Cytryna, mięta i świeżo pieczony chleb. Jak pachną pewne zwierzęta?
ProjektpulsarFRAGMENTY:
Polecam cały artykuł, bo jest świetnie napisany.
#ciekawostki #natura #sowietetate
> CZARNA DZIURA INTELEKTU <
Zapach w świecie zwierząt przeważnie pełni funkcje informacyjne. Młode osobniki mogą wydzielać woń inną niż dorosłe, a samice – odmienną niż samce. W trakcie godów część gatunków zmienia zapach lub go intensyfikuje, by zwabić potencjalnego partnera. Po udanym zapłodnieniu samica może przestać wydzielać atrakcyjny dla samców aromat. Zapach służy także do znakowania terenu, a niekiedy jest u danego gatunku niczym dowód osobisty wskazujący na płeć, wiek, stan fizjologiczny czy status w grupie. Czasami też działa odstraszająco na potencjalnych wrogów. W produkcji silnego smrodu specjalizują się lądowe bezkręgowce. Mrówki strzelają kwasem mrówkowym, a odorki, należące do rzędu pluskwiaków, wydzielają nieprzyjemny zapach z gruczołów umieszczonych na śródpiersiu.
Ciało większości ropuch pokrywają brodawki oraz gruczoły produkujące gęstą ciecz, która w kontakcie działa silnie drażniąco na błonę śluzową napastnika lub ma nieprzyjemny, często bardzo gorzki smak. Niektóre z tych substancji miewają także odstręczający zapach. Na amerykańskich i meksykańskich półpustyniach żyje płaz z gatunku Spea hammondii, blisko spokrewniony z ropuchami i zaliczany do rodzaju łopatonogów z uwagi na ponadprzeciętne zdolności w kopaniu nor. Sporą część życia spędza pod ziemią, a na powierzchnię wychodzi podczas pory deszczowej.
Płaz ten z wyglądu przypomina typową ropuchę, ale posiada delikatną i gładką skórę. Jego silny zapach ma odstraszać potencjalne drapieżniki. Ponadto substancje wydzielane przez Spea drażnią błonę śluzową w nosie ssaków i mogą powodować kichanie. A dla człowieka zapach łopatonoga jest łudząco podobny do prażonych orzeszków ziemnych lub masła orzechowego.
DRAPIEŻNIK PACHNĄCY ŚWIEŻYM CHLEBEM
Prawdziwym hitem zapachowym pośród ssaków jest woń binturonga orientalnego, zamieszkującego lasy deszczowe Azji Południowo-Wschodniej. Ten sympatycznie wyglądający ssak, będący największym przedstawicielem rodziny wiwerowatych, dla jednych pachnie jak świeżo pieczony chleb, a dla innych jak gotowany ryż lub popcorn. Skąd tak niecodzienny zapach u drapieżnika? Naukowcy początkowo próbowali szukać odpowiedzi na to pytanie, badając wydzielinę jego gruczołów zapachowych. Okazało się jednak, że swoista woń zwierzęcia ma się nijak do tej wyczuwanej przez ludzi. Wydzielina pobrana z gruczołów pachniała typowo dla dzikiego zwierzęcia – nie była przy tym ani przyjemna, ani jakoś szczególnie drażniąca dla człowieka. Zagadkę rozwikłali dopiero biolodzy z amerykańskiego Duke University. Okazało się, że źródłem smakowitych perfum binturonga nie jest wydzielina gruczołów, lecz mocz.
Polecam cały artykuł, bo jest świetnie napisany.
#ciekawostki #natura #sowietetate
> CZARNA DZIURA INTELEKTU <