#cyberpunk2077

23
224
W grze #cyberpunk2077 najbardziej spodobał mi się soundtrack, zwłaszcza kawałki ambientowe.
https://youtu.be/ra79cAgwjTc
Najbardziej wkurzała mnie kierowanie pojazdami oraz wysiadanie z nich. Ile razy mi się zdarzyło, że wysiadłem w ścianę albo jakiś słupek, przez co nie mogłem się ruszyć z miejsca to nie zliczę. Do dokończenia gierki to już troszkę musiałem się zmuszać, no ale dla beki wziąłem i pokonałem Smashera granatami których przez całą grę nie używałem :v
Gierka ogółem to nawet ok.
Mortadelajestkluczem

@Dissociated "Gierka ogółem to nawet ok."

Zgadzam się z tą krótką, ale jakże trafiającą w sedno, recenzją

Sarveil

@Dissociated też mnie to prowadzenie irytowało, na szczęście jest na to mod i działa aż miło. A z wysiadaniem to nie zdażyło mi się jeszcze... Jak stoje za blisko ściany to po prostu nie mogę wysiąść:P

Soundtrack fakt super, ale i cała gra bardzo mi się podobała

inty

@Dissociated Ten kawałek jest świetny. Podoba mi się jeszcze (bodaj Rebel Path się nazywa) muzyczka kiedy to w retrospekcjach Johny atakuje Arasaka tower. Motywem tej muzyczki jest wiolonczela.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Wziąłem udział w konkursie muzycznym Cd Project Red i.... niestety nie wygrałem. Ale może spodoba wam się utwór, który im zaproponowałem:
#muzyka #cyberpunk2077 #drumandbass #muzykaelektroniczna
https://www.youtube.com/watch?v=A_VBN3vGL54
kwahu666

@skryba klimat spox. Jak coś to będę robił konkurs na jingle do radia. Do wygrania piorun na hejto

