@Lukato to dobrze dla nich że uważają że ich praca jest ważna i przydatna. Lepsze to niż bycie świadomym bezsensu swojej pracy.
To jaka praca jest lepsza zależy od indywidualnych predyspozycji, jeden nadaje się do korpo inny do kołchozu, pozycjonować je możemy jedynie pod względem prestiżu.
Jeżeli mają kredyt to i tak są w bardzo dobrej sytuacji, często jest to najem, a zamiast wkładu własnego są podróże
za wolnych i niezależnych (pod kątem finansowym) uwazam tylko tych którzy nie pracują lub robią to na część etatu bo chcą ( nie każdy jest w stanie psychicznie nie pracować). Ktoś kto ma miliony ale pracuje na cały etat by je utrzymać nie jest wolny i niezależny według mnie, chyba że ma osobowość pracoholika i mu się to podoba jak np Pudzian. Wolnym i niezależnym nie jest tylko ten kto może mieć wszystko ale też ten który nie potrzebuje niczego. Może być to więc Żul, Rencista, Emeryt, Patus na socjalu, albo ktoś kto ma spłacone mieszkanie oszczędności i pracuje na część etatu bo chce. Wszystkie te osoby pod warunkiem że nie potrzebują więcej i są zadowolone ze swojego stanu finansów. To jest stan wewnętrzny gdzie finansowo "nic nie muszę, co najwyżej chce bo lubię".
Tylko że w przypadku kobiet najprawdopodobniej nie chodzi o niezależność finansową tylko o niezależność od meża, ojca, norm społecznych czyli krótko mówiąc chodzi o robienie czegoś im się podoba, życie w taki sposób jaki one chcą a nie w jaki sposób ktoś inny chce aby żyly. Pieniądze plus przeprowadzka z rodzinnego miasta to umożliwiają.
Też mnie wkurza podejście traktowania pracy jako czegoś więcej niż sposobu na zarabianie pieniędzy, nadawanie jej jakiś wyższych znaczeń.
Ale parafrazując Walaszka, jezeli są szczęśliwi to chuj z nimi. Dla mnie ważne jest żeby machina działała, a ja z tego korzystał jak najmniej się dokładajac więc wolę żeby osiołki nie wiedziały że są osiołkami a marchewka za którą gonią jest zgniła. Niech więc korposie zasuwają na chwałe systemu w zamian za bliźniaka na przedmieściach, suva, egzotyczne wakacje i mityczny prestiż z tym związany.