Dlaczego nie mamy wątpliwości, że Andrzej Lepper został zamordowany?
× wciśnięta stopklatka dokładnie o godzinie 13
× brak śladów walki w łazience gdzie znaleziono jego ciało
× niezidentyfikowane odciski butów na miejscu zbrodni
× tajemnicze rusztowanie prowadzące wprost do okien biura
× otwarte okna (Lepper nigdy nie otwierał okien ponieważ biuro było klimatyzowane)
× brak odcisków palców na snopowiązałce na której rzekomo się powiesił
× w momencie śmierci został wyłączony monitoring
× panował haos w biurze a Lepper był pedantem
× morderstwo zostało popełnione w piątek więc sekcja zwłok powinna się odbyć w poniedziałek lecz jak wiadomo odbyła się w sobotę. We krwi Leppera miały być wykryte śladowe ilości skoliny (leku zwiotczającego mięśnie). Szef Samoobrony miał mieć także niewidoczną bruzdę wisielczą (później poprawioną) oraz pętknięty worek osierdziowy (jak to określiła lekarka, "ze strachu")
I wiele wiele więcej. Może w kolejnych postach bardziej to rozpisze bo pisałam z głowy
@magda Hej! A może jakiś pościk nt samobójstwa generała Petelickiego? nada się na #seryjnysamobojca
Dzieki, jest to ciekawa sprawa, a szczerze mowiac twoje krotkie zestawienie daje wglad w watpliwosci bez zanurzania sie w motywy, ktorego nie bylem swiadomy w chaosie informacyjnym.
@lubieplackijohn ooo jak najbardziej, przypominałam sobie go ostatnio właśnie.
@siRcatcha o Andrzeju można pisać i pisać, o jego śmierci jak i o życiu. Na pewno jeszcze coś wrzucę.
@magda Generał był przekoksem. Zawsze się zastanawiałem, w jaki sposób mógłby strzelić samobója? To nie ten typ człowieka.
@lubieplackijohn i jeszcze w dzień meczu Polaków na ojro. Poruszę ten temat. Może też "samobójstwo" Barbary Blidy. Też ciekawy temat.
@lubieplackijohn To co napisales to jest jedna z przyczyn, dlaczego samobojstwa wsrod mezczyzn sa takim duzym wyzwaniem (abstrahujac od sprawy generala). Silna postac = no przeciez nie strzeli samoboja.
@siRcatcha Też prawda. Z drugiej strony, to właśnie mężczyźni najczęściej decydują się na samobója
@lubieplackijohn jedna z teorii mowi wlasnie, ze nie daja sobie pomoc ukrywajac problem do chwili, kiedy juz jest za pozno. "Standardowy" samobojca wg badan nie chce sie zabic tylko, krzyczy o pomoc.
@siRcatcha Dokładnie. Jest to imo ogromny problem męskiej części społeczeństwa. Nikt nas nie uczył prosić o pomoc, tylko zaciskać zęby i wmawiać sobie i innym że jest dobrze.
Zaloguj się aby komentować