@Cybulion o to to. Bardziej kameralna atmosfera sprawia, że nie ciągną tu hordy trolli i botów, można sobie spokojnie nadrobić nowe wpisy, ale przede wszystkim jest czas, żeby siąść, zastanowić się, odpisać, wejść z innymi w interakcję dłuższą nić "<xD> i dobra spierdalaj nie mam więcej czasu". A sam fakt tego, że są tylko pioruny masz częściowo nakierunkowany pozytywny feedback, co cię zachęca do dalszych interakcji, a przy okazji jest wartość dodana: odpada opcja zwoływania się na jakimś magiczno-fantastycznym doscordzie, do masowego zakopywania czy minusowania, co było notoryczne na wypoku. Do moderacji można faktycznie zagadać i ci pomogą i czary, cuda, niewidy- nie muszą się ukrywać za jakimiś magicznymi hashami jak na wykopie "dla ich ochrony"

@NiebieskiSzpadelNihilizmu juz hasze znikly, bo za szybko uzytkownicy wylapali ktore hasze to boty

@NiebieskiSzpadelNihilizmu O kuzwa, juz zapomnialem o tych telenowelach z wołaniem w różnych dziwnych celach xD

@Cybulion heh, no proszę, to teraz już jest system typu czarna dziura

@IronFist a było było To nawiasem był jeden z wielu powodów, przez które po prostu przestałem się tam udzielać, a potem wchodzić. Szkoda było tracić na to czasu, bo jak sobie banda dzieciaków upatrzyła ciebie za cel, bo napisałeś jakiś nieprawomyślny komentarz, to nie miałeś życia. I oczywiście maćki z moderacji typowo- nic nie widzą, nic nie słyszą, to dla nich nie jest żaden problem.

@Opornik O, to była fajna gra Chociaż Dune 2000 za czasów Westwood'u ... o'lala

@JanPapiez2 też lubię sobie czasem zerknąć wieczorami. Uważam że ilość piorunów jest niewspółmierna do zasięgów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@dzek nie wydaje mi się że łatwo jest być niezauważonym, zazwyczaj komentarzy jest na tyle mało, że czytam wszystkie pod danym wątkiem, więc jak ktoś się udziela nawet komentując raz na parę dni to prędzej czy później jego awatar/nick wpda w oko. Wiadomo że są osoby szczególnie i regularnie aktywne, ale w porównaniu z Wykopem, już nie wspominając o większych portalach, moim zdaniem właśnie łatwo kogoś zauważać. W sensie, że nawet nie wiem gdzie byłoby łatwiej, pomijając portale w powolnym procesie acz zaawansowanym stadium rozkładu pokroju JoeMonstera (chociaż w sumie też nie mam porównania bo wchodzę tam średnio raz na dwa lata xD).

@kermelanik nie.

Ja im wpłacam bo wiem ile to czasu zabiera, nie wspomnę o wiedzy i doświadczeniu.

No oczywiście w podzięce mają wysrywy od jakichś kołków co to tylko wymagają, a od siebie nic no i wiadro pomyj gratis.

Ja nie zbiednieję, oni się nie wzbogacą ale dopóki jest tutaj wysoki poziom i merytoryki i kultury co w necie nie zawsze jest takie oczywiste to uważam, że choćby symbolicznie ale warto wspomóc taką społeczność.

@pluszowy_zergling wróci latem, tak myślę ;)