Mam bardzo fajny podręcznik z dobrze wytłumaczonymi treściami, które opisuję w pracce magisterskiej, ale trochę lipa mieć kilka odnośników do tego samego podręcznika co nie? Podpierdzielam więc z niego źródła, tzn. oczywiście sprawdzam czy są tam te treści. Czy takie zachowanie jest w porządku?
Tak jakby wykorzystuję podręcznik jako magazyn źródeł.
Druga spraw biorę też z niego schematy z różnych źródeł na licencji CC, i zamierzam dawać odnośniki bezpośrednio do tych źródeł a nie podręcznika. Co myślicie?
#studbaza #gownowpis
evilonep

@anervis na luzie, 98% ludzi nawet się nad tym nie zastanawia, byle tylko antyplagiat przeszło i promotor nie miał uwag tak przynajmniej było jak ja studiowałem

ewa-szy

@anervis tak właściwie powinno być, im bardziej pierwotne źródło, tym lepiej. A że bierzesz ze zagregowanego, nic nie szkodzi, byleś nie poplątał co skąd idzie. Jak sprawdzasz, to spoko.

anervis

@evilonep @ewa-szy Dzięki

Walerka

Praca magisterska ma udowodnić Twoją umiejętność pracy z literaturą i korzystanie ze źródeł. Doktorat ma dowieść, że potrafisz samodzielnie prowadzić badania naukowe. Dopiero wtedy (po doktoracie) jest się naukowcem pełną gębą. Nikt nie oczekuje, że praca magisterska będzie unikatowa, wnosząca nowe treści, twórcza. Ona tylko ma pokazać to, co napisałam we wstępie. I to będzie w niej oceniane, a nie innowacyjność badań. Trudno oczekiwać oryginalnego opisu klimatu Poznania (w pracy przyrodniczej), jeśli opisywało go już przed Tobą z 2000 osób na przestrzeni wielu lat a jak wiadomo klimat akurat jest niezbyt zmiennym czynnikiem środowiskowym. Siłą rzeczy pojawiają się powtórzenia...

anervis

@Walerka Dziękuję, dużo mi się rozjaśniło

Zaloguj się aby komentować