Kiedyś kolega z pracy był ostro ścigany przez jedną laskę o zostawianie "draski" w firmowym sedesie. Afera była z tych mało przyjemnych i zatruła atmosferę między dwoma działami. Zakończyła się niespodziewanie gdy na jednej z imprez firmowych ten kolega wylosował szczotkę do czyszczenia kibla (spośród setek innych przedmiotów kupionych dla jaj by się pośmiać z tego co kto dostał). To była ostatnia impreza na której go widziałem. Czasem Los bywa nadmiernie okrutny ...

#gownowpis #heheszki
eaa45525-634e-4f35-bc4c-579e7a3ca2b3
mute

@tmg co robiła laska w męskim kiblu, jakiś fetysz?

tmg

@mute kibelek koedukacyjny to był

mute

@tmg Mnie kiedyś złapała dwójką w pracy, a że w męskim kiblu wszystkie kabiny były zajęte to musiałem się ewakuować do damskiej, aby zdążyć przed katastrofą. I tak sobie siedzę i rozmyślam o życiu patrząc na drzwi w toalecie i nagle ukazuje mi się taki tekst napisany przez kogoś flamastrem.


" A gdzie jest haczyk na torebkę?" ‹•.•›


Rozbawiło mnie to trochę.

Zaloguj się aby komentować