Halo, halo. Kontrola trzeźwości Widzicie u siebie już jakieś plusy, albo pojawiły się drobne efekty odstawienia?

#dryjanuary #gownowpis#alkoholizm
0c1abe8f-35ec-4768-b0be-0fe91585a598
SuperSzturmowiec

cięzko powiedzieć po kilkunastu godzinach xD

zpierford

Od 1 nie piję i nie widzę różnicy

AdelbertVonBimberstein

@Tylko_Seweryn 12 dni i żadnych plusów poza odejściem nocnej psychozy.

rebe-szunis

@AdelbertVonBimberstein No to jednak zajebisty plus, mordo!

milew

Musisz kliknąć w któryś pasek?

cweliat

@Tylko_Seweryn nie ma u mnie dry january, bo w piątek i sobotę wypiłem po 4 piwa. W porównaniu do grudnia, gdzie od początku miesiąca była cała masa imprez świątecznych, to jednak różnica w konsumpcji jest olbrzymia. Czuję się w tym miesiącu zdecydowanie gorzej, boli mnie często głowa i jestem o wiele bardziej zmęczony. Także nie polecam

rebe-szunis

@cweliat Przestań siać defetyzm!( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Bezkid

@Tylko_Seweryn pff ja prawie 2 razy dłużej, ale nie liczac dni xd


Ps. Gratuluje, nie obraź się o mój komentarz

Pajra

Przestać pić? Toć to solidny fundament bycia obleśnym knurem.

Wstyd mi za was

gawafe1241

@Tylko_Seweryn żadnych, jednego dnia mogę wypić tyle że będę się zatrzymywać 4 razy samochodem i wymiotować jak kot (wigilia w robocie) a potem nie pić od 23.12 do dziś, jutro przyjeżdża szwagier ze starym więc będzie masakryczne chlańsko po 15 i pewnie po tym nie będę pić 1-2 miesiące więc każdy widać inaczej reaguje na alkohol, mnie np. nie uzależnia, co innego gierki, konsola, komputerek. Jakaś tam dopamina per FB / Tik-Tok / Insta - nie bo nie chcę tam konta ale pierdolca dostaję jak codziennie wieczorem nie przeczytam książki to się robie nerwowy i muszę coś kupić i posłuchać audiobooka. ¯\_(ツ)_/¯

AdamMauysz

Ostatni raz spożywałem alkohol w swoje 18 urodziny. W tym roku kończyć będę 32 wiosny. Czasem zapale sobie jointa. Także trzymaj się chłopie, może być tylko lepiej. Wszystko w rękach Twoich i Twojej asertywności!

Gepard_z_Libii

@Tylko_Seweryn Ja pije tylko pracy od czasu do czasu, żeby szefowi nie było smutno, to z dwa piwka z nim strzelę, a tak nic od dwóch lat i nie czuję jakbym coś tracił.

Lepiej zarzucić kwasa, albo grzybki kilka razy w roku i człowiek szczęśliwy i o wiele zdrowszy.

Pozatym po takim np. kwasie można spojrzeć na swoje życie, jakbyś patrzył na życie innej osoby i wyciągnąć konkretne wnioski.

Pomogło mi to rozwiązać wiele problemów i pozbyć się depresji.

Basement-Chad

Ja nie piję od 3 lat. Główne korzyści to brak huśtawek nastroju, stanów lękowych i depresyjnych. Jestem mniej nerwowy, lepiej zorganizowany, nauczyłem się nie odkładać rzeczy na później. Ogólnie wyższa motywacja do działania. Mam też wrażenie, że mocno wzrosła mi wydajność pracy i koncentracja.

No i przez te parę lat oszczędziłem pewnie kilkadziesiąt dni życia, które normalnie zmarnowałbym na zdychanie na kacu.

Zaloguj się aby komentować