No i mamy jeszcze Nadniestrze, teoretycznie bez sensu, ale nie do końca. Tam nie ma dużego garnizonu, ale jest trochę sprzętu który można zdobyć, nie to jest jednak najważniejsze, najważniejszy jest fakt, że byłoby to tragiczne upokorzenie Rosji, bo jak to tak, jakaś tam Ukraina wjeżdża na ich teren, zajmuje go po czym oddaje go jakiejś Mołdawii, co sprawia, że ta w przyszłości może skonfederować się z Rumunią xd. Żona Girkina by nie nadążała z gotowaniem kaszy ze słoniną na uspokojenie xd, a Prigożyn chyba by poprowadził Wagnera na Moskwę aby przejąć władze, co skończyłoby się pewnie wojną domową.
Oczywiście to moje takie dywagacje oparte na wiedzy wyciągniętej z gier, chłopskim rozumie i badaniach IDzD. #ukraina #wojna #rosja
@Jadlem-rogale Tylko do opanowania Naddniestrza nie potrzebujesz żadnej kontrofensywy. Tam jest ile? 1500 żołnierzy, którzy nie dostaną żadnego wsparcia, bo nie da się tam niczego więcej dostarczyć. Mają archaiczny, sowiecki sprzęt - głównie btry. I tyle. Na utrzymanie cywilów w ryzach wystarczy, ale nie na jakikolwiek atak. Jakikolwiek.
@Jadlem-rogale Pytali o to Ukraińców, powiedzieli że ich wojsko mogłoby interweniować w Naddniestrzu, pod warunkiem że Mołdawia o to poprosi. A to (na razie) wydaje mi się mało prawdopodobne.
Naddniestrze zdecydowanie poddane jest teraz presji, która jest bez precedensu jeśli chodzi o historię tego obszaru. Bardzo możliwe, że jednak Sandu i jej otoczenie się dogada z Guszanem (właściciel Szeryfa), bo tak naprawdę to od niego zależy sytuacja w Naddniestrzu. W przypadku eskalacji Ukraińcy mogą wejść i najzwyczajniej rozgonić te siły, które liczą może 2 tys. w porywach i tak naprawdę nie stanowią większej siły. Co do sprzętu to ten skład amunicji się do niczego nie nadaje, bardziej zaawansowana naddniestrzańska broń jest zapewne już przehandlowana jakiemuś Hezbollahowi, a kałachy pewnie zasiliły zorganizowane grupy przestępcze. Niemniej wycięcie tego posowieckiego raka na pewno byłoby wielkim policzkiem dla Putina i zdecydowanie zmniejszyłoby rosyjskie wpływy w regionie. Niemniej nie możemy zapominać, że w Mołdawii jest też Gagauzja, gdzie mieszka wybitnie prorosyjska mniejszość narodowa. I ich Sandu też musi być pod uwagę
@Jadlem-rogale to jednak byłby atak na obcą ziemię i wciągnięcie kolejnego kraju w wojnę. Ja obstawiam kierunek Donieck i odbicie na południe do Mariupola
Zaloguj się aby komentować