"Personel mógł spać albo zlekceważyć wezwanie"
Zadzwoniła do krewnych, którzy zasugerowali jej telefon na numer 112. Dopiero dyspozytor dodzwonił się do personelu i poinformował, że jest potrzebna pomoc, która została udzielona. Jednak kobieta następnego dnia zmarła.
"Ciężko powiedzieć, dlaczego pacjentka nie uzyskała pomocy na czas. Personel mógł spać albo zlekceważyć wezwanie" — mówi anonimowo "Gazecie Wyborczej" jeden z pracowników szpitala.
https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,pacjentka-ze-szpitalnego-lozka-dzwonila-na-112--nastepnego-dnia-zmarla,artykul,06545624.html
#wiadomoscipolska #medycyna
Ale to w prywatnej opiece będziemy umierać pod płotem.
@jimmy_gonzale Tak. Przynajmniej tak się dzieje w USA - jak nie masz ubezpieczenia muszą się pacjentem zająć dopiero jak następuje zagrożenie życia. A ludzie błagają by nie dzwonić po nich po karetkę, bo ich to zrujnuje.
Żyjemy w dużym kraju. Pojebanych akcji zawsze znajdzie się sporo, ludzie są niedoskonali, system jest nieskuteczny, ale patrzmy statystykami, nie anegdotami.
@Ragnarokk ech USA USA USA. Nie ma innego kraju? Nie możemy ruszyć głową i zaproponować własnego rozwiązania? Albo czerpać plusy z kilku przykładów a starać się zapobiec minusom?
Chyba się zgodzimy, że status quo jest śmiertelny.
@jimmy_gonzale to zaproponuj to własne rozwiązanie, które złośliwie ukrywają reptilianie, dlatego nikt go nigdzie nie wprowadził.
Ja też potrafię rzucać hasłami bez pokrycia, bo się nasłuchałem populistów spod sztandaru Niewidzialnej Ręki Wolnego Rynku.
@jimmy_gonzale Życie jest śmiertelne, opieka zdrowotna to tylko odwlekanie nieuniknionego, że tak filozoficznie jebnę :)
W momencie jak opieka zdrowotna jest towarem, to pacjent automatem się nim też staje. Ja nie potrafię wymyślić systemu, który by to pogodził, ale jeśli masz pomysł chętnie bym posłuchał. Wg mnie jak służba jest w 100% prywatna to sytuacja podobna do tej w USA, a jak częściowo prywatna a częściowo państwowa, to nikt z prywatnych nie będzie leczył deficytowych chorób. No i tu pytanie czego chcemy - czy najlepszej opieki dla większości pacjentów (poza tymi co mają pecha nie mieć kasy lub przegrać w zdrowotnej loterii), czy jakiejś opieki, niekoniecznie najlepszej, ale dostępnej dla wszystkich pacjentów.
Jak dla mnie lepiej naprawiać obecny system niż zmieniać system i wierzyć, że będzie lepiej. Sam akurat chorób przewlekłych mam trochę za dużo i często się wkurzam na nieogarnięcie systemu, to jednak koniec końców wyniki są zadowalające.
@rakokuc już pod innym wątkiem pisałem z Tobą. Nie chcę się powtarzać.
@jimmy_gonzale z prywatna opieką jest ten problem, że większość kosztów/zabiegów czeka nas na starość gdy zwykle się nie przelewa.
Na pewno system do naprawy, jakiejś komercjalizacji / optymalizacji procesów itd. Ale prywatnie calkowicie to też nie najlepsze rozwiązanie. Chyba.
@tyle_slow też mi się tak wydaje
@Pomidor__ siedzę właśnie na kardiologi ale w powiatowym, siedza z nami w nocy 4 piguły i lekarz+statysta
Siedzialem na ortoepdi ostatnio w wojewodzkim jak dziadek sie wywalil o 3 w nocy to same pezebigly nikt nie Musial wzywac
@Sweet_acc_pr0sa Właśnie miałem pisać czy żyjesz jak byś się dzisiaj nie odezwał
NFZ i pewne rzeczy niezmienne :D. Na pewno podniesienie pensji lekarzom rozwiąże ten problem i zamiast 2 dyżurów jednocześnie zdecydują się tylko na jeden
Zaloguj się aby komentować