Hej. Nie chcę uczestniczyć w referendum, a ponoć oddanie pustej kartki to gorsze rozwiązanie. Wizualizuję sobie, że mówię coś w stylu "nie, dziękuję, nie chcę brać udziału w referendum", a facet odpowiada, że każdy musi. On może mi tak odpowiedzieć? Druga sprawa, kiedyś było mówione, że dla 'bezpieczeństwa' w każdym lokalu będzie rejestracja wideo. Nie mam lęków czy schiz, zwyczajnie mnie to trochę niepokoi, a ostatnio nikt o tym nie mówi.
Nie musisz brać udziału w referendum. A jak masz problem z asertywnością to wiedz że przedarta na pół karta nie liczy się do frekwencji, a za kotarą wypadki chodzą po kartach.
@odyshon co Ty nie powiesz? powtórzyłeś to, co zadałem w pytaniu
@madnesh odmawiasz pobrania karty referendalnej i pilnujesz, żeby wpisali w swój rejestr, że nie pobrałeś karty.
@madnesh jesli nie chcesz to nie idziesz. Niespecjalnie rozumiem w czym masz problem?
@Mielonkazdzika idę na wybory, ale nie chcę dostać dwóch 'kartek', a tylko jedną
@madnesh ja jako "onuca" zagłosuję na pytanie o mur na granicy z Białorusią "nie" - zwłaszcza,że i tak wpuszczają migrantów.
Jeśli boisz się przedrzeć kartę to radzę minimum to.
@dsol17 gdzieś się źle zrozumieliśmy. ja chcę odmówić przyjęcia karty.
Nie może Ci tak odpowiedzieć. Bo nie musisz brać udziału w referendum. Zresztą co się przejmujesz tym co powie jakiś typ czy stara baba za stolikiem?
@Half_NEET_Half_Amazing @razALgul w punkt. o to mi chodziło, dzięki
@madnesh jeszcze jeden niuans, jeśli pobierzesz kartę i ją podrzesz, oddasz pustą, schowasz do kieszeni, narysujesz kutasa, to i tak liczy się to, jako udział w referendum.
Zaloguj się aby komentować