Gromy ciskane na głowę prezydenta Dudy za tę wizytę wydają się wynikać z niezrozumienia jej kontekstu. Tak się składa, że mimo postawy USA, Europa nadal z Chinami współpracuje, na wielu płaszczyznach. Ta współpraca nie jest równoważna, toteż dochodzi do różnego rodzaju prób jej przebudowy (wynikiem czego ostatnie cła na samochody elektryczne). Nawet jednak mimo wprowadzenia ceł, powtarzających się napięć np. ws TikToka, czy afer szpiegowskich, dzisiejsza zależność gospodarki Zachodu od Chin jest ciągle zbyt wysoka, żeby można ją było zerwać. Dlatego trwa, a my nie jesteśmy frajerami, żeby bawić się w święte oburzenie na chińską politykę podczas, gdy reszta z nimi handluje. Ten miecz jest obosieczny. Chińczycy pozostają podatni na zachodnią presję polityczną i handlową, ponieważ sami w zbyt dużym stopniu opierają swoje dochody o zagraniczne rynki zbytu. Próby wewnętrznej przebudowy na razie nie przyniosły oczekiwanych efektów, a załamanie rynku nieruchomości nie ułatwiło zadania. Poza tym, wolą w miarę pokojowe przeobrażenie istniejącego ładu od otwartej wojny handlowej. Przynajmniej do czasu. Polska ma więc spory margines do wykorzystania w zakresie naszego eksportu (wielokrotnie niższy od importu), który można zwiększyć. Ale to nie wszystko. Kilka dobrych lat temu Chińczycy szukali u nas partnera do układania współpracy w Europie Środkowo-Wschodniej, bo wydawało się, że mamy największy ku temu potencjał. To się nie udało. Ani Polska nie miała aż takich wpływów/wizji rozwoju/zdecydowania, ani Chińczycy nie potrafili umiejętnie dostosować oferty do charakterystyki regionu. Później ład bezpieczeństwa trafił piorun i jedwabny szlak przez tę część Europy stanął pod znakiem zapytania. Dzisiaj jest nieco inaczej. Wybuch pełnowymiarowej wojny na Ukrainie uczynił z Warszawy punkt ciężkości, na którym opiera się regionalna architektura bezpieczeństwa. Wzrosło nasze znaczenie polityczne i tranzytowe. Pekin to zauważył. Jakikolwiek ład nastąpi po wojnie, Warszawa będzie o nim w jakiejś części współdecydować. Choćby dlatego, że nie zgodzi się na rozwiązania, które znacznie osłabią Ukrainę, czy pokój za wszelką cenę. A jeśli eksport z Chin nadal ma iść przez Białoruś do Polski, konieczna będzie też zmiana postawy Mińska. Dopóki trwać będzie agresja hybrydowa i nękanie granicy, o stabilnym tranzycie kolejowym można zapomnieć. Myślę, że stąd tak długa rozmowa Xi Jingpinga z Andrzejem Dudą. To chińska próba uzyskania innej perspektywy, lekkiego zbliżenia. Nie sądzę żebyśmy mieli do czynienia z przełomem, ani zmianą sposobu w jaki Chińczycy korzystnie dla siebie wspierają Rosję. Przekonany natomiast jestem, że układają sobie plany, zależnie od tego co się stanie w następnych miesiącach. Kto przeważy w wojnie, jak wyglądać będzie ostateczny układ sił w Parlamencie Europejskim oraz Komisja, wreszcie, od tego kto zostanie prezydentem USA. We wszystkich tych elementach Polska ma swoją rolę do odegrania, dlatego dalej cieszyć się będzie chińskim zainteresowaniem. Mówiąc brzydko, zasługuje na kilka gestów (jak zniesienie wiz czy kwestia handlu drobiem). Z punktu widzenia Warszawy, bilans tych relacji może być tylko dodatni (wobec raczej nisko umieszczonego "punktu wyjścia"), a co więcej, zwiększy dostępną nam przestrzeń do politycznego manewru, zarówno w relacji do UE jak i USA. Miejmy nadzieję, że rząd podejdzie do tematu pragmatycznie, starając się wykorzystać okazję i pozwalając aby medialne połajanki spotkały prezydenta, natomiast nie odrzuci możliwości osiągnięcia dodatkowych profitów.
https://x.com/FilippDM/status/1805251309383111082
#politykazagraniczna
#polityka
smierdakow

