Cześć, jestem wolontariuszem ze Schroniska dla Zwierząt w Płocku, zajmuję się promocją kotów do adopcji.
Obecna sytuacja naszych kotów... no nie jest za ciekawa. Jesteśmy przepełnieni, sezon kociąt rozpoczął się w pełni, a ludzie nie są zainteresowani adopcją kota ze Schroniska, gdy sąsiad trzyma na wydanie w garażu 12 kociaków...
Te starsze właściwie nie mają szans na znalezienie domu. Wpadliśmy na pomysł, by spróbować swoich sił tutaj - nawet jeśli jeden kot znajdzie dom u hejtowicza, to będzie dla nas ogromny sukces i jedna szczęśliwie zakończona historia.
Dlatego od czasu do czasu będę publikować tutaj ogłoszenia na temat naszych kotów.
Benny to roczny kocurek, który miał to nieszczęście, że urodził się czarny. Jest bardzo przyjacielski, sam wchodzi na ręce i przytula się do ludzi. Uwielbia głaskanie i kontakt z człowiekiem. Nie wpada w konflikty z innymi kotami, żyje z nimi w zgodzie. Jest dobrze zaznajomiony z zapachem i widokiem psów, nie reaguje na nie lękiem. Jest też odpowiedni do domu z dziećmi.
Benny nie ma tendencji do gryzienia, drapania i atakowania ludzi. Czasami zahaczy pazurkami o spodnie, bo często domaga się uwagi człowieka - nie lubi być ignorowany.
Niestety czarne koty nie cieszą się dobrą sławą. Większość z nich nigdy nie znajdzie domu, nawet jeśli są najbardziej towarzyskimi zwierzakami.
Benny jest wykastrowany, zachipowany, zaszczepiony i regularnie odrobaczany. Posiada książeczkę zdrowia.
Procedura adopcyjna jest prosta - zaczyna się od wysłania ankiety adopcyjnej, którą wyślę osobom zainteresowanym. Po wysłaniu ankiety, z osobą skontaktuje się opiekun kota, który przeprowadzi rozmowę telefoniczną i umówi się na spotkanie przedadopcyjne. Jeżeli ankieta i spotkanie wyjdzie bez zarzutów, to adopcja będzie możliwa tego samego dnia.
#koty #kitku #pokazkota
28417199-3434-4c3e-b731-7adf02ce50a7
JackTheRipper

Ja bym wziął wszystkie kitku zwłaszcza czarne. Mam już 4 i niestety warunki mieszkaniowe mi nie pozwalają przygarnąć następnego. Mam nadzieję że Beniu znajdzie kochający dom.

PurrfectPlacement

@JackTheRipper Ja też nie rozumiem tej niechęci do czarnych kotów, ale prawda jest taka, że prawie połowa kotów w naszym Schronisku jest czarna - wszystkie kocięta, które u nas zostały też są czarne. Za to najszybciej dom znajdują rudzielce.

Zawsze możesz podesłać ten post osobie, która jest zainteresowana adopcją, w ten sposób też można pomóc.

WhiteBelle

@PurrfectPlacement jak kiedyś wzięłam z ulicy czarnego kota to też słyszałam od ludzi, czy nie wolę kolorowego, a czemu czarny itp. Zupełnie tego nie rozumiem, nawet jeśli kierować się tylko wyglądem, to przecież czarne koty wyglądają jak mini pantery, do tego ich oczy na czarnym tle świetnie się prezentują. Dziwi mnie, że to się komuś nie podoba.

yeebhany

Mam juz jednego czarnego i nie wyobrazam sobie domu bez ciemnego kotka. Tylko moj stary juz jest i nie lubi niespodzianek, to srednio nowego kotka do domu sprowadzac, chociaz bym bardzo chciala

PurrfectPlacement

@yeebhany Ja całe życie żyję z czarnym kotem i też nie rozumiem tej niechęci. Jeśli nie możesz adoptować, to zawsze możesz podsunąć ogłoszenie znajomemu, który planuje adopcję. To też bardzo pomaga. Będziemy mega wdzięczni

FulTun

A są gatunki bez pazurów.? Lub z awersją do drapania mebli.?

