16 031,83 + 8,15 + 21,37 = 16 061,35
Wczorajszy króciak i dzisiejszy papaton.
Mogło być dużo więcej, kot mnie o 4:27 obudził - ale leń wygrał i wróciłem do łóżka jeszcze na godzinę. A szkoda, bo był bardzo ładny wschód Słońca. No ale sobota to w ostateczności można sobie ciutkę poleniuchować. Koniec końców wystartowałem o 5:50.
Pogoda idealna do biegania - Słońce za lekkimi chmurami, miły wietrzyk, ale i tak co się człowiek napocił to jego
Pozwiedzałem sobie najpierw okolice, potem wybrałem się nieco poza Kraków - Prusy, Zastów, Raciborowice, a potem z powrotem myknąłem na Mistrzejowice i tam do ulubionej piekarni po dobre pieczywko. Obok były przepiękne czereśnie, więc się nie powstrzymałem - i skutkiem tego ostatnie 4 km leciałem z 5 kg plecakiem w ręku xD Ale było warto, czereśnie arcyprzepyszne, chlebuś też
Czas na śniadanie a potem śmig na działeczkę
Miłego dnia!
#sztafeta
9fed2081-d47c-4e36-b373-3c7edeab0628
Zielczan

@enron o której się kładziesz? Ile godzin snu wystarcza Ci na regen?

enron

Garmin trochę zaniża, bo nie uwzględnia jak kładę wcześniej usypiać małego i sam z nim zasypiam - spokojnie z godzinę-półtorej więcej śpię.

25215c58-5047-46ed-8dfa-7f991e04da3a
enron

tak, mam dziwny tryb życia 😉

Mjelon

@enron od dawna podejrzewałem, że nie jesteś człowiekiem. Teraz mnie tylko utwierdziłeś w tym przekonaniu 😁

Zielczan

@enron dej Pan spokoj, dla mnie minimum 7h, żebym zachował w miarę świeży umysł, po 5 codziennie byłbym nie do życia

Zaloguj się aby komentować