Bardzo bym chciał zobaczyć reakcję tych samych osób, które reagują teraz gdyby wizyta i jej skutki były identyczne, ale to Tusk by odbywał wizytę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

paulusll

@smierdakow Oj no weź.. różnica zdań jest potrzebna ale zbyt dużo osób jest zaślepionych ideologią. Ja Dudy nie trawie, strasznie mnie irytuję, zawetował ustawę o języku Śląskim. Ale staram się nie patrzeć na wszystko 0 1.

jimmy_gonzale

@smierdakow pchasz się w symetryzm kolego.

paulusll

@jimmy_gonzale Od dawno mu to mówię...

bojowonastawionaowca

@paulusll mogę wypomnieć bzdury?


  • "dzisiejsza zależność gospodarki Zachodu od Chin jest ciągle zbyt wysoka, żeby można ją było zerwać. Dlatego trwa, a my nie jesteśmy frajerami, żeby bawić się w święte oburzenie na chińską politykę podczas, gdy reszta z nimi handluje" - niech powie to Czechom, Litwinom, Łotyszom i Estończykom, na jakich "frajerów" wyszli sprzeciwiając się Chinom

  • "Polska ma więc spory margines do wykorzystania w zakresie naszego eksportu (wielokrotnie niższy od importu), który można zwiększyć." - XD od zawsze słyszę "eksport do Chin można zwiększyć", ale jeszcze nie znalazł się ani jeden, który by wskazał gdzie konkretnie, żeby to przyniosło Polsce jakiekolwiek realne korzyści. No, chyba że ktoś chce dalej tam jabłka eksportować, to powodzenia z tym "sporym marginesem"

  • "Kilka dobrych lat temu Chińczycy szukali u nas partnera do układania współpracy w Europie Środkowo-Wschodniej, bo wydawało się, że mamy największy ku temu potencjał." XD no tak, bo w ogóle Chiny nie miały już wtedy Węgier jako partnera, w którym to państwie była spora diaspora chińska i gdzie przywódca nie miał oporów robić brudnych interesów

  • "Ani Polska nie miała aż takich wpływów/wizji rozwoju/zdecydowania, ani Chińczycy nie potrafili umiejętnie dostosować oferty do charakterystyki regionu." - jak powyżej XD miłego życia autora w nibylandii, ale ten sen o Chinach jako cudownym rozwiązaniu skończył się ładnych parę lat temu

  • dalej mi się już nie chce, bo to jakieś bajania geopolityczne bez żadnego sensu, tylko skomentuję na koniec hasło "Z punktu widzenia Warszawy, bilans tych relacji może być tylko dodatni" - XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

paulusll

@bojowonastawionaowca Ależ oczywiście!

Polska również wypięła się na Chińskie firmy budowlane, co poskutkowało zerwaniem kilkunastu kontraktów na budowę dróg w tym mój nieszczęsny odcinek S1.. ;( Gorzej już raczej być nie może po x latach kupowania śmieci i likwidowaniu polskich fabryk. Czy Węgry jako przyczółek, śmiem wątpić, stopniowo acz sukcesywnie są rugowane i przenoszone na margines UE. Ostatni przykład masz z wykorzystaniem zysków z zamrożonych aktywów russ.

