Dziś krótszy trening. Zaczynam od tego tygodnia treningi 5-dniowym splitem. I tak zamierzam chodzić na siłownię 5 dni w tygodniu (w dwa nie mogę przez pracę), więc czemu nie ćwiczyć siłowo częściej niż 3x tygodniowo?
W OHP tylko w dwóch seriach udało mi się zrobić po 9 powtórzeń. W ostatniej wyszło tylko 7, bo nie dałam rady. Ale za to nabawiłam się kontuzji mięśni: czworobocznego i równoległobocznego. A zatem - opłacało się. XD Do tego było jeszcze pół godziny na rowerku, ponad 10 km w miejscu.
#silownia #trening

Tak zupełnie na marginesie - podoba mi się jeden facet, którego widuję na tej siłowni. Wygląda "przeciętnie", ale jakoś tak wydaje się być sympatyczny. Zresztą - raz w zeszłym miesiącu wymieniliśmy ze sobą ze dwa zdania i faktycznie chyba jest fajny. No i dzisiaj właściwie to nawet trochę czekałam, aż przyjdzie. Oczywiście nie zwraca na mnie wcale uwagi, ja też się na niego nie gapię, więc też wielkiej "love story" z tego nie będzie. Dziś zresztą uświadomiłam sobie, że mimo że wyglądam na kilka lat mniej, to nadal - dobijam do 40-tki, a ten facet pewnie ma jakieś 30 la? Może trochę więcej. No więc - trzeba mieć RIGCZ i raczej omijać wzrokiem biednego chłopaka.
357d120c-39ff-4bf8-9de3-b18f57a41fd8
cd2e57a3-ca49-4fa0-8d95-1c305fc8f706
smierdakow

‒ W każdej klasie, już od podstawówki, była jakaś dziewczyna, czasem dwie, trzy, które mi się podobały, które mnie z jakichś tam względów interesowały... I prawdę mówiąc chodziłem do szkoły tylko dla nich. Żeby je widzieć, rozmawiać z nimi... A nauka, była tylko dodatkiem, czymś ubocznym.


‒ Nie widzę w tym żadnej rewelacji.


‒ Słuchaj dalej. Ja żadnej z tych dziewczyn nie powiedziałem, że mi się podoba. Nie dałem im nawet do zrozumienia, że coś do nich czuję. W szczenięcych latach byłoby to zrozumiałe, ale muszę ci powiedzieć, że kochałem się w dziesięciu, a może i w dwudziestu kobietach i żadnej tego nie powiedziałem... Ani wtedy, gdy miałem dwanaście lat, ani wtedy, gdy miałem dwadzieścia... Do tej pory bujam się w kilku, ale żadnej tego nie powiem.


‒ Boisz się odrzucenia.


‒ Nie, to chyba nie to.


Pauza


‒ To dziwne, ale żeby normalnie funkcjonować, muszę stale chodzić zakochany.

rain

@smierdakow z czego to cytat? Nie chodzę na siłownię dla tego faceta, to raczej oczywiste. Podobnie jak to, że nie mogłam się "zakochać" w kimś, z kim zamieniłam w przypadkowej sytuacji ze dwa krótkie zdania.

smierdakow

@rain Borszewicz Mroki


A tak mi się skojarzyło, mną ten cytat kiedyś wstrząsnął, bo miałem podobny mechanizm, jakoś tak zawsze podświadomie sobie znajdowałem taką osobę w miejscach, w których musiałem przebywać i w ten sposób uatrakcyjniało to chodzenie do szkoły, pracy czy gdzieś tam xD

bojowonastawionaowca

@rain nie omijaj, tylko zagaduj, może coś z tego wyjdzie

rain

@bojowonastawionaowca tja.. chłopak dostanie traumy, zrezygnuje z chodzenia na siłownię i za parę lat spojrzy na swoją otyłą sylwetkę w lustrze i pomyśli sobie, że wyglądałby teraz jak Arnold, gdyby nie to, że jedna s*ka go kiedyś zaczepiła. XD

bojowonastawionaowca

@rain nie marudź i nie wymyślaj wymówek, do roboty

rain

@bojowonastawionaowca przecież napisałam - ten facet ma ok. 30 lat, może trochę więcej. Na tyle wygląda. A ja w tym roku skończę 40. Stara d*pa ze mnie. I straszny tchórz.

