Kolejny wpis do dzienniczka, tym razem spóźniony o kilka dni

#dieta
Waga średnia przy 183cm w sierpniu to 79.2kg i niech tak zostanie. Nie mam pojęcia ile średnio kcal i/albo białka spożywałem, ale do momentu kiedy nie przekroczę stałych 83kg nie będę sobie tym za bardzo zawracał głowy (głowa też musi odpocząć).
Przedtreningówka to cokolwiek lekkostrawnego z węglami. Dodatkowo 200mg kofeiny + cytrulina gruszkowa (smak 10/10)
Po treningu na siłowni najczęściej 250g twarogu chudego + trochę dżemu do smaku, popijane mlekiem. Aktualnie mam wstręt do typowych odżywek i trochę się znudziły (nawet różne smaki).
Suple codzienne to nadal: Magnez z rossmana (aptekowe się mi nie sprawdziły) + ADEK + kreatyna

#silownia
W sierpniu 9 wyjść na siłownię i 9 razy treningi wykonywane w domu od fizjo (praca domowa na problem z barkiem). Poprawiła się swoboda wykonywania różnych ćwiczeń i ogólnie jest jakiś tam progres Nie mam już prawie bólu w barku i obstawiam, że za jakiś miesiąc będę mógł już wrócić np. do dipów.
Rozciąganie daje widoczne efekty, szczególnie biodra dostają drugie życie Dodatkowo chodzi mi się dużo luźniej i zasługę mają tutaj niewinne ćwiczenia/rozciąganie na kostkę/piszczel/łydki do których wystarcza waga własna. Mogę dużo mocniej zgiąć nogę i piętę na wysokości kostek.
Raz wpadł trochę dłuższy spacer po pagórkach i oczywiście udało mi się jeszcze spalić na wysokości pachy dodaję zdjęcie, ale chyba jednak tragedii już nie ma.
Ostatnio spodobał mi się dragon squat ale to jest cel na daleką przyszłość..
Z minusów podczas ćwiczeń domowych pękła kolejna guma, została mi już tylko jedna, czarna (level master xD)
Na samej siłowni w sierpniu masakrycznie się pociłem a na powroty do domu (10 minut pieszo) zrezygnowałem z bielizny, więc wychodzę w samych spodenkach (nikt tego nie sprawdza, polecam ) Teoretycznie mógłbym się umyć na miejscu i nosić bieliznę na zmianę, ale nie cierpię myć się w publicznych miejscach.

#sen
Średnia w sierpniu 7:54h, co by było zadowalające, ale regularność.. nadal do poprawy. Miały na to wpływ różne czynniki, ale najbardziej upały.
Pozytywem było jednak to, że szanowałem regenerację i po mocnym treningu następny dzień był dniem świętym bez nadmiernego wysiłku.

#zdrowie
W następnym tygodniu mam termin u fizjo, niech dalej mną pokieruje i da nową pracę domową
Dodatkowo we wrześniu pora na rutynową kontrolę zębów, trzeba dbać o ząbki.
497e1020-9d97-4af4-bab0-40dfe1149418
evilonep

@nobodys niezła łapa, właśnie taką też chce mieć

nobodys

@evilonep Dzięki, mi chyba tak już wystarczy, ewentualnie lekki lvl up dużo lepszy efekt byłby z niższym BF, ale nie jest to moim priorytetem.

bartek555

Co sie z barkiem stanelo?

nobodys

@bartek555 Miałem dysproporcję między przodem i barkami/plecami i przez to przy bardzo obciążających ćwiczeniach chrząstka w barku dostawała stopniowo "w kość". Jest już jednak o niebo lepiej i będę się grzecznie słuchał pani fizjo.

HolenderskiWafel

Masz wstręt do odżywek białkowych, a kostkę twarogu chudego wpierdolisz na raz? Przecież to się je jak styropian xD

nobodys

@HolenderskiWafel Dlatego popijam chudym mlekiem za jakiś czas pewnie wrócę do shake-ów, bo kilka odżywek mi zalega w mieszkaniu.

bartek555

@nobodys jak cos to np. Na noc polecam kazeine z biotechu. Duzo bialek przejadlem, ale ich smaki, szczegolnie np. ciastko to inny level.

e5aar

@nobodys Elegancko

Zaloguj się aby komentować