#blackpill
Wygrałeś?
Raz pamiętam jak na zajęciach z karate sparowalo mnie z taką koscistą dziewczyną, drobną niesamowicie. Cel ćwiczenia - kopniakami przepchać partnera na drugi koniec sali. Dziewczyna mówi, żebym się nie ograniczał, ale kurde, takie chuchro bić z całej siły to trochę nie ten, no. No to kopałem dość delikatnie.
Gdy przyszła zmiana i to ona kopała mnie, kurwa mać, ja pierdole, jak ona potrafiła zajebac to nie macie pojęcia. Od razu zrozumiałem, że źle oceniłem ja po pozorach. Przy kolejnej zmianie już się nie ograniczałem, napiedalałem z całych sił - ale jej w to było graj, mięśnie brzucha miała jak ze stali.
No. Fajna sprawa, sport.
@Petrorogal Jebnij żonie z łokcia w brzuch aż usłyszysz trzask żeber gnat, pierdolnij głową córce o blat. A zęby fruną, fruną fruną...
Zaloguj się aby komentować