No dobra, w końcu zamknięcie marca. Dzisiaj się nawet coś pozbierałem, bo udało mi się kwadrans po 5 wystartować. Na tyle wcześnie, że wziąłem na wszelki wypadek pasy odblaskowe i latarkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Biegło się bardzo fajnie, może dlatego że miałem konkretny plan kilometrowy i mimo wszystko z tyłu głowy sugestię żony, że chciałaby jakoś w miarę wcześniej wyjechać do pracy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Warunki... rzekłbym, że aż za dobre. Sucho (ale niedługo po deszczu, miejscami ulice były mokre), gorąco (9°C) i bez smogu. Jak już się zatrzymałem w piekarni, to pot się lał ze mnie strumieniami... Fajnie było tak z 5 stopni niżej - ale co poradzić, taki mamy klimat xD
Marzec póki co najsłabszym miesiącem tego roku - tylko 430 km. Nawet jak coś tam pobiegam wieczorem, to nawet do stycznowego wyniku nie dobiję... no ale ten tydzień był słaby, weekend był wręcz fatalny - i tak nieźle jak na takie warunki.
Miłego piątunia i weekendu (ʘ‿ʘ)
#sztafeta
@enron
gorąco (9°C)
ಠ_ಠ
@enron ulala ale fota! (。◕‿‿◕。)
@enron
Marzec póki co najsłabszym miesiącem tego roku - tylko 430 km
xD
@enron przyłączam się do tego, że jest już gorąco. U mnie rano było 10 stopni i też cały zapocony.
Ale co do biegania miesięcznego - w kwartał zrobisz więcej niż ja w zeszłym roku całym zatem xD
Ja mam na ten moment średnia ponad 120km na miesiąc i już uważam że to dobry wynik, a tu widzę że nie proznujesz!
@mkbiega To taki skromny kilometraż pod maraton bym rzekł
@randall zgadza się, mam czas na bieganie max 3 razy w tygodniu. I dopóki cieszę się bieganiem, to nie widzę w tym problemu. A to że będę w trakcie cierpiał, to inna sprawa xD
@mkbiega I to rozumiem. Maratonów nie biega się dla przyjemności ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować