Rosół został opisany w "Compendium Ferculorum", w drugiej połowy XVII wieku:
"Sposób polskiego rosołu gotowania taki: weźmij materią mięśną wołową albo cielęcą, jarząbka albo kuropatwę, gołembie i cokolwiek mięsnego jest, co bydź może do rosołu gotowano, i zwierzyny wszystkie. Wymocz, wyfoluj pięknie i włóż w garnek, ociągnij. Ten zaś rosół w którymeś ociągał, kiedy się podstoi, przecedź przez sito i wlij w tę materją mięśną, włóż pietruszki, masła, przysol, odszumuj, a gdy dowre, daj gorąco na stół.
Trzeba też wiedzieć, że na każdy rosół włożyć co potrzeba, żeby wodą albo wiatrem nie śmierdział. To jest: pietruszki albo kopru, cebulę albo czosnku, kwiatu muszkatowego, albo rozmarynu, albo całkiem pieprzu według smaku albo upodobania. Limonia też i rozmaryn żadnego nie oszpeci rosołu."#gotujzhejto #gotowanie #ciekawostki #jedzzhejto #jedzenie
@Zielonypomidor przez Ciebie będę musiał robić rosół zamiast ramenu. Nie lubię Cię
@Astro No co mogę poradzić.
@Zielonypomidor No już swoje zrobiłeś
@Zielonypomidor Wiekowa potrawa.
ale jarząbkowi proszę dać spokój
@Mr.Mars jest jeszcze starsza. Karolowi Wielkiemu lekarze wciskali rosół a ten nie chciał go jeść bo w mentalności germanaskiej mięso gotowane to było mięso zepsute
@Zielonypomidor Co to znaczy "śmierdział wiatrem"? Już kiedyś spotkałem to określenie, że "mięso śmierdzi wiatrem" i kompletnie nie rozumiem tego.
@Pan_Buk Tu rozumiem "żeby wodą albo wiatrem nie śmierdział" to jako, żeby miał smak i zapach. Sformułowania jak "mięso śmierdzi wiatrem" nie słyszałem. Chodziło o świeże mięso? Bo jeśli o wędliny to może, że słabo uwędzone i śmierdzi wiatrem nie wędzonką? Nie jestem filologiem polskim.
@Pan_Buk spieszę wyjaśnić, ze rosół śmierdzący wiatrem, to taki wywar co był gotowany na np. zagazowanych jaskółczych jelitach (...cokolwiek mięsnego jest...)
@Zielonypomidor piekna sredniopolszczyzna
@Zielonypomidor jakiś pojebany ten przepis
Wymocz, wyfoluj pięknie i włóż w garnek, ociągnij. Ten zaś rosół w którymeś ociągał, kiedy się podstoi, przecedź przez sito i wlij w tę materją mięśną
Po pierwsze to nie wiem jak mam wyfolować mięso. Po drugie to mam ociągać mięso już w rosole? skąd ten rosół, w przepisie wcześniej się nie pojawia.. Wymocz, wyfoluj, włóż w garnek. Co tam sie ma odstać do cholery?
@Zielonypomidor góral powąchał kabanosy z dzika, którymi go poczęstowałem i tak właśnie je skomentował.
Zaloguj się aby komentować