ja polecam!!! To super sprawa miec zwierzaka w mieszkaniu zarowno psa jak i kota. Pies jest bardziej wymagajacy, jesli wezmiesz ze schroniska musisz sie liczyc z tym, ze moga byc problemy behawioralne, ale jesli masz samozaparcie, checi, troche kasy to problemy mozna wytrenowac, przepracowac i bedzie dobrze! Znam duzo takich pieskow i one sa przeurocze i przekochane, dzisiaj na spacerku wlasnie sie spotkalismy z takim pieskiem ze schroniska - przekochany:) Tylko Trzeba sie tylko z tym liczyc, ze psu nie wystarczy dac jesc i wyjsc na spacer. Trzeba tez wkladac ciagla prace w szkolenie, szczegolnie na poczatku. Koty z kolei nie sa tak wyamagajace, sa tansze w obsludze, mniej jedza, nie trzeba im zalatwiac opieki jesli zostawisz na jedna noc mruczka to sobie powinien spokojnie dac rade. Psa nie zostawisz, musisz go wyprowadzic. Z kotem jest duzo latwiej, nie jest tak wymagajacy, nie musisz go uczyc np. posluszenstwa, komend (chociaz to jest oczywiscie mozliwe!). Wiec np. jak lubisz weekendowe wypady to kot jest prostszy w obsludze, z drugiej strony czy kota czy psa, mozna zabrac ze soba i tez jest fajnie:) Nalezy tez pamietac ze kazde zwierze moze zachorowac i wtedy to jest duzy koszt zarowno czasu, energii jak i pieniedzy.
PS:w przypadku kotow naprawde warto dawac dobrej jakosci jedzenie, a nie suchą karmę, bo patrzec jak po kilku latach kot zaczyna chorowac naprawde nie warto. Lepiej zaplacic za dobre jedzonko niz potem za leczenie u weta, a bardzo popularnie koty chorują na nerki, co wynika czesto z suchej karmy niestety dlatego o tym wspominam...