Nie dziwię się kibicom, kupili bilety na mecz który może trwać 5 godzin. 5 godzin > 3 godziny rozrywki.
Zresztą część kibiców przychodzi żeby pokibicować konkretnej osobie, inna grupa nie interesuje się kobiecym tenisem - w takim wypadku oglądanie widowiska nie ma sensu.
"Uważam, że ludzie nie oglądają wielu kobiecych spotkań i po prostu z góry zakładają, że to będzie g****any mecz. Ale tak nie jest. Jest wiele niezwykłych meczów." - Kibice mają prawo do takich założeń, po prostu wolą szybki, agresywny tenis który jest domeną panów.
Niech zaczną grać tak, aby niedzielny oglądacz tenisa zaczął się interesować rozgrywkami damskimi.
Bo w porównaniu z tenisem męskim, to jest przepaść w umiejętnościach i tym co się dzieje na korcie.
Sytuacje gdy panie walczą o każdego gema są niewspółmierne w porównaniu do rozgrywek mężczyzn, że w mediach chyba się je zapętla xD
A tak srsly, chyba nawet sami tenisiści podchodzą do mieszanego debla bardziej rozrywkowo niż współzawodniczenia.
Skąd się to bierze? A któż może mieć pojęcie
Zaloguj się aby komentować