skryba

@kwahu666 lepiej już wygrać piorun niż nie wygrać nic

jerekp

@skryba ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

komiks „Cyberpunk 2077. Trauma Team”
Wpis możecie przeczytać także na moim blogu.
#cyberpunkstories  - piszę o rzeczach związanych z cyberpunkiem
UWAGA, POTENCJALNE SPOILERY.
Odkąd pamiętam, uwielbiam grać healerami w MMORPG-ach, supportami w grach MOBA, medykami w strzelankach pokroju „Project Reality” czy „Wolfenstein: Enemy Territory”. Bardziej od zabijania stworków i przeciwników interesuje mnie utrzymywanie przy życiu i przywracanie do życia współgraczy, chociaż wiadomo, fajnie jest czasem zdobyć fraga.; )
Gdy lata temu kupiłem podręcznik do „Cyberpunka 2020”, momentalnie zakochałem się w idei Trauma Team – ogromnej korporacji zapewniającej między innymi usługi pogotowia medycznego. Gdy klient znajdzie się w potrzebie, dzwoni po ambulans. Można się zdziwić, gdy zamiast dobrze znanej nam karetki przyleci ciężko uzbrojony i opancerzony pojazd, z którego wysypie się oddział równie dobrze uzbrojonych ochroniarzy i medyków, których jedynym celem jest zapewnienie klientowi bezpieczeństwa za wszelką cenę, nie licząc się z życiem nikogo, kto mu zagraża. Dlatego cieszę się, że powstał komiks z medykami niedalekiej przyszłości w roli głównej.
Nadię, główną bohaterkę, poznajemy podczas rozmowy z panią psycholog, która ma ocenić, czy kobieta jest gotowa na powrót do czynnej służby. Ta niegotowość spowodowana została nieudaną akcją, w której oprócz Nadii zginął cały oddział. Spodobał mi się motyw nabytej traumy oraz pokazanie, że wyleczenie straumatyzowanej osoby wcale nie jest takie łatwe, bo kiedy wydaje się, iż to się udało, trauma potrafi się niespodziewanie ujawnić w warunkach podobnych do tych, które ją wywołały.
Dlatego dziwię się, że nie przebadano Nadii dogłębnie – tak to przynajmniej zostało pokazane w komiksie. Według mnie powinna zostać wysłana do jakiegoś centrum szkoleniowego w wirtualnej rzeczywistości i wrzucona w wir walki, by zbadać jej potencjalne zachowania w bardzo stresującej sytuacji. Trochę to podburzyło moją wizję oddziału pełnego profesjonalistów, wśród których każdy wie, czego może spodziewać się po pozostałych. Tym bardziej w przypadku medyczki, która wraca do służby po traumatycznych wydarzeniach.
Zastanawiam się też, w jaki sposób była prowadzona selekcja rekrutów. W szczególności interesuje mnie profil psychologiczny kandydatów. Nie wyobrażam sobie, by w uniwersum, w którym wielkie korporacje rządzą światem, zatrudnić kogoś, kto przedkłada życie własne bądź kogoś bliskiego nad interesy klientów, a tym samym i firmy/korporacji. Rekrutacja powinna być bardzo wymagająca, by odsiać słabe i przede wszystkim niepasujące ogniwa.
Chociaż biorąc pod uwagę fakt, tu mały spoiler, że członkowie Trauma Team często giną, chętnych może nie być aż tak dużo, jakby się wydawało. Czyżby ogromną motywacją było równie ogromne wynagrodzenie? Albo chęć niesienia pomocy jest na tyle wielka, że przysłania wszelkie wady tak niebezpiecznego zawodu?
Bardzo spodobał mi się zwrot akcji, w którym okazało się, że klientem w pierwszej misji po powrocie do służby jest… gość, który wykończył poprzedni oddział Nadii. Od tej pory cały czas zastanawiałem się, w jaki sposób zachowa się główna bohaterka. Profesjonalnie, tak jak „chwaliła się” w rozmowie z panią psycholog, że utrzymała klienta przy życiu nawet w obliczu śmierci całego oddziału, czy jednak górą wezmą emocje i chęć zemsty.
Moim największym zarzutem, oprócz zbyt pobieżnego badania psychologicznego Nadii, jest to, że historia niemiłosiernie pędzi przez siebie, przez co niektóre wątki po prostu nie mają czasu, by właściwie wybrzmieć. Retrospekcje są krótkie i wydawałoby się, że trochę na siłę wciśnięte w środek akcji. Przydałby się dodatkowy zeszyt lub dwa, by było na nie więcej miejsca.
Kolory samego komiksu (narysowanego przez Miguela Valderramę) wydają mi się nieco wyblakłe – może to specjalny zabieg rysownika. Jakby to był podprogowy przekaz, że samo Night City może i jest kolorowe, ale życie w nim już niekoniecznie. Szczególnie, jeśli jest się pracownikiem Trauma Team. Jako że niezbyt potrafię pisać o rysunkach, pozwólcie, że pokażę Wam przykładowy kadr, który jednocześnie uważam za najładniejszy z całego zeszytu.
„Trauma Team” to pierwszy z kilku komiksów wykorzystujących świat znany z „Cyberpunka 2077”. Prędzej czy później możecie spodziewać się opinii o kolejnych. :') Fanem gry może i nie jestem, ale bardzo lubię to uniwersum i (mam nadzieję) z przyjemnością przeczytam pozostałe historie. Tym bardziej, że „Trauma Team” spodobał mi się nawet pomimo drobnych problemów z tempem fabuły.
#cyberpunk2077 #komiksy #tworczoscwlasna #czytajzhejto
c0eed384-ae53-4b3e-ae0f-5c09be53e981
ccea3585-4822-4d36-8aeb-fc10e0beda1b

Zaloguj się aby komentować

Obejrzałem w weekend #cyberpunkedgerunners Jak nie przepadam za anime, to mocno się wciągnąłem, po końcówce mam teraz taką pustkę że to już koniec tej przygody.
Aż mam ochotę ograć Cyberpunka 2077, oczywiście jak tylko wyjdzie w wersji Definitive Edition ze wszystkimi dodatkami za 60 zł jak Wiesiek. Jest szansa że do tej pory będę też już miał porządnego pieca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#cyberpunk2077 #anime
c1cbad8c-fe72-459b-80d2-758b976039a5
Boyce_Eaman

@Mr_Hardy Ha! No, jako że ja nie lubię za bardzo anime to dla mnie to, że jest mało japońskie to chyba zaleta Stylistyka japońska ale scenariusz bardziej zachodni to fajna kombinacja.

Sarveil

@Boyce_Eaman ja przeszedłem CP ale nie mogę się zabrać za edgerunners z podobnych powodów co Ty... Ale z kolei ten serial na podstawie League of Legends łyknąłem w weekend

keborgan

@Mr_Hardy Prawdopodobnie jedna z najlepszych animacji od dawna. Bez sztucznego rozwlekania, każdy odcinek ma jakiś temat, a wszystko spina się ładnie klamrą głównego wątku. To że jest relatywnie mało dziwactw typowych dla anime to akurat bardzo dobrze. Ileż można w kółko te same zgrane motywy oglądać? Pomijam już, że dla normików to jest bariera, od której zdecydowana większość się odbija.


