Mam możliwość lecieć do Paryża za miesiąc na turniej pokera w roli osoby towarzyszącej xD zastanawiam się czy to dobry pomysł, bo co ja tam będę robić podczas rozgrywek... Sam nie gram, za głupi na to jestem żeby szmal na tym kroić. Obawiam się, że się tam nie odnajdę.

#gownowpis

Co robić?

55 Głosów
roadie

Możesz stać i kibicować z wuwuzelą

jajkosadzone

Lec

A na zawodach na pewno bedzie jakas strefa barowa to sie napijesz wina, szampana czy piwka

Statyczny_Stefek

A co z tego musisz samodzielnie opłacić? Jeśli lot lub zakwaterowanie jest w cenie - to już się opłaca, jak urlop za darmo. Podczas rozgrywek zawsze gdzieś tam coś zobaczysz - choćby dla wypicia kawy na miejscu warto polecieć. A jak dobrze opanujesz komunikację miejską, to zdążysz zobaczyć nieco więcej niż najbliższą kawiarnię.

evilonep

@Statyczny_Stefek tylko za sam lot musiałbym zapłacić. Reszta za free, z wejściówkami itp. tylko że musiałbym na ten turniej iść, nigdy na czymś takim nie byłem i obawiam się, że będę się włóczyć bez celu. A po rozgrywkach też pewnie nic nie porobimy, bo to niby jest wyczerpujące xD stąd mam wątpliwości

Statyczny_Stefek

@evilonep A, czyli musisz spędzać czas na obiekcie gdy inni grają i odpada zwiedzanie okolicy w tym czasie? No to ja bym pewnie nie jechał - obserwowanie dyscypliny, którą znasz, jest emocjonujące, ale siedzenie bez celu cały dzień to niekoniecznie idealny pomysł.


Chyba że będzie dobre zarcie, w opór i za darmo - to leć. Tego nie godzi się odmawiać

evilonep

@Statyczny_Stefek tak, będę musiał tam wysiedzieć podczas rozgrywek, a przerwy podobno nie są tam zbyt długie, więc w sumie razem dużo czasu nie spędzimy. No ale tak jak piszesz, ciężko się odmawia na taką propozycję, bo praktycznie wszystko będę miał za free z hotelem na wypasie. No i podobno moja obecność będzie ważnym wsparciem I jeszcze urlop będę musiał dogadać, którego też nie planowałem, ale chyba dostanę

Alky

@evilonep czyli musisz zapłacić za możliwość bycia (dojazdu) w miejscu, w którym nie chcesz być?

evilonep

@Alky no trochę tak, ale jej zależy żebym z nią poleciał. Lot to tam w sumie pierdoła, to tam drobiazg, bardziej się waham czy nie będę jakąś kulą u nogi itp.

Statyczny_Stefek

@evilonep Jeśli masz być wsparciem i być potrzebny, to jest to kwestia decyzji czy bardziej zależy Ci na daniu wsparcia czy efektywnym spędzeniu czasu; przynajmniej ja bym się nad tym zastanawiał od tej strony, bo tu będzie chyba jedno z dwóch.No i pytanie czy "ona" to partnerka czy miła koleżanka/przyjaciółka, to pewnie też trzeba wziąć pod uwagę.

L4RU55O

Cassino royale oglądałeś? Osoba grająca gra w karty a osoba towarzysząca siedzi przy barze i pije alkohol.


Ja bym leciał.

Zaloguj się aby komentować