Polskie Thundery i Czarne Pantery w Gdyni.
hejto.plDo portu w Gdyni dostarczono zakupione w Republice Korei haubice samobieżne K9A1 Thunder i czołgi podstawowe K2 Black Panther (ang. Czarna Pantera).
Pierwsza dostawa objęła 10 czołgów i 24 haubice K9A1. W lipcu podpisano z koncernem Hyundai Rotem umowę ramową na dostawę do 1000 czołgów K2/K2PL, a w sierpniu - pierwszą umowę wykonawczą na dostawę 180 czołgów wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym oraz symulatorami w latach 2022-2025, za kwotę 3,34 mld USD. Umowa obejmuje także pakiet amunicji, pierwsze czołgi trafią do 20 Brygady Zmechanizowanej.
Uroczystość przywitania tych czołgów odbyła się z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy, szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz szefa BBN Jacka Siewiery. Stronę koreańską reprezentowali Eom Dong-hwan, minister ds. agencji DAPA, wiceminister obrony Yoo Dong-joon oraz wysocy rangą przedstawiciele przemysłu, w tym między innymi Son Jaeil, President and CEO of Hanwha Aerospace oraz Lee-Bo Hwan, Executive Vice President of Hanwha Aerospace Business in Europe.
Druga z umów wykonawczych dotyczy 212 haubic samobieżnych K9A1, produkowanych przez firmę Hanwha Aerospace (niedawno połączyła się z Hanwha Defense). Podobnie jak w wypadku czołgów, umowa obejmuje haubice oraz pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz dużą ilość amunicji, nie obejmuje natomiast wozów towarzyszących. Haubice będą jednak wyposażone w polskie środki łączności wewnętrznej i zewnętrznej oraz zintegrowane z Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem Topaz, co w założeniu ma umożliwić im korzystanie z polskich wozów dowodzenia, także tych używanych dziś w modułach ogniowych Regina z haubicami Krab.
Wartość umowy to 2,4 mld USD (ok. 10,75 mld PLN po obecnym kursie), dostawy przewidywane są w latach 2022-2026. Pakiet szkoleniowy obejmuje też, jak zapewnia Agencja Uzbrojenia, wyposażenie symulatorowe. Pierwsze haubice zostaną przekazane do 11 Mazurskiego Pułku Artylerii.
Zakupy sprzętu w Republice Korei są finansowane w pierwszej kolejności Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Wiążą się z przyjęciem ustawy o obronie Ojczyzny i potrzebą szybkiego wzmocnienia Sił Zbrojnych RP, także w związku z przekazaniem części sprzętu (w tym czołgów T-72M/M1/M1R, a także PT-91 Twardy oraz haubic Krab i Goździk) Ukrainie. W drugim etapie realizacji umów ramowych na czołgi K2 i haubice K9 dostarczane mają być wozy w wersjach K2PL i K9PL, powstające w ramach współpracy przemysłowej.
K2 Black Panther to czołg podstawowy opracowany przez południowokoreański Hyundai Rotem i używany w liczbie około 200 w armii Republiki Korei, która wprowadza te wozy w celu stopniowego zastępowania starszych amerykańskich M48. Przy budowie wozu wzięto pod uwagę wnioski z programu K1/K1A1, czyli wspólnej pracy z amerykańskim General Dynamics (czołgów K1 w służbie jest około tysiąca i są modernizowane).
K2 w obecnej wersji ma masę 55 ton i 3-osobową załogę, uzbrojenie główne stanowi koreańska armata 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów. Czołg ma 1500-konny silnik, co wraz z zawieszeniem hydropneumatycznym zapewnia bardzo dobrą mobilność, jest też zgodny z NATO Generic Vehicle Architecture. Pojazd cechuje się zaawansowanym systemem kierowania ogniem i od momentu projektowania jest dostosowany do integracji systemów zarządzania polem walki klasy BMS. Posiada warstwowy pancerz, uzupełniany przez opancerzenie reaktywne. Jest też przystosowany do instalacji aktywnych systemów ochrony pojazdów klasy soft-kill i hard-kill.
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez koncern Samsung Techwin na potrzeby południowokoreańskiej armii, produkowana obecnie przez koncern Hanwha Land Systems. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Główne uzbrojenie stanowi armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów zapewniająca zasięg ognia 40 km (i nawet do 54 km amunicją specjalną, w wypadku K9A1 i nowszych). Zapas amunicji wynosi 48 nabojów i ładunków miotających gotowych do użycia.Napęd stanowi silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który zapewnia przy masie 47 ton prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg 480 km. Podwozie K9 produkowane na licencji w Hucie Stalowa Wola jest używane w haubicach Krab, wykorzystywanych z powodzeniem bojowo na Ukrainie.
W wersji K9A1 zmniejszono liczbę ładowniczych do 1, co spowodowało redukcję załogi do 4 osób. Wariant K9A2 ma dysponować automatem ładowania, co pozwoli na dalszą redukcję załogi do 3 osób. Jest oferowany m.in. Wielkiej Brytanii, podczas gdy haubice K9A1 w NATO są używane przez Norwegię i Estonię, a w Europie także przez kandydującą do Sojuszu Północnoatlantyckiego Finlandię.