PurrfectPlacement

@FulTun Takich gatunków nie ma, Benny również ma pazury ;). Ale dobrej jakości drapaki (dobre niekoniecznie musi oznaczać drogie) zazwyczaj przekierowują kocią potrzebę drapania na siebie i chronią meble.

FulTun

@PurrfectPlacement Pod nosem tylko na głos powiedziałem ehe i spojrzałem na rzeźbione przody foteli i ramki drzwi szklanych.....

To ja już podziękuję.

Szkoda mi tych zwierząt w niewoli , naprawdę.

bravenewworld63

@FulTun Mój drapie jedynie drapak więc istnieją koty niedrapiące mebli, trzeba tylko je znaleźć :D

PurrfectPlacement

@bravenewworld63 Mi chodziło o to, że nie ma gatunków bez pazurów

bravenewworld63

Miało być do FulTun, już edytowalem :D

WhiteBelle

@FulTun @bravenewworld63 można też oduczyć kota drapania mebli, jak udało się mi. Ludzie zwykle kupują 1 byle jaki drapak i myślą, że to wystarczy. Póki nie będzie w domu (i to w każdym pomieszczeniu, wyłączając łazienkę) co najmniej kilku różnych drapaków, nie można się dziwić kotu, że kanapa najbardziej go interesuje. Często jest to jedyne miejsce, gdzie mogą się rozciągnąć, bo słupek jest niski jak dla kociaka. U siebie mam słupki różnej wysokości, drapaki kartonowe płaskie, pochyłe, jak i mocno pochyłe (kształt sera), drapaki z platformami, drapak typu zwierzę (słupek w nim jest w poziomie) i 2 metrowy gruby drapak z miejscami do leżenia. I jakoś kot przestał się interesować kanapą i fotelami, a była totalnym niszczycielem.

eric2kretek

@FulTun wsrod kitkow moich znajomych nie ma zadnego ktory drapie meble XD

rith

@PurrfectPlacement właśnie. Dzięki za przypomnienie. Mam w domu paletę karmy dla kociąt (mój panicz je tylko jedną, konkretną karmę i żadnej innej xD), miałem pojechać do schroniska i oddać.

PurrfectPlacement

@Szlachetkin_Szalony Dzięki!

GazelkaFarelka

który miał to nieszczęście, że urodził się czarny


@PurrfectPlacement dałam pioruna bo prychłam, trochę #czarnyhumor

PurrfectPlacement

@GazelkaFarelka O Mój Boże XD

OlaBoga

@PurrfectPlacement życzę powodzenia! również jestem w z Płocka, i nie raz zastanawiałam się nad adopcją ze schroniska, tylko że pieska, bo kota na stanie już mam :). Czy w przypadku psa jest taka sama procedura adopcyjna jak u kotów? Jak wygląda to w przypadku dzieci i innych zwierząt w domu? Trzeba się ich pozbyć przed taka adopcją? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PurrfectPlacement

@OlaBoga Najpierw należy umówić się na spotkanie w schronisku, na oprowadzankę, by obejrzeć psy. Ewentualnie można przejrzeć stronę na facebooku z ogłoszeniami. W przypadku piesków procedura wygląda trochę inaczej: po wysłanej ankiecie, spacery przedadopcyjne są minimum trzy. Każdy członek rodziny, który będzie mieszkał z psem musi wziąć udział w przynajmniej jednym takim spotkaniu, by uniknąć sytuacji, w której pies nie akceptuje np. dziecka. Wszystkie psy, które opuszczają schronisko są chipowane, szczepione i odrobaczane, podobnie jak u kotów.

BettyLou

@PurrfectPlacement

miał to nieszczęście, że urodził się czarny


Że cooo? Czarne kitku są najpiękniejsze i najlepsiejsze (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻ Miałam kiedyś taką małą czarną pumę.

Powodzenia w adopcji!

GazelkaFarelka

@PurrfectPlacement Jesteście przepełnieni i w dramatycznej sytuacji, ale nie aż tak, żeby dać kota do domu wychodzącego, nie?

vredo

Ale ma dojebane oczyska.

