Lepiej kupić nowy dom za 800k już wykończony tylko wjechać meblami czy lepiej kupić stary dom do remontu (do ogarnięcia ściany, podłogi, ogrzewanie, drzwi, okna) za 200k
Zakładamy że oba domy mają ten sam metraż i taką samą działkę.
#nieruchomosci
Stary do remontu czy nowy?
@sleep-devir jezeli masz umiejetnosci i czas robic samemu oraz ze 2 lata czasu, to lepiej zrobic samemu i napewno miec wszystko tak jak ci sie podoba, osobiscie wybral bym ta opcje
ale mam doswiadczenie w budowlance, moj ojciec i obaj tesciowie(tak mam 2 ale to nie temat rozmowy) tez
osobiscie jestem projektantem wnetrz oraz stolazem
moj ojciec to stolaz i glazurnik
jeden tesciu stawia domy
drugi to dekarz
jezeli nie maz niczego z tych rzeczy to tylko narobisz sobie siwych wlosow pierdolac sie z budowlancami i nierzetelnymi wykonawcami
@Sweet_acc_pr0sa jak idzie biznes stolarski? Da się na tym jeszcze zarobić czy już wypełnione to po brzegi?
@travel_learn_wine wystatczy robić lepiej xD wiekszosc chujow odiadlo na laurach i robi chujowo i bez pomysłu xD ja jako że mam doświadczenie w projektowaniu dla zajebiscie bogatych ludzi wiem jak zrobić coś lepszego i ładniejszego ale niekoniecznie droższego poprostu mam wiedze
Wiec jakoś idzie nie mogę powiedzieć że źle, a nigdzie się nie ogłaszam
zdecydowanie nowy
@sleep-devir kumpel kiedyś kupił stary dom do remontu, miała być tylko kosmetyka, skończyło się na tym, że zostały same ściany
@sleep-devir zdefiniuj stary. 600k piechotą nie chodzi. Jak nie masz gotówki to na kredycie oszczędzisz więcej niż różnica.
Poza tym jeśli stary jest tylko stary to można odświeżać za 200k i mieć wyjebane i zaoszczędzone za 400k
@sleep-devir Stary dom, gdzie praktycznie trzeba wszystko wymieniać poza murami nośnymi to słaby pomysł. I nie ma pewności że podczas remontu nie wyjdą jakieś niespodzianki typu osiadanie się fundamentu, bo 40/50 lat temu majster był trochę pijany lub brakło materiałów aby zrobić to lepiej.
Czasem jest tak, że stary dom oplaca sie bardziej zburzyć niż remontować
Sporo zmiennych jak na taki temat.
Jaki ten stary. Jaki ten nowy. Czasem stary jest zbududowany lepiej niż nowe. A nowe czasem bija na głowę te stare rozwiazaniami. Nie ma jednej odpowiedzi.
@sleep-devir ja bym wolał stary jeśli podoba mi się układ, ale najpierw trzeba by wpompować kilkanaście tysięcy w przegląd przed zakupem.
Druga rzecz, że taki dom co by mi pasował to nie istnieje.
Trzeciej rzeczy, czyli braku funduszy, to nawet nie wspomnę
Wszystko zalezy od stanu starego domu. Niezaprzeczalna zaleta starego jest to, ze podlega pod dofinansowanie na termomodernizacje i mozna wyrwac spora kase na zrodlo ciepla, elewacje i bodajze okna oraz dach. Stare domy zazwyczaj tez sa lepiej zlokalizowane i sama dzialka jest warta tyle co dzialka z budynkiem.
Co do fundamentow starych i nowych to latwo sprawdzic ich stan w starym, a nowy dopiero moze zaczac osiadac. Jesli ktos mowi, ze kiedys majstry (zazwyczaj ludzie sami budowali wiec sie starali) sie nie przykladaly do roboty to chyba nie widzial jak teraz sie przykladaja xD
@sleep-devir opowiem Ci moją sytuację bo praktycznie identyczny case
Wraz z różową znaleźliśmy pół bliźniaka po generalnym remoncie za 850k, znegocjowane do 800. Z kumplami obejrzałem, remont ładnie zrobiony, brakuje paru pierdół bo gość nie dokończył. W międzyczasie odziedziczył większy dom u siebie na wiosce rodzinnej. Obejrzany w pazdizerniku, miesiąc później się wprowadziliśmy. Wszystko cacy, parę pierdół jeszcze na koszt właściciela zrobionych które wyszły zaraz po wprowadzeniu, bo dom stał prawie rok pusty.
