Czy WOŚP ma sens? Ja tam nie mam wątpliwości, zbierałem już jako gówniak, jak jeszcze nie było tekturowych puszek ale takie z których jak byśmy chcieli, moglibyśmy wypłacić sobie całkiem niezły bonus (jak na tamte czasy, ale i teraz nie najgorszy), nigdy jednak tego nie zrobiliśmy i nawet do głowy nam nie przyszło, że moglibyśmy coś takiego zrobić.

Na zdjęciu moja córka i moja żona. Córka urodziła się z wrodzonym zapaleniem płuc, nigdy nie zapomnę jak na korytarzu oddziału neonatologii przypadkiem usłyszałem rozmowę pielęgniarek mówiących "tu u tej nowej, to jest słabo, tu to jest źle, chyba się nie uda." Nie życzę nikomu usłyszeć przypadkiem czegoś takiego, dwie godziny po porodzie, w którym się uczestniczyło. Na chwilę po tym, jak trzeba było zejść do wycieńczonej żony i powiedzieć jej "wszytko będzie dobrze".

Dwa tygodnie walczyła w inkubatorze z serduszkiem, z każdym kolejnym dniem pokazywała, że jakieś tam zapalenie płuc do dla niej pikuś.

Minęło prawie 5 lat od tej chwili i właśnie dzisiaj buszowaliśmy po wrocławskim rynku uzupełniając puszki uśmiechniętych dzieciaków, a młoda tłumaczyła, że orkiestrę, to ona zna i że musi pomóc, bo orkiestra kiedyś pomogła jej. Dzisiaj to okaz zdrowia i moje oczko w głowie. Całkiem możliwe, że wtedy bez tego inkubatora i tak wszystko skończyłoby się dobrze. Całkiem możliwe, że wcale nie było tak źle, jak źle to wyglądało w mojej głowie, chociaż tak jak pisałem wyżej, nie brzmiało to dobrze wśród personelu medycznego. Cały czas mam w głowie to uczucie i słowa, które sobie wtedy powtarzałem "to się skończy dobrze, nie po to zbierałeś te jebane pieniądze, żeby teraz było źle."

Możecie się śmiać ze mnie. Nie spuszczam się nadzwyczajnie nad orkiestrą, nie jestem psychofanem ale dobrze że są. Tak mi się zebrało dzisiaj, wypluć tę traumę sprzed prawie 5 lat. Dobrej nocy!
3f69affc-097e-4a47-afc5-060a58a743d2
bojowonastawionaowca

@jaczyliktoo dzięki za podzielenie się historią <3 zdrowia i szczęścia dla całej Waszej trójki!

legionista0101

Nie śmieje się. Bądź dumny z córki. Uściskaj ją

ErwinoRommelo

Ja sie urodzilem miesiac przed terminem, 1,5kg, mama tez plakala przed takim akwarium, mowila ze byly takie male otwory w szybie coby mogla mnie posmyrac troche. Mloda jeszce was zadziwi, a co do wosp to wlasnke takie wpisy sprawiaja ze chce sie wplacic jeszcze troche.

KLH2

Możecie się śmiać ze mnie. 


Nie będę się śmiał, bo co by ludzie zrobili, gdyby zobaczyli moją reakcję na


 młoda tłumaczyła, że orkiestrę, to ona zna i że musi pomóc, bo orkiestra kiedyś pomogła jej

sireplama

Nie śmieję się, ale się uśmiecham

Zaloguj się aby komentować