Fajny, rzułty
Papaj zawsze znajdzie sposób na dostanie się do małych dzieci. A co jeśli nauczył się on w Watykanie tajnej techniki obserwacji otoczenia poprzez swoje podobizny? Wyobraźcie sobie że dziecko się przebiera i rzułta morda z worka patrzy się na nie robiąc wiadomo co. Po prostu obrzydliwe.
Zaloguj się aby komentować