Jak ktoś szuka swojego pierwszego, małego, budżetowego, ale sensownego "latadła WiFi z kamerką", to polecam Xiaomi MITU Mini Drone, da się wyhaczyć używkę z trzema bateriami za 200-300 PLN na olx/allegro i w tym przedziale cenowym nie znalazłem lepszego małego sprzętu do kręcenia filmików. (a przetestowałem kilkanaście popularnych, tanich modeli)
Drona sterujemy z telefonu, łączymy się za pomocą WiFi 5GHz i niestety połączenie bezpośrednio z telefonem nie daję oszałamiającego zasięgu, ale jak się dokupi za 50 PLN extender WiFi, to nagle się okazuje, że można z płynnym podglądem latać za drzewami, albo do 200-300 m na pustej przestrzeni. Dodatkowo nawet jeśli jakość połączenia WiFi przestanie wystarczać do przesyłu obrazu w pełnej jakości i na podglądzie zaczną pojawiać się makrobloki, to film zapisuje się w pełnej jakości we wbudowanej pamięci drona, która wystarcza idealnie na nagranie trzech 7-8 minutowych lotów na trzech bateriach z zestawu.
Appka niestety nie wspiera natywnie żadnych kontrolerów, ale istnieje soft do mapowania wejścia z pada do tapnięć na ekranie, dzięki czemu można z większą precyzją sterować dronem niż za pomocą samego ekranu dotykowego, ja używam Mantis Gamepad Pro i sprawuje się na prawdę nieźle.
Popularniejszą od MITU Mini alternatywą jest DJI Ryze Tello, który jest podobnych rozmiarów, a brakuje mu wbudowanej pamięci, co powoduje utraty klatek i spadki jakości nagrywanych filmów. Z drugiej strony Tello robi lepsze zdjęcia (5MPx vs 2MPx), ma dłuższy czas lotu na baterii (10-12 min) i ma sztywniejszy system optical flow, dzięki czemu lata się nim precyzyjniej, ale odbiera trochę swobody, Mi Drone dezaktywuje optical flow kiedy zaczynamy poruszać prawym drążkiem, dzięki czemu mamy większą kontrolę nad lotem, a gdy oddamy kontrolę dron stara się automatycznie wisieć w jednym miejscu. Mocną stroną Tello jest na pewno apka TelloFPV, która poza masą ficzerów znanych tylko z większych dronów, ma natywne wsparcie dla kontrolerów.
Nawet jeżeli złapiemy bakcyla i zainwestujemy w coś większego/szybszego, to MITU można nadal używać do kręcenia innych dronów z powietrza (brak konieczności ciągłej łączności z telefonem zmniejszy zakłócenia łączności z innymi zdalnie sterowanymi zabawkami), albo wlatywania w ciasne/niebezpieczne miejsca, w które nie poślemy większego/droższego sprzętu.
Nebthtet

UWAGA: nawet takie małe latadła jak będziemy eksploatować na zewnątrz i nad drzewami - trzeba się przynajmniej zarejestrować (bo mają kamerkę, więc RODO).


Rejestracja: https://drony.ulc.gov.pl/ - polecam też zrobić tam na stronie darmowe A1/A3. Dodatkowo obowiązkowo korzystamy z apki Droneradar.


Mnie to maleństwo kusi po prostu do ćwiczenia latania bez wspomagań, które oferuje moja zabaweczka

No i super, bo to dostępna cenowo opcja pozwalająca na posmakowanie tego bombowego hobby.

Oczk

@5tgbnhy6 @Nebthtet a jakbym latał takim dronem tylko nad swoim terenem? Też muszę rejestrować? Mam tylko jednego somsiada po drugiej stronie ulicy

WObiektywie

@Oczk Kamera sprawia, że jest wymóg rejestracji. To szybki proces, a kary są potencjalnie niebotyczne.

Nebthtet

@Oczk żeby być w zgodzie z prawem tak. Pamiętaj, że tu naruszenia podpadają pod prawo lotnicze, a tam kary są... ostrzejsze.


Ogólnie jak masz pytania, to wrzucaj wpisy na społeczność dronową i postaramy się poodpowiadać.

sharkando

ta zabaweczka ma realny zasięg 30-40m i nie nadaje sie do niczego, no chyba że dla dzieciaka co dopiero się uczy latać...

