#gry
Gry kupuję tylko na GOG. Jestem białym, heteroseksualnym europejczykiem.
Wydawcy plują na graczy którzy chcą być opluwani.
Się kupuje porządne gry. Takie co nie mają takich gowien.
Np zeldy i inne gry od big N
@SuperSzturmowiec eh, na PC nie jestem w stanie ograć wszystkiego co bym chciał, a gier AAA niemalże nie kupuję. To nie jest tak, że na rynku gier jest mały wybór od twórców ktorzy muszą być konkurencyjni chociażby poprzez bardziej cywilizowany model sprzedażowy, tylko specyficzny acz popularny segment tak wygląda.
Akurat Nintendo ze swoją polityką cenową to też jest raczej zakałą branży, od mniejszą niż wymieniony przykład.
@DiscoKhan fakt mało kiedy jest promocja na fizyczne wydanie a co dopiero na cyfrowe ale przynajmniej mamy pewność że kupując ekskluzywna cena używki tylko minimalnie spadnie - co jest swego rodzaju fenomenem bo u Sony czy ma cena leci na dół po czasie.
@SuperSzturmowiec chyba się nie zrozumieliśmy, utrzymujące się ceny u Nintendo są wadą a nie zaletą.
@czysty_rigcz mi gdzieś komentarz mignął co do ostatniej wtopy marketingowej tego Amerykańskiego napoju alkoholowego, Bud Light, gdzie ich stała baza klientów faktycznie zaczęła produkt bojkotować i sprzedaż spadła o ponad 20%, to jest spora różnica. Smakosze sikaczy są bardziej świadomymi konsumentami aniżeli przeciętny gracz.
Jeżeli chodzi o mainstream to tak on będzie mniej więcej wyglądać, przynajmniej w grach multiplayer. Nawet nie ma co się dziwić, ludzie rzucają pieniądze to przychodzą ludzie z najlepszą metodą, żeby jak najwięcej tej forsy zebrać. Nic się w tej kwestii nie zmieni, świadomość konsumencka jest zerowa i wprost wykorzystuje się mechanizmy uzależnień przy modelach sprzedażowych.
TL;DR Jak się widzi frajera to się go goli
@czysty_rigcz już od jakiegoś czasu lepiej kupować sobie małe gierki niż te dziadostwo od zepsutych korporacji. Ale to sami klienci są winni, że rynek gier wygląda tak a nie inaczej.
@czysty_rigcz diablo powiadasz?
Nie moge znaleźć oryginalnego pliku, więc wrzucę tylko clip: https://youtu.be/I8b0ukfOnyw
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@czysty_rigcz A co takiego według Ciebie jest w tym płatnym battle pass w Diablo 4, że gracze mieliby go kupować?
@Makonde To nie do mnie pytanie, tylko do psychologów i marketingowców w Blizzardzie. Ogólnie wycinanie zawartości i sprzedawanie jej jest słabe. Takie battle passy dają spore możliwości do sterowania społecznością.
@czysty_rigcz Podałeś D4 jako przykład dymania graczy dlatego dopytuję. Bo w tym konkretnym przypadku płatny battle pass daje dodatkowo tylko ubranka i skiny broni, które i tak musisz odblokować grając, a w wersji "accelerated" masz to samo, tylko część z tych kosmetycznych dodatków jest odblokowana od razu.
Nie ma "pay to win", nie ma ekstra "kontentu". Są pixele. Nie jestem w stanie dostrzec tutaj konceptu dymania i opluwania.
@Makonde To, że czegoś nie ma teraz, nie oznacza, że będzie tak zawsze. Dymaniem i opluwaniem jest sprzedawanie wyciętej zawartości która normalnie powinna być w grze.
@czysty_rigcz Czyli nie rozmawiamy o tym co jest teraz i do czego można się odnieść, tylko o tym jaką przyszłość przewidujesz. Na to nie mam odpowiedzi.
@Makonde Rozmawiamy o tym co jest teraz, czyli o planach wydania płatnej gry z płatnym sklepem i płatnym battle passem. Jak ten pass będzie wyglądać? Nie wiem, bo gra jeszcze nie wyszła. Zwykle battle passy służą do modelowania społeczności. Buffowania pewnych itemków lub progressu. Czego nie rozumiesz? Gdyby to było F2P, to by mi zwisała monetyzacja. Tak to jest "dymanie" i "plucie".