bojowonastawionaowca

@rain no i co z tego, że ma tyle lat, to w niczym nie przeszkadza, szczególnie jak sama mówisz "wyglądam na kilka lat mniej"

rain

@bojowonastawionaowca wiek to nie jest tylko liczba. Ten facet pewnie chodził do gimnazjum A ja nie. Zresztą - za 10 lat będę już dobijać 50-tki (boszz, strasznie o tym pomyśleć) a on by miał tak może 43 lata. Więc mógłby sobie podrywać jakieś tam laski 35-letnie, zamiast bujać się z panią w wieku niemalże przedemerytalnym.

bojowonastawionaowca

@rain dobra, dobra, chociaż spróbuj zagadywać, niewiele Cię to kosztuje, a nuż coś z tego wyjdzie

DiscoKhan

@rain facet na siłce, przynajmniej normalny, w życiu nie zagada, no to jest kripi. Niezręcznie jak cholera.


Ale u kobiet to jest inaczej, podchodzisz do gościa, klepiesz go po tyłku i krótko: chcesz się umówić złociutki? I krótko w oczy patrzysz, potem na lędzwia i już znasz odpowiedź.


Modern times requires modern solutions xD

rain

@DiscoKhan i załatwię mu traumę na całe życie? Nope. Zresztą - zaczepianie kogokolwiek na siłowni jest bardzo creepy.

DiscoKhan

@rain to fakt, najlepiej to już za drzwiami zrobić.


Zresztą jaka tam trauma, miałem w czasach szkolnych jedno klepnięcie po tyłku i gdyby nie fakt, że wtedy nie byłem za bardzo ogarnięty to bym tego tylko jako żartu nie potraktował ;))


Najlepszy komplement jaki kiedykolwiek dostałem od kobiety to jak mnie jedna laska o 4 rano strąbiła z samochodu siedząc samotnie na parkingu, gdyby nie fakt, że wtedy zajęty byłem to bym się na nią jak zwierz rzucił wtedy xd


Zaś jak chcesz to solidnie rozegrać to musisz w czasie rozłożyć serię komplementów typu: "ale długie te serie robisz..." i dać chłopakowi ze 2 tygodnie na przetrawienie, bo męski umysł bardzo wolno trybi. Z doświadczenia piszę xd


Także jak się jednak uda jakąś nić kontaktu nawiązać, nawet taką błahą to później trzeba iść za ciosem i konkretnie uderzyć ale właśnie poza samą siłownią, nawet gdzieś niedaleko wyjścia ale to już jest inna sytuacja mentalnie. Zaś jak będzie szukać dystansu to sama wiesz najlepiej że nic z tego nie będzie.


Pamiętaj slogan bojowy brytyjskich sił specjalnych: kto ryzykuje ten wygrywa!

bojowonastawionaowca

@DiscoKhan @rain bierz przykład z mongolskiego wojownika!

rain

@DiscoKhan wymienić Ci wszystkie bitwy, w których brytyjska armia dostała łupnia?

Gdybym była ładniejsza, albo ładniejsza i młodsza to może. Zresztą - wyobrażam sobie jak muszę świetnie wyglądać w mokrej od potu koszulce i zmęczona fhuj po cardio.

DiscoKhan

@rain a pokazać ci na mapie jak taka filozofia rozszerzyło domenę ich wpływów?


W średniowieczu nawet starsze kobiety dawały radę młodych kochanków wyłapać jak miały ten powab i siłę...