Kolejna wersja K9A3 będzie jednak dysponować lufą o długości 58 kalibrów, co przełoży się na zwiększenie donośności do ponad 70 km. W dłuższej perspektywie Hanwha Defense zamierza opracować w ramach rodziny K9 system Next Generation Howitzer, o znacznie wyższych parametrach.
https://defence24.pl/sily-zbrojne/polskie-thundery-i-czarne-pantery-w-gdyni-foto
Pierwsza dostawa objęła 10 czołgów i 24 haubice K9A1. W lipcu podpisano z koncernem Hyundai Rotem umowę ramową na dostawę do 1000 czołgów K2/K2PL, a w sierpniu - pierwszą umowę wykonawczą na dostawę 180 czołgów wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym oraz symulatorami w latach 2022-2025, za kwotę 3,34 mld USD. Umowa obejmuje także pakiet amunicji, pierwsze czołgi trafią do 20 Brygady Zmechanizowanej.
Uroczystość przywitania tych czołgów odbyła się z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy, szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz szefa BBN Jacka Siewiery. Stronę koreańską reprezentowali Eom Dong-hwan, minister ds. agencji DAPA, wiceminister obrony Yoo Dong-joon oraz wysocy rangą przedstawiciele przemysłu, w tym między innymi Son Jaeil, President and CEO of Hanwha Aerospace oraz Lee-Bo Hwan, Executive Vice President of Hanwha Aerospace Business in Europe.
Druga z umów wykonawczych dotyczy 212 haubic samobieżnych K9A1, produkowanych przez firmę Hanwha Aerospace (niedawno połączyła się z Hanwha Defense). Podobnie jak w wypadku czołgów, umowa obejmuje haubice oraz pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz dużą ilość amunicji, nie obejmuje natomiast wozów towarzyszących. Haubice będą jednak wyposażone w polskie środki łączności wewnętrznej i zewnętrznej oraz zintegrowane z Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem Topaz, co w założeniu ma umożliwić im korzystanie z polskich wozów dowodzenia, także tych używanych dziś w modułach ogniowych Regina z haubicami Krab.
Wartość umowy to 2,4 mld USD (ok. 10,75 mld PLN po obecnym kursie), dostawy przewidywane są w latach 2022-2026. Pakiet szkoleniowy obejmuje też, jak zapewnia Agencja Uzbrojenia, wyposażenie symulatorowe. Pierwsze haubice zostaną przekazane do 11 Mazurskiego Pułku Artylerii.
Zakupy sprzętu w Republice Korei są finansowane w pierwszej kolejności Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Wiążą się z przyjęciem ustawy o obronie Ojczyzny i potrzebą szybkiego wzmocnienia Sił Zbrojnych RP, także w związku z przekazaniem części sprzętu (w tym czołgów T-72M/M1/M1R, a także PT-91 Twardy oraz haubic Krab i Goździk) Ukrainie. W drugim etapie realizacji umów ramowych na czołgi K2 i haubice K9 dostarczane mają być wozy w wersjach K2PL i K9PL, powstające w ramach współpracy przemysłowej.
K2 Black Panther to czołg podstawowy opracowany przez południowokoreański Hyundai Rotem i używany w liczbie około 200 w armii Republiki Korei, która wprowadza te wozy w celu stopniowego zastępowania starszych amerykańskich M48. Przy budowie wozu wzięto pod uwagę wnioski z programu K1/K1A1, czyli wspólnej pracy z amerykańskim General Dynamics (czołgów K1 w służbie jest około tysiąca i są modernizowane).
K2 w obecnej wersji ma masę 55 ton i 3-osobową załogę, uzbrojenie główne stanowi koreańska armata 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów. Czołg ma 1500-konny silnik, co wraz z zawieszeniem hydropneumatycznym zapewnia bardzo dobrą mobilność, jest też zgodny z NATO Generic Vehicle Architecture. Pojazd cechuje się zaawansowanym systemem kierowania ogniem i od momentu projektowania jest dostosowany do integracji systemów zarządzania polem walki klasy BMS. Posiada warstwowy pancerz, uzupełniany przez opancerzenie reaktywne. Jest też przystosowany do instalacji aktywnych systemów ochrony pojazdów klasy soft-kill i hard-kill.
K9 Thunder to południowokoreańska armatohaubica samobieżna zaprojektowana przez koncern Samsung Techwin na potrzeby południowokoreańskiej armii, produkowana obecnie przez koncern Hanwha Land Systems. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Główne uzbrojenie stanowi armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów zapewniająca zasięg ognia 40 km (i nawet do 54 km amunicją specjalną, w wypadku K9A1 i nowszych). Zapas amunicji wynosi 48 nabojów i ładunków miotających gotowych do użycia.Napęd stanowi silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM, który zapewnia przy masie 47 ton prędkość maksymalną 67 km/h i zasięg 480 km. Podwozie K9 produkowane na licencji w Hucie Stalowa Wola jest używane w haubicach Krab, wykorzystywanych z powodzeniem bojowo na Ukrainie.
W wersji K9A1 zmniejszono liczbę ładowniczych do 1, co spowodowało redukcję załogi do 4 osób. Wariant K9A2 ma dysponować automatem ładowania, co pozwoli na dalszą redukcję załogi do 3 osób. Jest oferowany m.in. Wielkiej Brytanii, podczas gdy haubice K9A1 w NATO są używane przez Norwegię i Estonię, a w Europie także przez kandydującą do Sojuszu Północnoatlantyckiego Finlandię.
Kolejna wersja K9A3 będzie jednak dysponować lufą o długości 58 kalibrów, co przełoży się na zwiększenie donośności do ponad 70 km. W dłuższej perspektywie Hanwha Defense zamierza opracować w ramach rodziny K9 system Next Generation Howitzer, o znacznie wyższych parametrach.
https://defence24.pl/sily-zbrojne/polskie-thundery-i-czarne-pantery-w-gdyni-foto