Zdjęcie w tle
splash545

splash545

Fanatyk
  • 1556wpisy
  • 12318komentarzy

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Z naszego utyskiwania wynika, że jesteśmy niewdzięcznymi tłumaczami darów bożych: skarżymy się, że dostają nam się nie zawsze, że otrzymujemy ich mało, że są przy tym niepewne i przemijające. Stąd też pochodzi, że nie chcemy ani żyć, ani umierać: ogarnia nas nienawiść do życia i lęk przed śmiercią. Jesteśmy chwiejni we wszelkich zamiarach i nie może nas zaspokoić żadna szczęśliwość. Przyczyną zaś tego jest, żeśmy nie doszli jeszcze do owego niezmierzonego i nieprześcignionego dobra, na którym nieuniknienie zatrzymać się muszą nasze życzenia, gdyż ponad najwyższym nie ma już nic. Pytasz, dlaczego cnota nic nie potrzebuje? Cieszy się ona z tego co jest, i nie pożąda nic takiego, czego nie ma.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
4488faa5-f4d5-41ff-bc0b-dbfe37d191b4
macgajster

Zastanawiałem się co kupić pod chojaka, bo to przecież zaraz pora. Przychodzisz mi z pomocą i nawet o tym nie wiesz

Jaką książkę o stoicyzmie (może trochę historii, ale żeby miała też tej mądrości sporo) polecasz na początek?

Zaloguj się aby komentować

Widząc ostatnio coraz więcej gorzkich słów kierowanych w stronę @UmytaPacha postanowiłem wziąć ją w obronę. Chciałem tym wierszem pokazać jak bardzo doceniam, że napisała w ciągu ostatniego miesiąca aż 2 sonety.

Odpachajcie się

Może weź pokaż jak Paszke doceniasz
A nie znów nad nią stoisz jak kat
Może i Paszka się wolno zbiera
Lecz zamiast batu to rzuć jej gnat

Może więc nie rób jej więcej aluzji
Się składających z raniących ją fraz
Może ją pochwal to dozna olśnienia
Wnet tego pragnie jak złota Midas

Ona jest jak w śmietniku ten kwiat
Kawał lesera - niebieski ptak
Dzień wciąż przesypia, żyje wręcz wspak

Już sonet oddała z tego się ciesz
Drugi jest dla niej już niemożnością
Więc miast ją ganić to lepiej ją kwieć

#zafirewallem #tworczoscwlasna #nasonety
d7dc9103-1747-4add-bca8-9ebff57da534
ErwinoRommelo

Kto szkaluje Paszke co zawsze czysta?

Jej dużo kieleckiego i płatków róży szczypta!

Ta piękna fryzura grzywa jak u lwa !

A w pompkach i sonetach bije ( pewnego) moderatora!

splash545

@ErwinoRommelo się zdziwisz jak zacznie spać w skarpetach przez tą rymowankę xd

UmytaPacha

Ona jest jak w śmietniku ten kwiat

@splash545 nikt mi tak pięknie wcześniej w wierszach nie słodził

George_Stark

Kurde, mogłem tu zajrzeć najpierw zanim cztery wersy napisałem.


A teraz to już za późno.

Zaloguj się aby komentować

Niech cię myśl o ca­ło­ści życia nie trapi! Nie uprzy­tom­niaj sobie, jakie cię i ile przy­kro­ści praw­do­po­dob­nie na­wie­dzi! Ale przy każ­dej przy­kro­ści, która cię spo­ty­ka, zadaj sobie py­ta­nie: co w tym wy­pad­ku nie­moż­li­we jest do znie­sie­nia i prze­trwa­nia? A za­ru­mie­nisz się ze wsty­du, gdy­byś się do tego przy­znał. Na­stęp­nie przy­po­mnij sobie, że nie gnębi cię ani przy­szłość, ani prze­szłość, ale za­wsze te­raź­niej­szość. A jej cię­żar zmniej­szy się, gdy ją w samej sobie za­mkniesz, a umysł swój skar­cisz, że nie masz siły znie­sie­nia ta­kiej oto drob­nost­ki.