paulusll

@bojowonastawionaowca A tak nawiasem mówiąc wybory w Indiach już były dawno a komentarza brak

bojowonastawionaowca

@paulusll w 2023 roku Węgry zgarnęły kwotowo 44% wszystkich chińskich inwestycji w EU+UK: https://rhg.com/research/chinese-fdi-in-europe-2023-update/ mało? Ale to wszystko za cenę bycia chińskim kundlem w Europie, gdzie Chiny mogą np. korzystać ze swoich sił bezpieczeństwa

bojowonastawionaowca

@paulusll nic nie mów, jeszcze chwilka cierpliwości xD

paulusll

@bojowonastawionaowca To sprawa Węgier, ale chyba zauważyłeś jak są marginalizowani w UE i nawet ich weto jest już obchodzone.

paulusll

@bojowonastawionaowca Trochę się zawiodłem

zgrzyt

@bojowonastawionaowca mogę wypomnieć bzdury?


  • "niech powie to Czechom, Litwinom, Łotyszom i Estończykom, na jakich "frajerów" wyszli sprzeciwiając się Chinom" - oni nie mają za bardzo wyboru, tylko USA jest w stanie realnie im pomóc

  • "XD od zawsze słyszę "eksport do Chin można zwiększyć", ale jeszcze nie znalazł się ani jeden, który by wskazał gdzie konkretnie, żeby to przyniosło Polsce jakiekolwiek realne korzyści. No, chyba że ktoś chce dalej tam jabłka eksportować, to powodzenia z tym "sporym marginesem" - margines na samej tylko żywności jest jeszcze spory, oni wchłoną praktycznie każdą ilość

  • "XD no tak, bo w ogóle Chiny nie miały już wtedy Węgier jako partnera, w którym to państwie była spora diaspora chińska i gdzie przywódca nie miał oporów robić brudnych interesów" - to było zanim Orban zasiadł na tronie

  • dalej mi się nie chce bo za dużo D w xD dodajesz

bojowonastawionaowca

@paulusll jest próba obejścia po tym, jak od ponad roku skutecznie blokują. A i to jestem przekonany, że będzie zaskarżane do Trybunału Sprawiedliwości, więc zobaczymy jak wyjdzie. A co do "marginalizacji" to przypomnę, że dokładnie z początkiem lipca przejmują prezydencję w UE - więc tak średnio bym powiedział ta "marginalizacja" wychodzi

bojowonastawionaowca

@paulusll ja też, ale dla pocieszenia mam jakichś 150 źródeł, które czekają na przerobienie i kompleksowe opisanie wyborów

paulusll

@bojowonastawionaowca To tylko pół roku, później na scenę wchodzi Polska Zobaczymy do czego to wszystko doprowadzi.

bojowonastawionaowca

@zgrzyt

  1. ale że co, nie miały specjalnie wyboru dlatego z własnej woli powiedziały głośno o poszczególnych kwestiach, które są dla Chin czerwoną linią (tj. Xinjiang czy nawiązanie relacji handlowych z Tajwanem)? Gdzie tu jakiś "brak wyboru"?

  2. Ta, wchłoną każdą ilość, szczególnie jak od 3-4 lat Chiny szczególnie głośno i często mówią o bezpieczeństwie żywnościowym i potrzebie niebycia zależnym od nikogo w imporcie żywności. Zresztą co jak nie żywność (konkretnie import wieprzowiny) jest pierwszym aktem rewanżu za europejskie cła na samochody? I mówią otwarcie, że właśnie na żywności będą się koncentrować reperkusje - alkohole, mięso czy nabiał. Powodzenia z rozkręceniem importu żywności, na pewno pójdzie dobrze.

  3. Chiny szukały możliwości dobrych relacji z Polską począwszy od około 2013-2014 roku, wkrótce po głośnym zainaugurowaniu BRI - a Orban jest przywódcą Węgier od 2010 roku, diaspora chińska na Węgrzech już wtedy była kilkunastotysięczna.


Tak więc gadasz bzdury

Zaloguj się aby komentować