Może zwyczajnie czują się tu bardziej komfortowo bo spermiarzy i spierdoliny trzyma się tutaj krótko?
Pic related - stary mem z Wykopu.
#hejto #kobiety #rozowepaski
Jakiej jesteś pci
Początkowo kobiety na hejto ukrywały swoją tożsamość, ale gdy okazało się, że jesteśmy normalni ;) to spod nijakich lub wręcz męskich nicków zaczęły wyłaniać się Kasie i teraz widzę, że nie ma już problemu i zwykle wiadomo kto jest kto. To wiele mówi o naszej społeczności :)
@Lubiepatrzec Też mam takie wrażenie.
Tu nie ma kobiet.
spermiarzy i spierdoliny
@Opornik jak masz tu używać takiej nienawistnej nowomowy to może lepiej tam wróć a nie tu z błoto na butach przynosisz
@banan Dobrze sobie na tą nienawiść zapracowali. Dawno temu angażowałem się w pomoc przegrywom, ale 99% z nich nie chce pomocy, oni chcą siedzieć w swojej gnojówce po szyję i wciągać w nią innych.
Zero litości.
@Opornik myślę że jest tyle samo w proporcjach, ale wiadomo jak jest z postrzeganiem kobiet na wykopie xd
@Opornik zgłaszam się. Jak na razie czuje się tutaj lepiej, bo można sobie pogadać od tak o. Na luzaku.
Na rozkopie chyba nigdy nie czułam się szczególnie komfortowo jako różowy pasek - miałam konto głównie do plusowania memów i jakiś głupot. Tutaj w końcu mogę coś więcej pisać nt. tego co mnie interesuje i nie muszę się martwić szczególnie że dostanę jakiś średnio miły komentarz tylko dlatego, że śmiałam się urodzić babą xD
Fakt jest faktem - na wypoku ciężko było przebywać będąc kobietą. Ilu się tam ciekawych rzeczy dowiedziałam o sobie jako o kobiecie to mózg staje. A przede wszystkim - dowiedziałam się jak bardzo nienawistni są ludzie. A to było jeszcze bardziej przykre.
@rain Niewielkim pocieszeniem jest pewnie to że ci hejterzy to bardzo nieszczęśliwi i samotni ludzie.
@Opornik miałam kiedyś na studiach na roku pewnego chłopaka, który był chamski dla wszystkich. I tłumaczył swoje zachowanie tym, że jego rodzice rozwiedli się kilka lat wcześniej. Co to miało w ogóle do jego złego zachowania? Czy to mogło je tłumaczyć? Nie wydaje mi się. Tak samo w przypadku tych mirków "przegrywów" - to, że nie szło im w życiu nie może tłumaczyć tego, jaką nienawiścią ziali. Co więcej - ta nienawiść raczej nie prognozowała tego, że coś uda się im poprawić w życiu.
@rain Żona miała koleżankę w pracy która była nieprzyjemna i nie miła dla wszystkich. Potem się nagle stała miła i sympatyczna, i nikt nie wiedział dlaczego. Dowiedzieli się dopiero kiedy na powrót stała się toksyczna.
Nie będę pisał co było powodem tej zmiany zachowania, ale możesz się domyśleć.
@Opornik pracowałam kiedyś z dziewczyną, która była niesympatyczna dla wszystkich, a miała faceta. Często zastanawiałam się, czy dla niego też jest taka niemiła.
Zaloguj się aby komentować