Marek Aureliusz, Rozmyślania
#stoicyzm
b3f36302-6e9d-4cba-91e7-e26722fb28ec
CzosnkowySmok

No Marek jak na trzeźwo pisze to też jakoś da się poczytać

splash545

@CzosnkowySmok przyznaję, że trzeba ostrą selekcję robić z jego cytatami. Ale spokojnie jakieś mniej oczywiste też na pewno się trafią

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy odcinek #stoicmeme sponsoruje @Dziwen ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#memy #heheszki
3612f178-21cd-4215-b0d6-b338489b137f
MikeleVonDonnerschoss

Jest o wiele ciężej, gdy to emocje biorą górę :/

Dziwen

@splash545 moją odpowiedzią jest czerstwe. XD

Pan_Buk

@Dziwen Łap suchara:


  • @Dziwen czemu jesteś taki OSOWIAŁY?
UmytaPacha

@splash545 good luck, I'm one of the idiots :v

splash545

@UmytaPacha jakby było więcej takich idiotów na tym świecie to byłoby zdecydowanie łatwiej

UmytaPacha

@splash545 jeszcze mnie nie widziałeś za kółkiem

Zaloguj się aby komentować

Stoi wprawdzie przed nami kres tam, gdzie go umieściła nieubłagana konieczność przeznaczenia, atoli nikt z nas nie wie, w jakiej odległości od tego kresu się znajduje. Kształtujmy więc świadomość naszą tak, jakbyśmy odbyli już swoją podróż do końca. Niczego nie odkładajmy na później. Niech codzienne nasze postępki mają na uwadze kres życia. Największym błędem żywota jest to, że zawsze uważa się go za nieokończony, że wciąż odkłada się w nim coś na potem. Kto co dzień kończy swe życie, ten nie odczuwa braku czasu. A właśnie z tego braku czasu rodzi się lęk o przyszłość i jej pożądanie, które przysparza duszy zgryzot.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
82284773-ae34-4ca3-8421-281ffb7b21b0
Atexor

Czyli najlepiej umrzeć za życia aby niczego nie żałować i nie odkładać na nutro. Szanuję, praktykuję.

splash545

@Atexor co masz na myśli z tym umrzeć za życia?

Atexor

@splash545 po prostu prowadzić nudne proste życie, bez żadnych celów które mogłoby się spełnić, albo nie

GrindFaterAnona

@splash545 "kres tam" to nawiazanie do obecnej sytuacji hydrologicznej?

CzosnkowySmok

Świetny cytat. Jakiś taki mało senekowy albo się już przyzwyczaiłem. Zastanawia mnie czy jest literówka czy tak miało być napisane:


Największym błędem żywota jest to, że zawsze uważa się go za nieokończony

Nieokończony czy nieskończony? Oba pasują

splash545

@CzosnkowySmok Seneka miał dużo cytatów tego typu ale może niewiele wrzucałem. A co do słowa to raczej nie powinno być literowki bo ja to kopiuje, no chyba, że literówka była już w samym tekście.

CzosnkowySmok

@splash545 ale takich mało Senekowych? Że takich, że da się czytać normalnie?

Zaloguj się aby komentować

Sztuka życia jest bowiem sztuką właściwego zarządzania wyobrażeniami. I nie będzie szczęśliwy ten, kto ucieka od odpowiedzialności za nie, kto gdzieś na zewnątrz szuka winnego za swój niepokój lub smutek. Winni jesteśmy zawsze my sami, a błąd jest zawsze ten sam: zrzeczenie się odpowiedzialności za własne myśli. (...) za każdym razem, kiedy jesteśmy nieszczęśliwi, szukajmy przyczyn w naszych wyobrażeniach.

Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików
#stoicyzm
a6537236-c3e6-40e5-8c91-94ee9d464a04

Zaloguj się aby komentować

#naopowiesci

Stilo

Pół nocy drogi za nami. Wyruszyliśmy z Krakowa o 23:20 i po siedmiu godzinach jazdy właśnie mi mignął znak z napisem Sasino. Niedaleko znajduje się zabytkowa latarnia morska Stilo. Będzie się trzeba na nią jutro wybrać, a teraz jeszcze tylko dwa kilometry przez las i walić ten zakaz wjazdu. Jeep idzie przez piach i wertepy jak zły. Nawet nie musiałem włączać napędu na 4 koła. Wystarczył lekko zwiększony prześwit i opony na lekki teren A/T. Przynajmniej przez te ostatnie dwa kilometry przydało się to, że jedziemy terenówką. Bo przez wcześniejsze 650km trasy tylko pomstowałem na to w myślach, słysząc to piekielne wycie tylnego mostu, które nie opuszczało nas od wysokości Łodzi. Ogłuchnąć można było! Z tego powodu nie mogę się nadziwić, że Zosia się nie obudziła. Chociaż z drugiej strony rozumiem bo jest bardzo zmęczona. Przemęczona ciągłymi nadgodzinami w pracy. Ale wreszcie po upojnym wieczorze, choć nie w alkohol, udało nam się wyrwać na upragnione krótkie wczasy. Zawsze lubiliśmy przebywać na łonie natury więc wybór był prosty - namiot nad brzegiem morza. W końcu jakaś odmiana od corocznych wypadów w góry. 

Zaplanowałem zrobić romantyczny piknik przy wschodzie słońca ale oczywiście na planach się skończyło, bo zachciało mi się kupić pieprzonego Jeepa co pali 20 litrów na stówę! Miniaturowa butla lpg w kole zapasowym, do której wchodzi 43 litry wcale nie pomogła. No i oczywiście przez to wszystko dojechaliśmy dobrą godzinę po wschodzie. Ehhh, no trudno.
Parkuje Jeepa tuż przy wydmie i gaszę silnik. Patrzę na moją piękną Zosię jak słodko śpi. Odgarniam kosmyk jej kruczoczarnych włosów i całuję w czółko. 
- Śpij sobie spokojnie kochanie. Przygotuję niespodziankę. - szepczę.
Jak ja ją mocno kocham. Otwieram bagażnik i wyciągam pomału dwie torby i wielki wojskowy plecak ze stelażem. Opuszczam klapę powoli, powolutku... słychać lekki trzask. Patrzę na moją kochaną, nie poruszyła się - śpi. Uff, udało się.

Przenoszę te wszystkie toboły przez nadmorski pas zieleni i moim oczom ukazuje się przepiękna plaża Stilo. Słońce delikatnie przebija się przez chmury, a piasek na plaży jest wręcz biały. Idealne miejsce na romantyczny biwak. Plaża ta słynie z tego, że jest miejscem wielu oświadczyn i wcale się temu nie dziwię! Jest tu bardzo urokliwie, a w dodatku pusto i spokojnie. Na niedaleką plażę w Łebie można dojechać autem praktycznie pod samo morze. A tu trzeba się przebić przeszło dwa kilometry przez las i mało komu się chce maszerować taki dystans. No chyba, że ma się Jeepa a też rzadko kto ma tego typu auto. Byle suvem na szosowych oponach tu nie wjedziesz, nie ma opcji. 

Najpierw rozbiłem namiot przy nasypie i zacząłem wbijać bambusowe pochodnie z aliexpress tworząc półkole. Odpalę je przy zachodzie słońca i będzie nieziemski klimat. Zrobimy powtórkę z wczorajszego wieczoru, a nawet będzie jeszcze lepiej bo będziemy mieli więcej czasu dla siebie i nic nas nie będzie gonić. Już nie mogę się doczekać aż znów zobaczę jej jędrne piersi, złapię za pośladki, przyciągnę ją do siebie, a wtedy... Dobra bo się już tu podkręcam niepotrzebnie a robota czeka. Na przyjemności będzie czas później.

Znalazłem dobre miejsce na ognisko i wykopałem tam saperką dołek. Podszedłem do morza i zacząłem zbierać drewno wyrzucone na brzeg przez morskie fale. W tym momencie koło mnie przejechały trzy piękne konie z jeszcze piękniejszymi kobietami na ich grzbietach. Jechały brzegiem wody rozchlapując ją w okół. Bajeczny widok w bajecznych okolicznościach przyrody, szkoda, że Zośka tego nie widzi. Były to jedyne osoby poza mną, które spotkałem przez ostatnie dwie godziny, od kiedy tu jestem.

No dobra materac do namiotu nadmuchany, koc rozłożony, drewno na ognisko sobie schnie. A gdzie Zośka? Dalej śpi!? No tak zmęczona po nadgodzinach! Szkoda tylko, że część z tych nadgodzin miała na imię Rafał! Zajebałbym kurwa gnoja! No ale nic, jak to mówią było minęło. Ten wypad pomoże nam odbudować nasz związek, tak jak postanowiliśmy. Zaraz pójdę ją obudzę i zerżnę na ostro tak jak lubi, jak wczoraj. I może iść sobie dalej spać w namiocie.