5tgbnhy6

@oczk do komentarza @Nebthtet dodam jeszcze, że każdy lot trzeba zgłaszać na DroneRadar, formalnie nawet w domu albo we własnym ogródku


ja jeszcze ani razu tego nie zrobiłem, bo wydaje mi się, że to proszenie się o kłopoty, ale wymóg jest


a, no i jak chcesz spojrzeć w ekran na obraz z kamery, to powinieneś mieć NSTS jak na drona FPV xD

Nebthtet

@5tgbnhy6 spojrzeć można, byle nie tracić drona z oczu. Inaczej to byś miał zakaz mrugania, albo latania bez obserwatora. I to właśnie NIEKORZYSTANIE z DR jest proszeniem się o kłopoty.


@sharkando OP wspominał coś o repeaterze do wzmacniania zasięgu.

Oczk

@5tgbnhy6 @Nebthtet @WObiektywie rozumiem, dzięki za wyjaśnienie Trochę upierdliwe prawo ale cóż, jest jak jest. Na pewno jeżeli kiedyś się skuszę, to na pewno tu zawitam

5tgbnhy6

@sharkando ja stawiam pierwsze kroki w freestyle FPV, kupiłem sobie set w analogu, ale na spacerze z psem w parku czy na łączce nie będę zakładał gogli na 10 minut żeby sobie polatać i straszyć ludzi moim trzycalowym ripperem, tylko wyciągam z kieszeni telefon, kontroler Razer Kishi, extender wifi i sobie latam zabaweczką slalomy między drzewkami albo jakieś linie między gałęziami, jak się uwiesi na liściach albo wpadnie w trawę i upalę silnik, to wyciągam zapasową sztukę i latam dalej, a w pełni sprawnego drona bez baterii mogę mieć za 50-80 zł, przy takich cenach to mi się nie chce nawet wymieniać silniczków, jak się skończą tanie sztuki na allegro, to zacznę sobie składać z kilku uszkodzonych jednego sprawnego, polecam ten styl życia, a na latanie FPV też się zdarzają okazje

5tgbnhy6

@Nebthtet powiem tak: staram się latać w takich miejscach żeby nikogo nie spotkać, a na pewno nikomu nie przeszkadzać żeby nie ryzykować interwencji policji albo przypadkowego spotkania patrolu, więc dopóki mnie nie złapią za rękę, to nie mam się o co martwić. jeżeli bym zgłosił lot w jakimś miejscu nie mając świadomości, że znajduję się zbyt blisko któregoś z wielu wrażliwych punktów (które się nie pokazują w apce DR), to mogę się spodziewać wizyty policji (albo nawet żandarmerii wojskowej), która mnie znajdzie po tym checkinie. jeżeli latając między drzewami powoduję niebezpieczeństwo w ruchu lotniczym, to ten ruch lotniczy ma o wiele większy problem niż mój stugramowy dronek. ale jeżeli ktoś ma doświadczenia z pierwszej ręki i powie mi "no stary już nie raz mnie policja trzepała i się czepiali do wszystkiego, bo znają dobrze prawo dronowe i go pilnują", to zacznę zgłaszać, na razie używam swojego rozsądku i uważam że zgłaszanie drona 100g latającego do 10-15m to jest przesada


oczywiście stref z DR pilnuję paranoicznie i ogólnie staram się mieć swiadomość co się obok mnie znajduje, ale no błedy się zdarzają i lepiej żeby podczas ich popełniania nie było świadków

Nebthtet

@5tgbnhy6 to tylko pokazuje, że nie zrobiłeś minimum wymaganego prawem. Droneradar pokazuje strefy zakazane.


Jasne, 100g na podanych wysokościach i bliziutko ciebie to spoko, ale jakby co to dla ULC to nie jest wymówka.

5tgbnhy6

@Nebthtet droneradar pokazuje strefy, ale to że nie ma strefy w DR, to nie znaczy że w tym miejscu można latać legalnie i nie naruszasz jakiegoś innego bardzo ważnego prawa, wiem że przed ULC mnie to nie uratuje, liczę też na brak wiedzy ewentualnych policjantów, bo sam wiem jakie skomplikowane jest to prawo i wątpię żeby przeciętny policjant miał świadomość o każdym moim obowiązku, mam zrobiony ten test online, mam naklejki, powinni się odczepić.


a ze strony politycznej powiem, że to prawo jest bez sensu, bo rosyjska agentura spuszczająca do rzeki rtęć z drona (xD) nie zrobi check-inu na DR, wiec kogo i przed czym to prawo chroni? już nie mówiąc o zmuszaniu obywatela do autoinwigilacji. świadomy obywatel ma obowiązek łamać tyrańskie prawo.

Zaloguj się aby komentować