Sąsiad kupił drugą połówkę w sierpniu, do generalnego remontu. Zapłacił ok 500-600k (przyjmijmy że 550k).
Zaraz minie rok od zakupu. Włożył już 200-250k, remont potrwa pewnie do końca roku, może na wiosnę się wprowadzą. Nerwy, kasa, mnóstwo straconego czasu.
Więc nie, jeśli nie jesteś z branży budowlanej i nie znasz super ekipy, jednak bym odpuścił remonciaki. Ważne by nowy czy świeżo po remoncie się podobał, mieć z kim obejrzeć i mieć gwarancję rozruchową.
@sleep-devir remont starego jest droższy i bardziej pracochłonny niż budowa nowego od nowa, bo jeszcze dochodzi rozbiórka i wywóz starych elementów.
Zaczniesz remontować to okaże się że dach do wywalenia, fundamenty do odkopania, ściany do zdarcia do cegły, nowe instalacje jak chcesz zrobić to porządnie dla siebie. A finalnie i tak zostajesz że starą chałupą, z rozkładem taki jaki jest, wysokością pomieszczeń, nie zmieścisz pewnych rzeczy typu rekuperacja.
Za te 200k za stary dom kupisz działkę, postawisz fundamenty i mury, czyli to samo do czego dojdziesz przy remoncie starego, tylko szybciej plus masz nowe, wiesz co masz i rozkład taki dokładnie jak chcesz.
@GazelkaFarelka reku zawsze da się zmieścić
Ile policzyłes na działkę, robociznę murów i fundamentów i materiały?
@hejno 100k nas wyszła płyta fundamentowa i mury parę lat temu. Zwykłe fundamenty wyszłyby jeszcze taniej. Dodaj działkę, która w rozważanej przez opa okolicy nie kosztuje wiele skoro za 200k może kupić działkę z domem w stanie wyglądającym na nadający się do remontu.
To zależy czego oczekujesz od życia. Dla mnie stary ma więcej zalet bo mniejsza szansa że będę mieszkał w miejscu gdzie za rok wyrośnie 10 szarych domów z czarnymi dachami.
Dodatkowa zaleta jest to że za te 200k często kupujesz jeszcze jakieś dodatki typu garaż/obora.
Zdecydowanie nowy. Starym niech zajmą się ludzie, którzy mają o tym pojęcie, a skoro pytasz, to zakładam, że to nie jest Twoja branża.
@sleep-devir Za takie pieniadze kupuje dzialke i sam sie buduje. obie tyle ile moge i wiem jak jest zrobione i w przyszlosci bedziesz wiedzial jak np poprowadzic kable lub rury. Mozesz tez wymyslac jakies nowoczesne rozwiazania jak np "latajace lozko". Zaoszczedzisz takim sposobem troche kasy i nauczysz sie remontowac dom.
Zależy jak trafisz i gdzie. Obecnie wykończeniówka bywa tandetna, ja 2 lata temu kupiłem za 670tys dom odnowiony z końca lat 80. Jest wypas 176m2 dom i 460m2 działeczka w mieście powiatowym. Wszystko wykończone na tip top - właściciel stolarz
Także radzę się porozglądać i niczego na hurra nie kupować. Mi szukanie zajęło prawie pół roku.
PS unikaj deweloperki. Ewentualnie za 100tysiecy idzie super dom drewniany postawić na działce. Kwestia tylko docieplenia i rodzaju ogrzewania. Siostra na wakacyjnej działce za tyle fajny domek postawiła na wynajem. Szukaj i orientuj się
Zaloguj się aby komentować