redve
Gruba ryba
-
idziesz do hotelu na jedną noc, przydzielają ci pokój nr 3
-
rozkładasz rzeczy i idziesz spać
-
w środku nocy cie budzą, że musisz sie przenieść do pokoju nr 4, ponieważ do hotelu przyjechał nowy gość
-
mówisz że chyba ich pojebało, ale wyrzucają cie z pokoju siłą.
-
Na korytarzu widzisz od gości, każdy wywalony z własnego pokoju.
-
no dobra, idziesz do nowego pokoju bo co masz zrobić. Idziesz spać
-
po 15 minutach cie budzą żebyś wrócił, bo inny gość sie wymeldował
-
Nic dziwnego, sam o tym myślałeś 15 minut temu
-
przenosisz się z powrotem do pokoju nr 3
-
przez okno widzisz że podjeżdża autobus. Jakaś wycieczka szkolna
-
autobus jest wyjątkowo długi. Jedzie i jedzie. Przez okno wygląda jakby pociąg towarowy jechał
-
nagle przychodzi obsługa hotelowa, i każe się przenieść to pokoju z numerem 2 razy większym
-
bo podjechał właśnie autobus z nieskończoną liczbą nowych gości
-
no dobra, pokój nr 6 to zaraz obok.
-
Tracisz nadzieję że się wyśpisz
-
nagle słyszysz ryk jakby co najmniej ruskie czołgami wjechali
-
widzisz nieskończenie wiele nieskończenie wielkich autobusów
-
pukanie do drzwi
-
każą iść do pokoju 2^6
-
jedynie 5 pięter wyżej
-
musisz iść schodami, bo windą ciągle jeżdżą goście
-
jedna z nieskończonych kolejek dostanie pokoje o numerach 2137^1, 2137^2...
-
masz dość, idziesz do właściciela tego pojebanego hotelu
-
widzisz osobę jak na zdjęciu
#heheszki #pasjonaciubogiegozartu #matematyka i może lekko #pasta
... i o co im chodzi z tymi tabliczkami z hebrajskim alefem i cyferką?
@ataxbras to pasta o pewnej idei matematycznej a znaczkiem ^ oznaczasz potęgowanie
@michal-g-1 zgaduje że subop się odnosił do hebrajskiej litery alef z indeksem 0, czyli najmniejsza, przeliczalna nieskończoność
@redve ℵ₀ - dobrze kombinujesz, w tym paradoksie dalej się nie da
Zaloguj się aby komentować