Komentarze (3)
XXI wiek....trochę deszczu i miasto zalane. Nie wierzę, że nie dało się temu zapobiec....
@Intruz wincyj kostki, wincyj betonu, wincyj asfaltu. Wszędzie, gdzie się da. Betonoza na pełnej kurwie i ktoś myśli, że te pierdółkowate nitki kanalizacyjne to odbiorą. Ludzie sami sobie zgotowali ten los, bo jak tylko coś, to zaraz się odpala festiwal jęczenia i wycia, że łeee, że szuter, że ziemia, że troszkę błota, że nierówno, że musi być prosty podjazd w kostce żeby auta nie ubrudzić, żeby na rowerze się nie zmęczyć, żeby wózkiem podjechać. I żeby studzienki nie wystawały nawet na milimetr, bo się biedak załamie. No to jest co jest, niektórym się wydaje, że jak miasto z łaski jebnie gdzieś gloryfikowany trawnik i nazwie to "park" to nagle ta woda magicznie zniknie.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu to to też. O tym myślałem
Zaloguj się aby komentować