Komentarze (3)

Kolanin

Mogliby Niemcy wyremontować w końcu swoje Leopardy I i przekazać je Ukrainie. Mają ich podobno 88 sztuk więc jakąś sensowną ilość. Sam remont własnego sprzętu oficjalnie ma im zająć do roku więc jakichś wielkich zdolności remontowych nie mają.


W artykule mowa o nawet 400 sztukach Challengerów - dobry materiał na nowy czołg podstawowy w miejsce t-64 i t-72. Niestety znając tempo Niemców nawet jakby udało się z Jordanii pozyskać te maszyny to Ukraina by je dostała dopiero po zakończeniu wojny.

cotidiemorior

@Kolanin no właśnie ja Niemców nie rozumiem, zamiast rok temu widząc że wojna potrwa zainwestować w rozbudowę zakładów i teraz trzepać kasę na kolejnych setkach czołgów i wozów bojowych to ci odwalili taki sabotaż. Widziałem gdzieś heheszki że Scholz jest agentem amerykańskiej zbrojeniówki i to nawet ma sens. xD

hej_kup_se_klej

@cotidiemorior True, mogli klepać nawet uboższe leopardy i szłyby w ramach wymiany wszystkiego posowieckiego z różnych krajów co poszlo na Ukrainę, a kasa poszłaby na to ze wspólnego budżetu Unii. Potem juz dla samej Ukrainy też nie jakieś super hiper wersje, ale wystarczyłoby coś co ma już ewidentną przewagę.

Zalety - obstawiony rynek na +20 lat, noi i doraźne zyski.

a tak weszli im Amerykanie i Koreańczycy z możliwością produkcji w Polsce + jeszcze pewnie dojdzie Ukraina, która zamiast od nich kupić będzie rozwijała własne rozwiązania.

Gdzie tu ten słynny niemiecki łeb do interesów?

Zaloguj się aby komentować