Jak oceniacie taką formę ochrony środowiska? #austria #ochronasrodowiska #wiadomosciswiat
1a734d63-f7b2-4cb8-b876-26a67b627c9f
dfe

W jaki sposob to chroni srodowisko?

cebulaZrosolu

@dfe o to samo miałem zapytać właśnie :p

MostlyRenegade

@dfe @cebulaZrosolu@GucciSlav @lagun drewno jest surowcem odnawialnym, którego "produkcja" ma negatywny ślad węglowy.

A produkcja aluminium jest uciążliwa dla środowiska: zużywa dużo energii i produkuje dużo niebezpiecznych odpadów.

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade trzeba to policzyć ile kosztuje wykonanie jednego znaku z aluminium i ile znaków z drewna trzeba zrobić by czas ich użytkowania był równy :)


Policzyć oczywiście wpływ na środowisko maszyn tartacznych, samochodów do rozwożenia znaków, świdra do ich wkopania bo rozumiem, że na paliku drewnianym by były nie metalowym. impregnatu, farby do ich ciągłego malowania itp.


Nie wiem, ale wydaje mi się, we wolę jeden znak aluminiowy który spokojnie mnie przeżyje (o ile oczywiście się nie zmieni grafika albo cos) niż jakieś drewniane znaki.

jonas

@MostlyRenegade Lemingoza w zaawansowanym stadium.

MostlyRenegade

@cebulaZrosolu no to policz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade nie chce mi się

MostlyRenegade

@cebulaZrosolu to ja ci dam wskazówkę: jeśli drewno ma ujemny ślad węglowy, to im więcej drewnianych znaków, tym...? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade czy jak je wprowadzimy to będziemy mogli dalej jeździć spalinowymi autami?


Plissss ;)

Nemrod

@MostlyRenegade Chcę zobaczyć ten "negatywny ślad węglowy" xD

W najlepszym wypadku to drewno zgnije i węgiel wróci do obiegu. Więc tu już masz mniej więcej zero. Więc teraz trzeba policzyć wycinkę, tartak, produkcję i ustawianie znaku, odnawianie, zastępowanie nowym, sadzenie kolejnych drzew, a produkcję znaku metalowego, który będzie stał przez następne 30 lat.

MostlyRenegade

@cebulaZrosolu nie wiem. Samochód spalinowy wymaga paliwa. Jeśli paliwo produkujesz z ropy, to już jest problem, bo w większości przypadków trzeba ją sprowadzać. Wydobycie i przetwórstwo ropy produkuje całkiem sporo zanieczyszczeń.

Zapewne bardziej ekologiczny byłby transport publiczny, a na krótkie dystanse furmanka z koniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Nemrod no to policz.

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade pytanie z czego robi się farby i impregnaty do tych drewnianych znaków, paliwo do piły, do herwastera, do traktora, do tira by transportować do tartaku.


Myślę że nie wiem :)

MostlyRenegade

@cebulaZrosolu z tego samego, co farby do znaków metalowych i paliwo do maszyn transportujących surowce do produkcji aluminium.

Nemrod

@MostlyRenegade Ty postawiłeś tezę, że to ma sens, nie ja. Świat mamy na ropę (Austria prąd z gazu), obstawiam, że odnawianie czegokolwiek co jakiś czas jest gorsze, niż postawienie raz na wiele lat.

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade czyli może jednak lepiej wyjdzie zrobić jeden znak na 50 lat niż 50 znaków drewnianych? :)


Zresztą możemy se gdybać :p

Nemrod

@cebulaZrosolu Produkcja to może jeszcze, ale potem to musisz zawieźć na miejsce, ustawić, odnawiać. Znaki nie stoją grupami po 100, do każdego trzeba podjechać, autem na ropę. Ale wiadomix, drewno jest eko, a metal nie (choć często pochodzi z przetopu złomu).

MostlyRenegade

@Nemrod no to teraz ty musisz udowodnić swoją tezę.

A jeśli interesują cię wyliczenia naukowców, to w internecie znajdziesz pełno różnego rodzaju publikacji, które zajmują się porównywaniem drewna do innych materiałów konstrukcyjnych. Wynika z nich, że drewno ma całkiem sporą przewagę w tym kontekście.


@cebulaZrosolu on to albo wiesz, albo zgadujesz. Ja nie robiłem własnych badań, bo zrobienie porządnego LCA to nie jest trywialna sprawa, ale patrz wyżej.

Nemrod

@MostlyRenegade Być może samo drewno. Ale tu jeszcze trzeba zrobić z tego znak drogowy, zawieźć go na miejsce, postawić, potem odnawiać, bo stoi w warunkach atmosferycznych, a za kilka lat najdalej - zastąpić. To jest ta cała reszta - napędzana dieslem, która może kosztować środowisko dużo więcej, niż 6 kg CO2 na tarczę metalowego znaku i kolejne 10 kg na słupek (które są wielokrotnego użytku i można je zdemontować i postawić w innym miejscu).

MostlyRenegade

@Nemrod no, z aluminium też trzeba zrobić znak, zawieźć, postawić i odnawiać. Co to zmienia?

Nemrod

@MostlyRenegade I nie mówimy tu o materiałach konstrukcyjnych. Znak drogowy to nie jest więźba dachowa, która może sobie stać pod dachem 100 lat.

To, że znaku aluminiowego nie musisz odnawiać przez dekady. O tym piszemy. Nie zrobisz drewnianego znaku, który będzie stał 20 lat. Aluminiowy będzie. Bez żadnego malowania, impregnowania i odnawiania. Serio tego nie widzisz? Nigdy nie stawiałeś na zewnątrz niczego drewnianego, niezadaszonego?

lagun

Lepiej niszczyć drzewa żeby co roku stawiać zniszczony znak niż zrobić jeden trwały z metalu na lata. Brzmi logicznie, ktoś przynajmniej ma robotę

cebulaZrosolu

@lagun może akurat jakiś wujek urzędnika ma tartak i kupił maszynkę do wycinania znaków z drewna? :)

tomasz-frankowski

@lagun Jak ja nienawidzę wymieniać co roku drewnianych płotów. Ale jeszcze chujowiej z drewnianymi oknami w bloku.

libertarianin

Nie wiem skąd zakładacie że taki znak was przeżyje. Znaki drogowe się niszczą częściej niż wam się wydaje, po prostu są wymieniane na taki sam w tym samym miejscu.


Z drewna? Czemu nie, ciekawy pomysł.

Zaloguj się aby komentować