E-mail z instrukcjami od prezes Polskiego Radia do dziennikarza Trójki dot Referendum.

@smierdakow ma oczy jak annabelle

@sone Chirurg naciąga skórę wokół oczu w każdą stronę.

@smierdakow Zdaje się, że ona żywi się strachem podwładnych. Ciekawe czym będzie się żywić od stycznia przyszłego roku?

@dziedzicpruski Tym samym. Obietnice zmian kadrowych to tylko takie żarty dla gawiedzi. Koalicja nie będzie w stanie dogadać się z prezydentem, więc nie zmienią ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Nowy rząd zrobi projekt, ale nie odrzuci weta prezydenckiego. Na końcu wyjdzie Tusk i zwali wszystko na PiS.

@matips ztcw jest plan by postawić TVP i PR w stan likwidacji, i wtedy mają w dupie Dudę i RMN

@sebie_juki Wiem, słyszałem o tym pomyśle i jest mi smutno. Zagrywka na poziomie PiS, nie powinna w ogóle przyjść do głowy obrońcom demokracji i praworządności.

Chyba, że na prawdę chcieliby zamknąć TVP, wtedy to OK. Do tego służy bowiem "stan likwidacji".

@smierdakow może jest reptilianinem?

@matips mi też jest smutno, ale już od ~5 lat mam świadomość, że odkręcenie "eleganckie" to stracone 6-8 lat (czekanie na koniec kadencji PAD, TK, powymieranie sędziów SN itd). Toż to nawet nie ma gwarancji rządzenia przez opozycję przez te 6 lat, więc niestety trzeba sięgnąć po drogę na skróty. Szkoda czasu, szkoda kraju. Oczywiście, opcja "elegancka" i uwalenie wszystkiego w sądach byłoby wspaniałe. Ale czy wyobrażasz sobie, że PISowskie nielegalne organa sobie istnieją jeszcze latami, w czasie gdy trwa ping pong proceduralny bo pisowski RPO zaskarży każdą ustawę do pisowskiego TK?

@sebie_juki Dla mnie to sprawa tego, czy PO różni się czymś od PiS. Programem nie bardzo. Jeśli nie różnią się również podejściem do praworządności i są gotowi na krzywe akcje porównywalne z wyborem TK przez PiS, to dla mnie są PiSem z inną nazwą.

Poważnie, jeśli PO nie szanuje prawa i nie chce postępować zgodnie z duchem i literą, to dla mnie oznacza równość między tymi partiami. Program socjalny taki sam, program gospodarczy taki sam, program światopoglądowy prawie taki sam, pogląd na filozofie państwowości... taki sam, czy jednak inny?

Jak dla mnie to jest po prostu test. Czy mogą współpracować z prezydentem albo zebrać większość do odrzucania jego weta?

@smierdakow to jest chyba jakiś trend ciągnący się w środowisku- im bardziej zjebana i odklejona, tym bardziej patrząc na taką masz uncanny valley

@smierdakow Ona wygląda jak te mega realistyczne sex lalki z Japonii. Niby wygląda jak człowiek, ale to uczucie nienaturalności wkrada się pod skórę.

@smierdakow A teraz?

@Rebe-Szewach Jakich rozliczeń? Przygotują ustawę, pokłócą się z prezydentem, pójdzie weto, a Tusk powie, że to wina PiS.

@ZdrowyStolec >zainwestuj w szczujnię więcej środków niż cały Blok Wschodni (takiego budżetu nie miał nawet MosFilm u szczytu potęgi) razem wzięty

>przegraj wybory

xDDDDDDDDDDDDDDD

Jestem dumien, że mogłem doświadczyć życia w tych wyjątkowych czasach ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

@Alky ot- wkurwili trochę za dużo ludzi. Przez 8 lat przeciągali linę po kawałku, po kawałku, testując do czego mogą się posunąć i sobie tak wkurzali kolejne grupy, robili kolejne krzywizny, przejmowali kolejne sektory, a jak ludzie się burzyli to cyk, macie socjal i zamknijta twarz. Propaganda szła (w sumie to idzie dalej) na pełnej, ale na samym końcu sami przedobrzyli. Przegięli pałkę za bardzo i stało się dla nich najgorsze- w końcu ci, których przez 8 lat marginalizowali i usilnie zniechęcali do pójścia na wybory wciskając im, że i tak nic nie zmienią, a tylko przeszkadzają... oni w końcu się za bardzo wkurwili i się ruszyli. I tego Pis nie przewidział. Czy to był efekt kumulatywny, czy konkretnej afery, polityka czy może słynnego referendum- tego nigdy się nie dowiemy, ale faktem jest to, że ci wszyscy ludzie w końcu się ruszyli i ruszyli się tak, że frekwencją przebili wybory z '89. I to jest dla Pisu najgorsza rzecz, z którą sobie nigdy nie radzili- startowanie w uczciwych wyborach.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu wszystkie nowoczesne "teorie polityczne" - od Orwella do Chomskiego - twardo i nieomylnie głosiły dogmaty o bierności proli, niezdolności mas do decydowania o sobie i wystarczającej sile propagandy w procesie "produkcji zgody". A tu taka niespodziewanka.