W filmiku można włączyć polskie napisy.
W sumie daje do myślenia.
#ciekawostki #samotnosc
https://youtu.be/EGaCqoPVOCo
Dobrze wygadany, poradzi sobie.
@irbis9 wygląda na aspergera, nie poradzi sobie
@Filip pewnie ma jakieś spektrum autyzmu. Widać, że unika kontaktu wzrokowego, a w 60 sek. macha dłońmi co jest typowe dla osób z autyzmem. Ale szacun za próbę kontaktu z innymi osobami.
Dla mnie trochę creep 🤔
Chuja wiecie o samotności dziecka. 5 lat w ośrodkach. Życie w nocy. Starzy patola w chuj. Ech... Na tym filmie nic nie ma o samotności. Głaszcze temat ktory jest w chuj głęboki.
@Wojtas78 nic nie stoi na przeszkodzie abyś rozwinął temat.
@Wojtas78 tobie było ciężko to innym już w ogóle nie może być bo nie przeżyli tyle co ty
@Armo11
da sobie radę, wylazł do ludzi w poszukiwaniu
edit: kurde przypomniało mi się, że ja też tak robiłem, łaziłem po sąsiadach w bloku jak był wakacje i szukałem gdzie by tu się zaczepić, niestety prawie nikt mnie nie chciał albo znosił moją obecność z grzeczności ; _ ;
Uroki życia na amerykańskich przedmieściach o których marzą niektórzy Polacy. Żeby dzieciak mógł spotkać się z kolegą musi przejechać 50km autostradą.
@Basement-Chad ale w PL nie lepiej. My kiedyś z nudów wychodziliśmy na podwórko i bylo kilkanaście dzieciaków w różnym wieku. Siedzieliśmy na ławeczkach do późna w nocy gadaliśmy o ważnych dla siebie sprawach i głupotach. Teraz każdy tylko w domu na telefonie.
Nie mówię, że to gorzej albo jednak było to ciekawe i miło wspominam.
Kurde przewalona sprawa, a w dorosłym wieku jest jeszcze gorzej, ludzie nie mają czasu, bo rodziny itp i znajomi się wykruszają, w efekcie najwięcej czasu spędzasz z ludźmi z pracy. Ja tam ratuje się tym, że znalazłem sobie znajomych na planszówkach organizowanych u mnie w mieście, ale gry to w sumie jedyne co nas łączy.
@Jadlem-rogale kiedyś z seba na budowie wywnioskowaliśmy jedną prawdę objawioną:
jeśli nie zrobiłeś sobie trwałych znajomości za gówniarza to są nikłe szanse że jeszcze jakichś znajomych znajdziesz. w dorosłym życiu to tylko drugą połówkę możesz ogarnąć i ewentualnie liczyć na to że połówka ma jakichś znajomych którzy cie zaakceptują w swoim gronie
@Jadlem-rogale a ja się nie zgodzę. Problem jest ten sam co kolega @Kubilaj_Khan pisze - ludzie nie wychodzą z domu tylko tłuką bezsensowne netflixy, gierki na kompie czy inne bzdury.
Jak @Jadlem-rogale napisał, ludzi poznaje się przy wspólnych aktywnościach - planszówki, taniec, strzelectwo, boks, piłka, szydełkowanie, kurs barmański, klub książki, czasami nawet siłka. Ludzie często nie idą tam wyłącznie po to by zdobyć skilla ale szukają kogoś o podobnych zainteresowaniach, a plusem takich spotkań jest to że zawsze masz od razu wspólny temat do wyczucia rozmówcy - cokolwiek na co przyszliście.
Z drugiej strony tak jak @Rudolf napisał najgłębsze i najlepsze relacje zawsze ma się z ludźmi od dzieciaka. No ale nie z każdym znajomym musisz od razu konie kraść.
@blamad zgadzam się. Moj najlepszy przyjaciel jest z technikum. Była nas spora paczka ale wszyscy się wykruszyli zostaliśmy tylko my dwaj. Spedzamy razem wakacje. Piszemy codziennie na WhatsAppie. A jak się widzimy po roku (on w PL, ja w UK) to tak jakbyśmy się widzieli wczoraj.
Zaloguj się aby komentować