8855,99 + 20,01 + 5,00 + 2,02 = 8882,02
Miałem sobie na początek świąt zrobić połówkę... ale nie wyszło. Równo o piątej wstał młody, przez godzinę była zabawa, potem jak żona wstała to niespiesznie sobie wypiliśmy kawkę póki w domu był spokój, a ja się powoli pozbierałem i wybiegłem o 7:10. To było ciutkę za późno, bo doleciałem w okolice osiedlowego parkruna na kilka minut przed 9i zdążyłem tylko dociągnąć do równych 20 km. Nie wyszło za szybko, tempo 5:01/km. Ale w plecaczku były 2 kilo arbuza xD
No a jak już tam byłem, to przecież głupio nie startować. Szybko się przywitałem i w sumie po 2 minutach był start parkruna - ledwo zdążyłem zapisać aktywność i uruchomić nową ( ͡º ͜ʖ͡º) Poleciałem, od razu mnie powyprzedzali ludzie - ale też nie chciałem szaleć tylko dobiec do mety xD Trochę błota, zakręty, górki, nawrotki - nie ma jak na Błoniach gdzie tylko alleluja i do przodu, dużo się dzieje i nie ma nudy (⌐ ͡■͜ʖ ͡■)
Doleciałem do mety, czas bez rewelacji (22:52) ale narzekać nie zamierzam. Biegło się nawet nieźle, myślałem że będę ledwo żyw a w sumie na mecie samopoczucie było spoko.
Potem już tylko 2 km spokojnego spaceru (5:40)do domu. Gotów na święta ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wesołych, spokojnych, zdrowych i beztroskich Świąt Wielkanocnych! ( ͜ʖ )
#sztafeta
Miałem sobie na początek świąt zrobić połówkę... ale nie wyszło. Równo o piątej wstał młody, przez godzinę była zabawa, potem jak żona wstała to niespiesznie sobie wypiliśmy kawkę póki w domu był spokój, a ja się powoli pozbierałem i wybiegłem o 7:10. To było ciutkę za późno, bo doleciałem w okolice osiedlowego parkruna na kilka minut przed 9i zdążyłem tylko dociągnąć do równych 20 km. Nie wyszło za szybko, tempo 5:01/km. Ale w plecaczku były 2 kilo arbuza xD
No a jak już tam byłem, to przecież głupio nie startować. Szybko się przywitałem i w sumie po 2 minutach był start parkruna - ledwo zdążyłem zapisać aktywność i uruchomić nową ( ͡º ͜ʖ͡º) Poleciałem, od razu mnie powyprzedzali ludzie - ale też nie chciałem szaleć tylko dobiec do mety xD Trochę błota, zakręty, górki, nawrotki - nie ma jak na Błoniach gdzie tylko alleluja i do przodu, dużo się dzieje i nie ma nudy (⌐ ͡■͜ʖ ͡■)
Doleciałem do mety, czas bez rewelacji (22:52) ale narzekać nie zamierzam. Biegło się nawet nieźle, myślałem że będę ledwo żyw a w sumie na mecie samopoczucie było spoko.
Potem już tylko 2 km spokojnego spaceru (5:40)do domu. Gotów na święta ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wesołych, spokojnych, zdrowych i beztroskich Świąt Wielkanocnych! (
#sztafeta
Nie wiem czemu jak zacząłem czytać, to pomyślałem że czemu od rana chcesz 0.5 litra zrobić i zmarnować dzień.
@Duvel the polish way
@enron Niezła impreza od rana. Zdrówka życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować