Miało być standardowo 25 minut, ale dziś czerpałem taką przyjemność z medytacji, że wyszło jeszcze raz tyle. Równocześnie mój "rekord" , co było czuć w zdrętwiałych nogach jak wstałem.
#rokmedytacji
@Rashan a medytacja to nie jakaś chillowa muzyka na słuchawkach i dobra książka?
@ParisPlatynov to co wymieniłeś to raczej odpoczynek, a nie medytacja;)
@Rashan A jak się to robi? W sensie medytuje, poważnie pytam
@Hospodar Na początek znajdujesz ciche, spokojne miejsce gdzie nikt Ci nie przeszkodzi i siadasz po turecku, plecy w miarę możliwości wyprostowane. Możesz usiąść na podłodze, podłożyć sobie jakąś poduszkę lub koc, tak żeby Ci było komfortowo. Lub możesz usiąść na krześle. Jak chcesz to ustawiasz minutnik na określony czas, zamykasz oczy i skupiasz się na swoim oddechu, na tym jak wdychasz i wydychasz powietrze, na unoszeniu się i opadaniu klatki piersiowej, albo brzucha. Twoje myśli zaczną zaraz uciekać i skupiać się na innych rzeczach, bądź tego świadomy i za każdym razem wracaj do skupienia na oddechu. Na początku pomocne jest też myślenie o tym jak oddychasz, czyli przy wdechu powtarzasz sobie w myślach "wdech", przy wydechu "wydech", albo liczenie - przy wdechu - jeden, wydech - jeden, wdech - dwa, wydech - dwa, i tak do 10 i od nowa. Umysł będzie uciekać myślami zwłaszcza na początku, ważne jest by się nie denerwować;)
@Hospodar http://www.astraldynamics.pl/upload/Vipassana.pdf tu jest wszystko wyjaśnione fajny podręcznik dla początkujących
Zaloguj się aby komentować