Podchodzę do Jeepa i widzę, że śpi jak wcześniej, głowę ma opartą o szybę. Pukam w okno i otwieram drzwi samochodu a wtedy głowa mojej Zosi wylatuje lekko poza obrys auta zwisając bezwładnie. Pewnie wyleciałaby cała z samochodu gdyby nie zapięty pas. 
- Zosia kochanie! Co się dzieje?!
Łapie jej twarz w dłonie i spoglądam w rozszerzone, puste źrenice. Klepie lekko w policzek, trochę mocniej.
- Zosia!!! Obudź się!!!
Kurwa mać co się stało?! Jak wsiadała to mówiła, że trochę ją głowa boli i dziwnie się czuje. Czy to moja wina? Jak uprawialiśmy seks to poddusiłem ją jak lubi i na chwilę straciła przytomność, ale to było ledwo kilka sekund. Później narzekała tylko na ten ból głowy. Nie wierzę, że to przez to. Czy jednak? Wiem, że trochę przesadziłem w ekstazie ale, ale...

- Więc to jest pańska oficjalna wersja, tak?
Niski, nieprzyjemny głos śledczego wyrywa mnie ze wspomnień.
- Co? Ja? No tak, tak było.
- Więc jak pan wyjaśni to, że krtań pańskiej narzeczonej była kompletnie zmiażdżona? A przede wszystkim to, że zadano jej 12 mocnych ciosów nożem?
- ...

Liczba słów: 825

Ponieważ nie brałem udziału w poprzedniej edycji naszej zabawy postanowiłem w powyższym opowiadaniu połączyć tematy i gatunki obu edycji. Dla przypomnienia:
Temat: biwak i zwłoki
Kategoria: literatura romantyczna i kryminał 

#zafirewallem #tworczoscwlasna
3f54e239-d802-4fd1-a683-9317b5916c9e
George_Stark

No mistrz nieoczywistości!

splash545

@George_Stark dziękuję

Zaloguj się aby komentować

#stoicmeme #memy
2e7f4560-bb81-40a1-871d-41471e72b10c
Dudleus

@splash545 nie potrafię zrozumieć, o co chodzi z tą wdzięcznością? Chrześcijanie o tym często nawijali i ci, których spotkałem zaczynali od " dziękujemy ci panie Boże za..." Na jodze pani też mówi o wdzięczności i robić coś dla siebie, to mi się jedynie tam nie podoba, ale nie będę komentował. Nie potrafię tego zrozumieć.

CzosnkowySmok

@Dudleus jak rozumiesz wdzięczność?

Akman

@Dudleus różnie można opisać wdzięczność i różnie ją odczuwać. W jednym z przypadków można ją opisać jako zadowolenie z tego co się "już ma, co życie przyniosło, co osiągnęliśmy". Dostrzeżenie i Docenienie tego wszystkiego. Czyli wzbudzamy w sobie pozytywne emocje na bazie tego co już jest.

voy.Wu

mi za dzieciaka utknął w głowie ten fragment od RHCP, czasami sobię go przypominałem przy podejmowaniu życiowych decyzji. i fakt, pewnie bym żałował że pewnych rzeczy nie zrobiłem, ale kierowanie się odruchami serca bardziej niż rozumu też mi jakoś na dobre nie wyszło

5e1c2be2-918f-4269-b906-726c379d355d

Zaloguj się aby komentować

W życiu spotyka nas to samo, co w łaźni, w tłumie czy w drodze: coś tam będzie godziło w ciebie, coś cię spotka. Życie — to rzecz niełatwa. Wybrałeś się w długą drogę: musisz i pośliznąć się na niej, i potknąć się o coś, i upaść, i zmęczyć się (...). W jednym miejscu towarzysza porzucisz, w drugim go pogrzebiesz, w trzecim będziesz go się obawiał. Poprzez takie oto przykrości musisz przebyć tę nierówną drogę. Ktoś chce umrzeć? Niech się w duchu przygotowuje na wszystko. Niech wie, że przybył tam, gdzie rozlegają się grzmoty i uderzenia piorunów. Niech wie, że przybył tam, gdzie Smutek i troski-mścicielki łoża dla siebie usłały, Gdzie bladolice choroby mieszkają i starość smutna. W takim oto towarzystwie musisz przepędzić swe życie. Uniknąć tego nie zdołasz, ale możesz tym wszystkim wzgardzić. Wzgardzisz zaś, jeżeli często będziesz o tym myślał i z góry przewidywał swoją przyszłość.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
1d6d2252-0b6e-43f2-a1de-b63a7898ce5f
Westfield

"Wybrałeś się w długą drogę" - nikt się w tę drogę nie wybiera sam z siebie, lecz każdy z nas jest posyłany.

Gepard_z_Libii

@Westfield przez kogo niby posyłany?

trzymamy się istnienia jak rzep psiego ogona

Westfield

@Gepard_z_Libii Przez swoich rodziców rzecz jasna i bynajmniej nie z własnej jego woli.

Zaloguj się aby komentować