Zaś akurat zmęczona kobieta, niekoniecznie, działa całkiem dobrze na wyobraźnię. Sobie spójrz u mechanika jak są te obleśne plakaty i na ilu z nich kobieta jest, że się tak wprost wyrażę, całkiem sucha. No i były miss mokrego podkoszulka a już suchego jakoś nie za bardzo


Też anegdotkę ci rzucę jak faceci z montowni plotkowali w Holandii jak byłem na saksach tam:


Była jedna dziewucha, energiczna trzpiotka taka, naturalnie się nosiła, z twarzy - wybacz mi tutaj bezpośredniość - średnią żeńskich wdzięków obniżała. Ale biegała regularnie i os i siebie dbała, poza facjatą to aż się chciało za nią gwizdać. No ja to wtedy jeszcze romantyk byłem to może nie aż tak ale się słyszało co tam inni gadają. No i właśnie pierwsze reakcje wobec niech były mocno nijakie ale jak się chłopactwo z jej twarzą już oswoiło to uwierz mi: głównie jak na głos o której marzyli to ona była na językach i się tylko chłopy wstydzili, że taka wysportowana to na nich nawet nie spojrzy, rolę się szybko odwróciły. Gdzie też sami z siebie tak pomarkotnieli tylko omawiając jakby tu do niej uderzyć.


Się kurna kaleson teraz każdy niedocenia, sam kompleksy miałem, bo mi uszy trochę odstają i jeden ząb nie jest jak z amerykańskich filmów, teraz to dumny z wilczego uśmiechu jestem. Kumpla mam, dwa metry, z mordy to jakiegoś jarla z północy mógłby grać w filmie... Ale nieśmiały z natury i też nigdy mu żadnych komplementów wprost nie prawił, a Tinder jest taki bezlitosny, że nawet ktoś taki jest zmielony i wypluty.


O czym ja to...


Ty się tam nie przejmuj swoją aparycją aż tak mocno moja droga, bo byś się pewnie zdziwiła w ilu snach się pojawiłaś. Fakt, uroda pomaga w pierwszym wrażeniu ale jeżeli sytuacja jest z tego typu gdzie nie pamiętasz kiedy to wrażenie w ogóle robiłaś to po co sobie tym głowę zaprzątać?

rain

@DiscoKhan nie wątpię, że mogłam się pojawić w jakimś śnie. Mam jednak wrażenie, że mógł być to ten rodzaj snu, z którego człowiek chce się jak najszybciej obudzić.

Ale żeby już nie było tak "negatywnie" - kiedyś grałam w multiplayera ze znajomymi mego kolegi. No i on mi potem powiedział, że byli tam tacy, co się "pałowali" do mego głosu. XD Bo fakt, akurat głos mam ładny.

Z tą dziewczyną, którą spotkałeś na saksach mogło być tak, że "na bezrybiu i rak ryba". A co do tindera - gdybym zobaczyła zdjęcie tego faceta z siłowni na tinderze, to nie wiem czy dałabym "w prawo". Chyba że jest bardzo fotogeniczny. Ale na żywo, mimo że daleko mu do chada, wygląda po prostu na fajnego człowieka. Więc raczej nie brałabym na poważnie tego, czy ktoś ma "branie" na apce do oceny zdjęć, czy nie.

DiscoKhan

@rain no właśnie te fotki trochę piorą mózgi, bo fotogeniczność itp... Seksapil to jest skomplikowana sprawa, właśnie to jak ktoś się rusza, jak się zachowuje ma znacznie większe znaczenie tak naprawdę. Normalnie mi, hmmm... Bardziej obifte kształty przeszkadzają ale raz miałem taką znajomą, gdzie pomimo swojej wagi miała taką sprężystość ruchów, polot i bezczelność, że ciężko było mi myśli opanować. Zaś zdjęcie naprawdę slano czyjś urok oddaje, gdzie ja też albo zbyt poważnie albo zbyt niepoważnie wychodzę, w każdym razie za każdym razem raczej jak kretyn, pozować nie umiem za cholerę xd


Sam kombinuje gdzie by tu na "łowy" ruszyć, bo awanturnik ze mnie był i jeszcze się blizny na czole dorobiłem to bad boy jak cholera tylko ja nie chcę bad girl. Gdzie tutaj czytałem o tych szkołach tańca i że teraz chłopów tam brakuje i to jest jeszcze spoko ale jak dziewczyna mnie do klubu gdzieś będzie chciala zaciągnąć, no ja mam ten talent że przyciągam klopoty to takich przybytków raczej unikam xD


Nie wiem czy bardziej to do ciebie czy do siebie piszę ale nie ma co przekombinowywać, najwyżej nie wyjdzie, a przecież jeżeli się wszystko ułoży jak trzeba to nie tylko własnej osobie się przyjemność sprawi

tyci_koks

@rain o jaa, a co to za kontuzja? Żeby szybko minęło!


