Pracuję w międzynarodowym korpo, nazwy ani branży nie podaję bo łatwo będzie firmę a może i mnie zidentyfikować po tym poście.
W dużym skrócie, akcje spółki wzrosły od poprzedniego roku chyba dwukrotnie, mamy rekordowe wyniki finansowe, lekki wzrost kosztów nawet nie wpłynął negatywnie na wyniki spółki bo i tak one przebiły oczekiwania. Wbijam dziś do roboty i kolega mi opowiada, że szperał sobie w takim naszym wewnętrznym intranecie i poprzez wyszukiwarkę odkrył plany podwyżek na 2023 rok. I teraz mamy dostać wszyscy praktycznie 10% podwyżki (ostatnie podwyżki były rok temu) + menadżerowie mają wytyczne, że przy awansach ewentualnych również mają dawać jedyne 10% podwyżki xD
I w tym piśmie jest napisane korpomową, że firma uwaga NIE MOŻE sobie pozwolić na wyższe podwyżki bo NAPĘDZI to spiralę płacowo-inflacyjną xDDD i taka jest światowa polityka firmy xDD
OFC nie powstrzymało to spółki do dania akcjonariuszom jebutnej dywidendy xDD
w planach na przyszły, czyli w sumie ten, rok jak wynikało z raportu na koniec 2022 miał być wzrost profitów po raz kolejny xD
i teraz mleko się rozlało po calym dziale i nawet po innych, oczywiście od siedmiu boleści menadżerowie szukają kto puścił farbę, wszyscy wkurwieni, bo 10% podwyżki w ciągu roku to CHUJ, a dodatkowo centrala ze stanów nam dowaliła więcej obowiązków + część osób pokończyła kursy i spodziewali się podwyżek 15-20% wliczając w to awanse, a tu nieważne czy awans czy nie, podwyżki mają być 5-10% MAKS XDD]
Chuj z tym, że i tak tyramy za 1/4 jak nie mniej pensji takiego jankesa i koszty są małe w porównaniu do tego, jakby mieli takie centra w stanach (i nie jest to tylko klepanie ctrl c ctrl v)
Do tego konkurencja płaci więcej, ale chwila...
Co w tym dokumencie było o konkurencji płacącej więcej? Że rzeczywiście tak jest, ale FIRMA OFERUJE DUŻO BENEFITÓW i czasy są niepewne więc są nikłe szanse na to, że częsć pracowników z PL odejdzie xD to się kurwa zdziwią po tej akcji XD
A potem pracownik się zwolni bo dostanie tysiaka/dwa może trochę więcej u konkurencji, a potem dziwota, że ludzi ni ma do pracy i zła atmosfera
Style zarządzania korpo i kapitalizm mnie nigdy nie zdziwi xD a najlepsi są ci co wchodzą w dupę jankesom bo dostają 2000 brutto więcej bo oni są MENADŻERAMI w CSC xD oni są KIMŚ XD
Sam stąd spierdalam pod koniec roku także chociaż tyle xD
#pracbaza #korposwiat #bekazjanuszy #praca
@szmaragdowy_koral Niewolnictwo
Ale to wlasnie ten kapitalizm powoduje ze zamiast urzadzac strajki mowisz ze albo podwyzka albo nara do firmy ktora da wiecej, bo twoje umiejetnosci sa wiecej warte na rynku.
@szmaragdowy_koral przyjdą nowi, wiecie tyle się pierdoli a proceder trwa od lat i jakoś te wielkie korpo nie upadają. Ludzie sami zgotowali sobie ten los.
@Voltage
przyjdą nowi, wiecie tyle się pierdoli a proceder trwa od lat i jakoś te wielkie korpo nie upadają. Ludzie sami zgotowali sobie ten los
Nowi w korpo dostają więcej na start niż seniorzy pracujący po kilka lat, to jest fakt.
Zatem takie gówniane zarządzanie ludźmi szkodzi lojalnym pracownikom z wiedzą - bo w końcu zaczynają odchodzić, firmie, bo musi ostatecznie zapłacić komuś więcej i jeszcze go przeszkolić, menadżerom, bo ostatecznie i tak muszą usprawiedliwić wzrost kosztów zespołu.
Choć tym ostatnim chujwdupę po same jaja, bo zazwyczaj to właśnie tego typu styl zarządzania jest krótkowzroczny i nastawiony na chwilowe wykazanie się komuś wyżej.
@jiim ma się zgadzać w excelku, menedżerowie szybko skaczą do następnej spółki mówiąc że zwiększyli zyski o 200% ale nikt nie wspomina o tym że to kosztem zwolnienia połowy załogi czy innych niecnych praktyk. Pracownikom może się to nie podobać ale tak działa kapitalizm.
@szmaragdowy_koral Nie zdziwią się, jakaś część ludzi pewnie odejdzie i mają to wliczone. Większość pracowników zostaje, mimo gorszych warunków niż u konkurencji, sam widzę że ludzie z którymi pracowałem w pierwszej swojej firmie siedzą tam do dzisiaj, a zmieniając pracę mogliby mieć 2-3x to co mają tam.
Niestety ale najczęściej jeśli chce się dostać konkretną podwyżkę (nie jakieś drobniaki) to trzeba zmienić pracę bo tumany liczą że komuś się nie będzie chciało albo będzie się bał zmienić otoczenie
Jakbym widział swoją przeszłość, tyle, że robota w automotive, polski oddział firmy z de. U nas zapierdalaka, wszystkie normy wyjebane poza skalę, ludzie specjalnie robią kursy, szkolą się, biorą nadgodziny, ilość reklamacji ograniczona do minimum, a w zamian co? Seba z Mirkiem złapani na chodniku prosto z tygodniowego melanżu zostają postawieni przed najnowocześniejszymi technologiami wytwarzania twarzą w twarz i po tygodniu zmagań wychodzą z tego pojedynku zwycięsko, z wynagrodzeniem o połowę wyższym niż Twoje. O połowę xD kiedy próbujesz się dowiedzieć co jest kurwa grane na tej imprezie dowiadujesz się tylko, że w de to byś dopiero zobaczył jak się zapierdala a tam nikt nie narzeka, a tak btw to wracaj do roboty, bo produkcja stygnie, a Seba z Mirkiem nie będą za Ciebie nadrabiać. Podwyżka? Nie ma sprawy, będzie będzie, ale za rok i liczona w groszach na godzinę.
Rok później - wyniki firmy nie przestają rosnąć, płace? Wręcz przeciwnie. Na szczęście jesteś już tyle kilometrów dalej, ile wynosiła Twoja ostatnia wypłata
Zaloguj się aby komentować