13 343,72 + 15,26 = 13 358,98
Dzisiaj trochę późno, mimo że zacząłem dość wcześnie ( ͡º ͜ʖ͡º) Po pierwsze byłem umówiony ze znajomym na bieganie o piątej, ale i tak podstawową rolę odegrała tu moja kota - była tak zdeterminowana by wyjść na zewnątrz że pozrzucała mi z nakastlika wszystko oprócz lampy xD
Zebrałem się niespiesznie, bo znajomy w środku nocy napisał że jednak nie da rady - nic to, bieganie tak czy siak miało być więc chwilkę pomyślałem nad priorytetami i sobie ułożyłem w głowie trasę. Zszedłem do garażu i o 4:46 wyruszyłem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Niby tylko kwadrans wcześniej niż zwykle, a jednak sporo zmienia. Na ulicach ruch prawie zerowy, spotkałem za to autobus nocny xD Były super warunki, przyjemne 8°C, wiatru brak, Słońce ledwo zaczynało wstawać. Było wręcz przepięknie, a mi się wyjątkowo przyjemnie przebierało nogami. Po pierwszej górce zacząłem przyspieszać i zacząłem dość skutecznie urywać kolejne sekundy - i szło całkiem nieźle to urywanie
W końcu zbliżylem się z powrotem do osiedla - i wtedy zanurkowałem w Biedrze - powód poniżej xD
Potem jeszcze zostały 2 km - 1,5 do piekarni i z powrotem 500m do domu, z obciążeniem zakupami biedronkowymi i pod górę więc już trochę wolniej było. Ale i tak jestem mega zadowolony z dzisiejszego wypadu.
Miłego dnia!
#sztafeta
Dzisiaj trochę późno, mimo że zacząłem dość wcześnie
Zebrałem się niespiesznie, bo znajomy w środku nocy napisał że jednak nie da rady - nic to, bieganie tak czy siak miało być więc chwilkę pomyślałem nad priorytetami i sobie ułożyłem w głowie trasę. Zszedłem do garażu i o 4:46 wyruszyłem
Niby tylko kwadrans wcześniej niż zwykle, a jednak sporo zmienia. Na ulicach ruch prawie zerowy, spotkałem za to autobus nocny xD Były super warunki, przyjemne 8°C, wiatru brak, Słońce ledwo zaczynało wstawać. Było wręcz przepięknie, a mi się wyjątkowo przyjemnie przebierało nogami. Po pierwszej górce zacząłem przyspieszać i zacząłem dość skutecznie urywać kolejne sekundy - i szło całkiem nieźle to urywanie
W końcu zbliżylem się z powrotem do osiedla - i wtedy zanurkowałem w Biedrze - powód poniżej xD
Potem jeszcze zostały 2 km - 1,5 do piekarni i z powrotem 500m do domu, z obciążeniem zakupami biedronkowymi i pod górę więc już trochę wolniej było. Ale i tak jestem mega zadowolony z dzisiejszego wypadu.
Miłego dnia!
#sztafeta
Obciążenie, nagroda
Promocja na arbuzy w biedrze hell yeah
@enron spoko że biegasz, ale musisz być mega w sobie zakochany, że codziennie tu swoje fotki wstawiasz
@tosiu taka się zrobiła nowa świecka tradycja
Zaloguj się aby komentować