Już tydzień bez papierosa i alkoholu.
Alkohol, jak alkohol, nigdy mnie nie ciągnęło, ale od paru lat zacząłem zauważać pewne kompulsywne zachowania przy jednym i drugim. Jak wychodziłem do ludzi, na miasto to potrafiłem ładować w siebie ponad ochote, z niewiadomych przyczyn.
Do tego nikotyna zawsze zwiększała u mnie poziom stresu, tak, jak i alkohol.
Zatem, po raz trzeci w życiu, przy pomocy cytyzyny, rzucam w pisdu (glownie palenie, piwko pozwalam sobie wypic raz na dwa tygodnie, chociaz jak moge to pije 0% bo przyjemnie nawadnia)
Trzymam kciuki za siebie. Dawac pioruna.
#rzucampalenie
Alkohol, jak alkohol, nigdy mnie nie ciągnęło, ale od paru lat zacząłem zauważać pewne kompulsywne zachowania przy jednym i drugim. Jak wychodziłem do ludzi, na miasto to potrafiłem ładować w siebie ponad ochote, z niewiadomych przyczyn.
Do tego nikotyna zawsze zwiększała u mnie poziom stresu, tak, jak i alkohol.
Zatem, po raz trzeci w życiu, przy pomocy cytyzyny, rzucam w pisdu (glownie palenie, piwko pozwalam sobie wypic raz na dwa tygodnie, chociaz jak moge to pije 0% bo przyjemnie nawadnia)
Trzymam kciuki za siebie. Dawac pioruna.
#rzucampalenie
@Afterlife cytyzyna dobra jest, sam tak rzuciłem. Powodzenia.
Zauważyłeś różnice w snach przy zarzywaniu cytyzyny?
@jxp wiele lat temu rzuciłem palenie z pomocą Desmoxanu. Przyznaję, że tak realistycznych snów nie miałem ani wcześniej, ani później...
@jxp Oczywiscie. Nie wiem czy jest roznica w snach, ich wyrazistosci, czy po prostu w fakcie ze zostaja nieco dluzej w pamieci. Cale doswiaczenie snienia jednak jest intensywniejsze. Za pierwszym razem jak bralem desmoxan lata temu to byly cyrki, takie rzeczy widzialem 😅
Niemniej, korzystam z okazji i zapisuje. Do pozniejszej analizy.
@Afterlife cytyzyna rulez. wiem co mowię, rzuciłem chyba z 5 razy
Zaloguj się aby komentować