E250 – Azotyn sodu w wędlinach – konieczność, czy zbędny dodatek do żywności? - LokalnyRolnik
LokalnyRolnikAzotyn sodu przede wszystkim zabezpiecza wędliny i przetwory mięsne przed bakterią Clostrudium botulinum, jak dotąd nie znaleziono alternatywy dla azotynu.
(...)
Szkodliwość azotynu sodu wynika tylko z długotrwałej obróbki termicznej w wysokiej temperaturze (długotrwałe grillowanie, pieczenie peklowanych produktów). Wtedy powstają szkodliwe związki z grupy nitrozamin. Niemniej, do produktów grillowanych nie używamy soli peklującej. Nawet, gdy zjemy zwykłą kiełbaskę z grilla, to ilość powstałych związków szkodliwych jest śladowa, więc nie zaszkodzi, chociaż nie polecałbym grillowanej zwykłej kiełbasy jako podstawy codziennej diety.
Azotyn sodu jest przy dużych dawkach potencjalnie niebezpieczny, gdyż w połączeniu z innymi substancjami, środowisku o niskim pH oraz wysokiej temperaturze mogą powstawać niebezpieczne nitrozaminy, które w dużych ilościach mogą być rakotwórcze.
Czy jest zatem się czego obawiać? Z co najmniej dwu powodów możemy być spokojni. Przede wszystkim ilość azotynu sodu w wędlinach jest wyjątkowo niska (o tym za chwilę), a warunki powstawania rakotwórczych związków są ekstremalne (np. temp 150°C).
___
Polecam doczytać całość na stronie
#jedzenie #zdrowie #ciekawostki #wedlinydomowe