Jak wychodze do pracy i zalozmy klade sie spac o 23, to lepiej:
-
wylaczyc ogrzewanie od 23 do 13 dnia kolejnego,
-
zmniejszyc temperaturye na noc od 23 do 13 dnia kolejnego,
waszym zdaniem
Sądzę że opłacać w sensie finansowym będzie opcja 1, kosztem komfortu - który zapewni opcja 2. Wychłodzone ściany, przedmioty będą się dłużej nagrzewać i mimo, że temp. powietrza osiągnie zadaną wartość przedmioty będą nadal chłodne i powodować, że odczuwalna temp. będzie niższa.
Opcja 2 jest bezpieczeniejsza, bo np. co się stanie jak nie będziesz mógł przez parę dni wrócić z jakiegoś powodu do domu? Poza tym w przypadku opcji 1 oraz wykorzystania ciepła sieciowego (blok) i cudownych podzielników kosztów ogrzewania, może wyjść drożej, ze względu na intensywne grzanie w okresie 13
Ogólnie w obiektach z dużą bezwładnością nie powinno się dopuszczać do drastycznych zmian nastaw, one preferują delikatne podejście
Zaloguj się aby komentować