@czysty_rigcz Jak będzie wyglądać battle pass w D4 już wiadomo - co będzie za free, co będzie płatne i co będzie płatne jeszcze dodatkowo zostało dokładnie opisane i opowiedziane. Rozumiem, że przy zakupie samochodu ekstra płatne większe felgi czy inny kolor lakieru to plucie na kierowców, a przy zakupie biletów lotniczych opłata za pierwszeństwo wejścia na pokład czy jedzonko na pokładzie to dymanie pasażerów. Na szczęście jako wolni ludzie możemy decydować na co wydajemy pieniądze.
@Makonde Nie śledzę tematu tak dokładnie, żeby studiować jakie plusy idą za battle passem. Gdyby nie było żadnych, to by nikt go nie kupił i nie miałoby sensu np kupienie pierwszych 20 tierów. Zostałby tylko item shop. Robisz z logiki panią lekkich obyczajów. Samochodu nie da się skopiować bez straty dla właściciela. Tak dymaniem byłoby gdyby ktoś na wyścigach samochodowych mógłby dopłacić za odjęcia kilku sekund od czasu końcowego lub mógłby zmienić pilota w połowie wyścigu. Ja nikomu nie zabraniam lubić być dymanym, ale na szczęście jako wolny człowiek mogę o tym mówić.
Idąc twoim tokiem myślenia, powinny być wszystkie klasy(jedna nie, żeby było grywalne ale prostacko i topornie) do odblokowania za dopłatą. W samolocie, też za jedzenie dopłacasz.
Nie znam battle passa który nie dodawał choćby najmniejszego boostu do progresu, tylko przedmioty kosmetyczne. Zwykle jest to ukryte za subtelną matematyką.
@czysty_rigcz Masz rację, że kupienie sekund w wyścigu byłoby pay to win. Z samolotem nie masz racji, bo płacisz za przewiezienie z miejsca A do B, reszta jest ekstra usługą. To że kupisz jedzenie nie spowoduje, że będziesz szybciej w miejscu docelowym. Dopłata grubego hajsu za klasę biznes czy first też tego nie da.
Ja piszę, że na chwilę obecną w Diablo 4 nie ma pay to win. Ani w ramach sklepu, ani w ramach battle passa. Dodatkowo są publiczne, wielokrotne zapewnienia twórców, że pay to win w D4 nie będzie. Za hajs można kupić tylko "kosmetykę".
Może jednak poświęć 30 min żeby dowiedzieć się czym jest battle pass w D4 zanim zaczniesz osądzać kto jest opluwany i dymany.
Z samolotem nie masz racji, bo płacisz za przewiezienie z miejsca A do B, reszta jest ekstra usługą. To że kupisz jedzenie nie spowoduje, że będziesz szybciej w miejscu docelowym. Dopłata grubego hajsu za klasę biznes czy first też tego nie da.
@Makonde Diablo Barbarzyńcą też się da przejść, reszta klas to coś ekstra. Granie innymi postaciami nie powinno mieć wpływu na szybkość przejścia gry. Czemu nie są ekstra płatne? Okradamy biednych devów.
Ja piszę, że na chwilę obecną w Diablo 4 nie ma pay to win. Ani w ramach sklepu, ani w ramach battle passa. Dodatkowo są publiczne, wielokrotne zapewnienia twórców, że pay to win w D4 nie będzie. Za hajs można kupić tylko "kosmetykę".
@Makonde Muszą być jakieś exp boostery lub drop bustery. Lub jakieś bosy co to będą dropić itp. To się logiki nie trzyma.
Może jednak poświęć 30 min żeby dowiedzieć się czym jest battle pass w D4 zanim zaczniesz osądzać kto jest opluwany i dymany.
@Makonde Akurat tyle poświęciłem. Temu się nie wypowiadam jako ekspert. Ja nie jestem dymany, bo nie jestem fanboyem.
Przygodę zakończyłem na D2, czekam na Path od Exile 2
@jotoslaw To sobie jeszcze poczekasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jotoslaw nie no. Na Exilecon na pewno udostępnią open betę i dadzą oficjalną datę premiery. 100% Copium ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu D3 mnie nie potrafiło zaczarować, a D2 i LoD kupowałem chwilkę po premierze w Empikach
Zaloguj się aby komentować