i lecą z tym do wody lub hydroponiki, żeby się potem nie męczyć z wrośnięty w korzenie mchem - nienawidze tego czyścić, ale jestem zbyt leniwa. I na ogół rośliny są spoko ukorzenione, jeszcze nie spotkałam nikogo kto by narzekał na to.
Też takim sposobem uratowałam swojego Philodendrona 69686, który w wysyłce stracił wszystkie korzenie i zgnił ponad cały jeden węzeł (miałam 2). Więc zamiast ukorzeniać go w wodzie starałam się to robić przez odkład powietrzny mimo że roślina już była ucięta, ale tylko w ten sposób mogłam totalnie dać zasnąć tej końcówce łodygi która gniła - i o dziwo udało się
Zaloguj się aby komentować