Tak ogólnie to chciałem pogratulować pewnemu Panu, który dziś ok. 11.15 na przełęczy salmopolskiej wspinając się od strony Wisły w stronę Szczyrku (ja jechałem odwrotnie) jechał szybko i bezpiecznie, tzn. trochę za szybko i trochę za blisko poprzedzającego pojazdu, przez co na szczytowym zakręcie musiał nagle hamować, a to spowodowało jazdę na sankach i ucieczkę na lewy pas. Pech chciał, że na tym pasie już było inne auto - Hyundai i40, którym jechał pewien Pan z małżonką przede mną. Straty nie duże, ale wynikające z czystej głupoty tego jednego matoła.
Zrzuce film to może podlinkuje
#motoryzacja #polskiedrogi #zima
Idiotów na drogach u nas niestety nie brakuje.
Widać mandaty dalej za niskie, przynajmniej dla niektórych.
@rakokuc wysokość mandatów nie ma w większości przypadków znaczenia, natomiast nieuchronnosc kary juz tak.
@rakokuc
to samo z odśnieżaniem. Połowa aut ze śniegiem na dachu. Im droższe auto tym więcej śniegu
@CzosnkowySmok to jest takie popularne hasło, które zawsze lubił (i pewnie dalej lubi) powtarzać Korwin. I jak to z mądrościami Korwina bywa, połowicznie prawdziwe. Znaczenie ma zarówno ryzyko otrzymania kary jak i jej wysokość.
Gdybyś miał za każdym razem, kiedy odwalisz coś na drodze, dostać 10 zł mandatu, to nigdy nie poświęciłbyś na myślenie o tym nawet sekundy. Zero poważnych konsekwencji, zero stresu, po co się przejmować. Muszę/chcę coś odwalić, to to zrobię.
Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdybyś miał np. 10% szans na otrzymanie mandatu, który zje ci 50% dochodów. 10 razy zastanowiłbyś się, czy warto ryzykować, bo może jednak aż tak ci się nie spieszy, albo jednak aż tak bardzo nie lubisz poszaleć na drodze.
Druga sprawa, że coś takiego jak nieuchronna kara (czyli 100% wykrywalność) nie istnieje i długo nie będzie istnieć. Szczególnie w przypadku mniej poważnych przestępstw/wykroczeń.
@rakokuc zgadzam się z tobą, natomiast aktualnie praktycznie nie istnieje kontrola drogowa. W większości przypadków kontrole prędkości są robione w miejscach gdzie droga jest przygotowana by jechać szybciej a jest jakieś duze ograniczenie. Te miejsca nie sa wybierane przez policjantów na niskim szczeblu ale przez komendantow wojewódzkich. Jest to patologia, bo ma to służyć jako przychody do budżetu państwa a nie do zwiekszenia bezpieczeństwa.
Tak sa patrole w nieoznakowanych radiowozach ale one też raczej polują na dość bezpiecznych odcinkach a nie gdziekolwiek.
W mojej okolicy jest dużo uliczek z ograniczeniem prędkości do 30km/h i wiele osób ma to gdzieś. Nie widzę żadnej szansy, żeby ktokolwiek odpowiedział za przekroczenie prędkości w takim miejscu.
System jest patologiczny, policjantów brakuje i siedzą za biurkiem, prawo jest ograniczeniem dla policjantów w wielu przypadkach,ale to dobrze, bo jakby mogli więcej to korzystali by z tego w złym celu.
Zaloguj się aby komentować