Blask

W pełni popieram schroniska itp, a nawet jak mogę to zrobię drobne wsparcie. Ale nie mam ochoty oglądać w kolejnym miejscu ogłoszeń o adopcji kotów czy psów - często macie z dupy wymagania więc po prostu trafisz na moją czarną listę.

Gepard_z_Libii

@Blask W pełni popierasz?

Nie można czegoś popierać w pełni i mieć z tym jakiś problem.

Jesteś jak trolle piszące nie jestem onucą ale... marudo;)

Rydhar

@Gepard_z_Libii myślę, że chodzi mu o to, że w pełni popiera sens istnienia schronisk, ale nie lubi sposobu w jaki utrudnia się adopcje takiego zwierzaka. Przy czym tutaj się zgodzę, czasami to jest jakaś paranoja, sprawdzanie czy mieszkanie aby ma odpowiedni metraż, czy ma odpowiednie wyposażenie dla kota, czy ma osobno zrobione legowisko itp. Potem niech nie dziwi, że ludzie szukający kotów szukają ich po olx'ach zamiast w schroniskach.


(Znajomemu nie chcieli dać kota do adopcji ponieważ powiedział wprost, że będzie wypuszczał go na zewnątrz a posiada dom i to według opiekuna dyskwalifikowało go do otrzymania jakiegokolwiek kota pod pretekstem braku opieki nad nim)

GazelkaFarelka

@Rydhar Wyświetlają mi się takie na facebooku rzewne historie, kotek żył na ulicy i mieszkał w jakiejś szopie, złapali go, błagają dla niego o domek... Ale tak jak piszesz, jak powiesz że kot będzie wychodzący to ci go nie dadzą. A potem miesiąc potem widzę rzewnego posta że kota po sterylizacji wypuścili z powrotem tam gdzie mieszkał, na ulicę, bo nie ma miejsca w fundacji. Wyjebanie go z powrotem na ulicę jest OK, danie go komuś do domu gdzie będzie miał gdzie mieszkać, jedzenie i opiekę, ale będzie sobie wychodził - no nie, to absolutnie nie. Ta logika rozwala mi mózg i każe uznać tego typu kociarskie fundacje za lekko pierdolnięte.


Odpadają praktycznie wszyscy właściciele domów jednorodzinnych bo w bloku jeszcze masz klatkę schodową to kotu trudniej spierdolić na nieuzgodnioną wycieczkę, ale jak masz dom, otworzysz sobie w lecie drzwi na taras to kot w pół sekundy już na wolności, nie ma szans żeby upilnować nie ustawiając całego swojego życia pod pilnowanie kota.

Blask

@Rydhar dokładnie o to mi chodziło, źle to opisałem

PurrfectPlacement

@Blask To uprzedzam od razu, że to konto powstało wyłącznie w celu publikowania wpisów na temat Schroniska. Jeżeli to Cię bardzo denerwuje, to od razu daj mnie na czarno

ElektrolizatorDwuczlonowy

czarne koty z białymi dodatkami (np. białe łapki lub "śliniaczek") > czarne koty > bure koty > rude koty > białe koty

PurrfectPlacement

@ElektrolizatorDwuczlonowy Z mojego doświadczenia wynika, że w ogólnym rozrachunku jest zupełnie odwrotnie - białe i rude koty najkrócej czekają na dom.

ElektrolizatorDwuczlonowy

@PurrfectPlacement wiem, smuteczek, ja lubię na odwrót ale niestety nie mam warunków mieszkaniowych na zwierzę a od lat próbuję przekonać matkę albo babcię do wzięcia kociaka to "a kto się nim zajmie jak wyjadę", "tylko problemy z nim będą" itp.

slawek-borowy

Mam czarnego kota z fundacji, odłowiony jako roczniak, 3 miesiące i jest niezły zawiadiaka, jak ktoś chce kota pod kolor mieszkania czy instagrama, to tam powinniście prześwietlać domy, czarne dawajcie od ręki, bo ludzie wtedy rozumieją

Zaloguj się aby komentować