Do przyczyn nieszczęść naszych należy bowiem także i to, że żyjemy kierując się cudzymi przykładami i nie powodujemy się rozsądkiem, ale dajemy się porwać przyzwyczajeniu. Jeżeli robi coś niewielu ludzi, nie chcemy tego naśladować, a gdy zaczyna robić większość, idziemy za nią, jakby coś się stawało lepsze przez to, że dzieje się częściej. Błąd, który stał się powszechny, zajmuje u nas miejsce godziwości.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
831cfc0e-0177-4f0e-ae37-cb660ecd565d
CzosnkowySmok

@splash545 jedz gówno. miliony much nie mogą się mylić

baklazan

Matko, jak mam dość tłumaczenia ludziom, że jak ktoś coś robi to nie znaczy że ja też muszę.


Ale żeby była też jasność: to że wszyscy coś robią też nie oznacza, że to jest automatycznie złe. Może być i dobre i właściwe. Po prostu to ile ludzi coś robi nie ma żadnego znaczenia. Rób to co uważasz za rozsądne, niezależnie od tego co robią inni.

Zaloguj się aby komentować