Oczywiście, że zagadaj do tego faceta!

Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

rain

@tyci_koks no coś mi się zrobiło dzisiaj podczas tego OHP i teraz mnie boli. Pewnie naciągnęłam sobie mięśnie, choć przy ruchu push raczej nie powinno to nastąpić, tak mi się wydaje.


Oj.. żebym tak zagadywała do każdego faceta, który mi się podoba, to byłoby to dwóch facetów. Tym drugim byłby kolega z pracy (ale on i tak ma dziewczynę). Po prostu to w zasadzie miłe, że jeszcze w ogóle ktoś mi się podoba, bo już nie planuję żadnych relacji w moim życiu.

tyci_koks

@rain dlatego bardzo nie lubię OHP. Wydaje mi się bardzo kontuzjogenne. Często jak ktoś w moim otoczeniu ma kontuzję, albo coś naciągnięte, to właśnie przez OHP. + progres na OHP jest śmieszny


Aaaaj tam! Przecież pogadać to zawsze można A na siłowni to idealnie, bo wiadomo, że dzielicie wspólną pasję

rain

@tyci_koks czemu dissujesz OHP? Poza kwestią kontuzji?

tyci_koks

@rain dla mnie bardzo trudne technicznie, plus ciężko o progres.

rain

@tyci_koks fakt - bujam się z tymi 30kg (czyli 2x 15kg) na 8 powtórzeń chyba już trzeci tydzień jak nie lepiej. A jak dziś wydawało mi się, że wreszcie doładuję po jednym dodatkowym powtórzeniu na serię, to teraz siedzę i kontempluję bolące mięśnie przy łopatce. Może np. lat pull down byłoby lepsze?

rith

@rain go get him!

On nigdy nie zagada, większość facetów na siłce obecnie boi się nawet spojrzeć w stronę jakiejkolwiek dziewczyny, bo potem tylko z tego są problemy.

rain

@rith czytałam o przypadku, kiedy "aspirująca influencerka" przyszła na siłownię całkiem goła, tylko z wymalowanym na ciele "ubraniem". Bo chciała wywołać aferę, że faceci ją molestują wzrokiem. Ale jakiś ją "wyjaśnił" i stwierdził, że to ona sama molestuje łażąc nago w miejscu publicznym.


Na pewno ten facet nigdy do mnie sam nie zagada, bo raz - nie zwraca na mnie uwagi (tak przynajmniej to wygląda), dwa - jest tam wiele innych ładniejszych i przede wszystkim młodszych ode mnie kobiet do zagadywania. No i trzy - fajni ludzie bardzo rzadko są "singlami".

mhu

No i trzy - fajni ludzie bardzo rzadko są "singlami".\

pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę :P

rain

@mhu nie pozwalam!

rith

@rain a może by chciał tylko się dobrze kontroluje żeby nie zerkać xD

Skawarotka

@rain można zagadać, ale trzeba mieć przygotowany dobry tekst

c766823d-9ee9-48c0-8a81-d0c873b4b264
Skawarotka

@rain w skrócie tak, tyle że Ty ciągniesz traktor

pluszowy_zergling

Ładnie, jak robiłem 3-4 body pumpy tygodniowo, to mnie zaczęły nadgarstki przy podchwycie na biceps boleć, musiałem odpuścić z tym konkretnym ćwiczeniem ze sztangą i przepiąć się na talerze.


Dobrze, że nie lekceważysz takiego bólu ,bo to sygnał, że jak przez dłuższy czas się będzie utrzymywał, a co gorsza pogarszał, to może dojść do kontuzji.

Zaloguj się aby komentować