@maximilianan Zawsze mnie to jednocześnie śmieszy i zdumiewa. Tak jakby nie istniały podręczniki do historii, przekazy pisemne i ustne, tysiące wiarygodnych źródeł. To nie, wyjdzie ci taki gaśnicowy i tym świetnie wyszkolonym do krasomówstwa tubalnym głosem obwieści takie rewelacje, że mózg się skręca w trąbkę, a szyszynka rozpada na atomy.

Nawiasem mówiąc takie alternatywne postrzeganie historii najnowszej jest domeną kacapów. Na kilkunastu osobiście poznanych Rosjan przejawiał to absolutnie każdy. Tak tylko mówię, żadnych powiązań c'nie.