A tak na marginesie tego nie robił Netflix, oni są tylko dystrybutorem.

Zaloguj się aby komentować

Czy w tej chwili Cyberpunk2077 jest już grywalny czy nadal bug na bugu?
#cyberpunk2077
nogiweza

w porównaniu z tym co było na premiera to prawie jak inna gra xd

Kamry

Chciałbym powiedzieć że tak bo przez 99% gry to tylko jakieś drobne bugi mi się trafiły ( a to auto znikło, a to 2 npc sie zespawnowaly na 1 krześle, ogólnie pierdoły ). Tyle że przez to że jeden item mi się nie zespawnował w epilogu nie mogłem ukończyć gry i musiałem obejrzeć zakończenie na youtube. No tak słabo bym powiedział, szczególnie że ten bug był w grze od początku a ja grałem na wersji 1.6


Ten sam bug opisany tutaj, a post jest z przed roku


https://www.reddit.com/r/cyberpunkgame/comments/ljvj1h/fixspoiler_path_of_glory_missing_jacketcant/

Tom3kK

grałem na premiere i po tym jak wyszło to anime, i te same bugi i dalej ta sama chujowa optimizacja xD

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się nad drugim przejściem gry jako żeńska V, jest z tego jakaś imersja jak w Mass Effecie? Czy to po prostu skorupa?
#cyberpunk2077 #gry
micin3

@Mistborn Jedyna różnica to możliwość romansu z Judy i tym detektywem (gdzie ją podczas pierwszego podejścia byłem przekonany, że jest gejem).

Zaloguj się aby komentować

Hej, tak mnie zaciekawiły tutaj na hejto obrazy robione w Midjourney, aż stwierdziłem, że spróbuję
prompt: cyberpunk assassin creed riding on horse, hyper realistic, hard surface, neon
#aiart #midjourney #cyberpunk2077
403ab9f1-5559-4e08-b526-f0ca57a63e80

Zaloguj się aby komentować

Gram sobie właśnie w Cyberpunka 2077, jakieś 10h za mną i nie rozumiem, skąd było tyle krytycznych opinii. Na pewno nie jest to najlepszy tytuł w historii, ale gra się przyjemnie( ͠° ͟ʖ ͡°)
#gry #pcmasterrace #cyberpunk2077
Guts_Berserk

@BoloMaster Gra ma łatkę kiepskiej za swoją pierwszą wydaną wersje, chorują na to też takie gry jak one man sky i fallout 76 które w dniu wydania były crapami. Cyberpunk popełnił największy błąd że nadal trzymał się starych konsol, przez co na takim ps4 chodził gównianie, wywalał błąd albo nawet zawieszał konsolę że trzeba było przywracać do stanu początkowego. c2077 w sama w sobie jest super action rpg, ale po wieśku czy cudownym RDR2 wyobrażenia były przeogromne. Gra jest spoko, jednak grywalnie nadal daleko za starusieńkim GTAV. Najbardziej rozczarowany byłem questami pobocznymi, bo myślałem że będą tak dobre jak w wieśku 3, a okazały się no questami rodem z gier ubisoftu. Cyberpunk dla mnie to jakby lepsza kontynuacja Deus Exa, bo tak czułem się grając w tą grę. Jednak do pełni szczęścia nadal trzeba to ograć na jedynej słusznej platformie jaką jest PC, bo jak widziałem u kumpla jak wygląda na xboxie to nawet dając u siebie wszystko na low to tak mam lepszą grafikę itd. Gra to takie 7 na 10 dla mnie, ograłem raz i może wrócę po kilku latach do niej.

Bigos

@BoloMaster Na pewno nie jest to najlepszy tytuł w historii, ale gra się przyjemnie


No właśnie w tym problem, że miała być jedną z najlepszych w historii a nie tylko taką w którą gra się przyjemnie. Już tam pomijając masę błędów na dzień premiery.

Joloxx9

@BoloMaster Bo to jest zwyczajnie przeciętny tytuł, który był overhypowany, na dodatek na premierę był mega niedorobiony? To jest co najwyżej przeciętna gra, a zapowiadali nie wiadomo jak dobry tytuł.

Zaloguj się aby komentować