9488,63 + 11,17 = 9499,80
Trochę mi się zaspało i zwlokłem się z łóżka dopiero kilka minut po piątej. Dość leniwie się zbierałem, do tego trzeba było jeszcze obsłużyć młodego który zażądał atencji i śniadania
Koniec końców wystartowałem o 05:30 – w sumie nie tak źle jak na wszelkie przeciwności losu. Warunki aż za dobre – na termometrze 7°C, wiatru brak, sucho.
Ruszyłem z kopyta, bo chciałem zaliczyć przynajmniej dyszkę – najwyraźniej dobrze chciałem poślady, bo udało się nawet przyspieszyć do jakichś rozsądnych wartości
Biegło się naprawdę przyjemnie, nogi w sumie same niosły. Oczywiście na koniec kupione bułki i O
obwarzanki, żeby tradycji stało się zadość
Miłego dnia!
#sztafeta
Trochę mi się zaspało i zwlokłem się z łóżka dopiero kilka minut po piątej. Dość leniwie się zbierałem, do tego trzeba było jeszcze obsłużyć młodego który zażądał atencji i śniadania
Koniec końców wystartowałem o 05:30 – w sumie nie tak źle jak na wszelkie przeciwności losu. Warunki aż za dobre – na termometrze 7°C, wiatru brak, sucho.
Ruszyłem z kopyta, bo chciałem zaliczyć przynajmniej dyszkę – najwyraźniej dobrze chciałem poślady, bo udało się nawet przyspieszyć do jakichś rozsądnych wartości
Biegło się naprawdę przyjemnie, nogi w sumie same niosły. Oczywiście na koniec kupione bułki i O
obwarzanki, żeby tradycji stało się zadość
Miłego dnia!
#sztafeta
Zaloguj się aby komentować