Co spotka?
Chuj wielki.
Zakładasz kask.
Zakładasz szelki.
@Cyrk_im_Psa_Umytego po szklanie i na rusztowanie.
Zaloguj się aby komentować
Społeczność
czyli co tam w pracy słychać
@Cyrk_im_Psa_Umytego po szklanie i na rusztowanie.
Zaloguj się aby komentować
mi się tez nie chce to nie idę. xD
Kolego, najpierw musisz znaleźć zastępstwo dla zabitych niewolników.
Przecież Thorus (zwany w pewnych kręgach Cwelem spod Bramy) normalnie stoi sobie przy bramie, nie trzeba glejtu (° ͜ʖ °)
Zaloguj się aby komentować
@Rollnick2 ja od dłuższego czasu wychodzę z założenia, że praca to praca, a realizuje się w życiu prywatnym. Dlatego dążę do optymalnego wyważenia dwóch czynników — pieniędzy zarabianych w danym zawodzie (wiadomo, im więcej, tym lepiej, bo można się bardziej realizować w życiu prywatnym) i frustracji z wykonywanych zadań.
Skoro jesteś na początku, to spróbuj kilku różnych ról, bo papier to swoje, a rzeczywistość swoje. Dopiero wykonując coś na co dzień uda Ci się sprawdzić, czy to jest coś, w czym będziesz się rozwijał przez kilka kolejnych lat. Pamiętaj też o tym, że zmiana roli w danej dyscyplinie, czy w ogóle przebranżowienie, o ile uda Ci się wyrobić umiejętności miękkie, które są wspólne dla większości zawodów (proaktywność, dobra komunikacja, podejście do obsługi klienta etc.). Z mojego doświadczenia, dobrze na początek mieć kilka dobrych firm w CV (nawet kosztem poświęcenia życia po pracy na rok-dwa lata), bo bardzo ułatwia to późniejsze poszukiwanie pracy.
@Rollnick2 w korpo też są głównie idioci, wcale nie lepsi od tych magazynowych, mnie w drugą stronę wywiało sobie wyobraź ale mi po prostu praca z takimi ludźmi nie pasowała.
Najlepiej to sobie wyrobić fach, zostać elektrykiem, cieślą, hydraulikiem, cokolwiek z tych klimatów. Pieniądze dobre, użerasz się tylko z klientami, na start tylko się na budowy załapać żeby się nie ćwiczyć na klientach indywidualnych, bo reputację ma się tylko jedną. Sam kombinuję obecnie w takich klimatach żeby złotą rączką zostać ale aż tak to się jeszcze zejdzie żeby narzędzia skompletować.
Poza tym z zainteresowaniami... Rozpisz sobie tak rzetelnie jakie masz umiejętności, nawet z tych zainteresowań. Ale tak szczegółowo, od cierpliwości, przez punktualność po dobrą koordynację pracy w zespole.
Zaś w CV jakbyś miał ściemniać to daj sobie dłuższy staż w firmie która się zamknęła. HRówy są leniwe jak sukinsyn, jak coś wymaga minimalnego wysiłku żeby zweryfikować to mówią szefowi, że wszystko się zgadza najczęściej, najwyżej w jednym miejscu będziesz spalony, nic wielkiego. Tylko ściemniać też trzeba z głową rzecz jasna.
@Rollnick2 ja zmienialem prace z 15 razy w 4 lata szukajac co chcial bym e zyciu robic az odkrylem stolarke, projektowanie a potem wynikowa tego czyli budownictwo
Imo studia powinno sie robić po mandatoryjnych 2 latach pracy, tak aby kazdy studenciak zmeczyl teoche zycia i mogl sprawdzić co go interesuje a co nie
Jako jedyne odstepstwa dal bym studia ściśle powiązane z zawodem jak
Medycyna
Prawo
Budownictwo
Itd
Bo ci ludzie sa juz ukierunkowani
Zaloguj się aby komentować
RIP Norm, najlepsza wersja kawału
Zaloguj się aby komentować
@pol-scot - znam ten ból - ja (nie bez wielomiesięcznego szukania i wybierania) zmieniłem pracę, gdzie bez łaski dali nie tylko więcej cebulionów podstawowej wypłaty, ale też więcej bonusów, normalne szefostwo i dużo spokoju.
@pol-scot ło panie... Może i pieniędzy by mniej było, ale za to odpowiedzialności i obowiązków więcej xD
@pol-scot to teraz nie bądź duda i szukaj gdzie indziej. Nie jest wielkim sekretem, że największe podwyżki dostaje się przy zmianie roboty. Ja w sierpniu poprosiłem o awans i 20%. Zapisali w budżecie, teraz budżet jest omawiany. W grudniu dowiem się co z tego wyszło, jak nie będzie po mojemu, to papiery na stół i u konkurencji dostanę 30% ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Zaloguj się aby komentować
Niestety. Nie zawrócisz kijem Wisły. Myślę że tak jest wszędzie. Większość ludzi takich korpo ma wyjebane bo czy nie masz czy masz jakoś się nic nie wali, a po co to do głowy sobie brać. Głównie dyrektorzy szukają kozlów ofiarnych bo tam jest problem ze sprawzdawczoscia finansowa jak jest zle, niżej to jest raczej nie do udowodnienia, więc nie ma się co przejmowac.
Niestety trzeba mieć dupokryjki i traktować wszystko z dystansem. Tzn nie brać do siebie ze tamci nie robią tego co powinni i ze czujesz ze jest to twoja wina. To jest najgorsze co robią mlodzi nie rozumiejąc zupełnie jak bezwladne jest korpo.
Pierw opierdol ze nie zamówiłeś a potem opierdol ze zamówiłeś a przecież nie trzeba bylo
Zaloguj się aby komentować
No i to się chwali!
Ja mam to szczęście (albo w chuj głupotę), że zawsze jak zwalnialem się w ciemno to maks tydzień później miałem podpisany kontrakt xd a jeszcze nie zwolniłem się nie-w-ciemno
@Jarem czym się zajmujesz?
Gratuluję
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Co do A1, nie trzeba generalnie sie spuszczac nad tym 20proc dochodu w PL. Jak masz z 7 proc to juz sie nie powinni czepiac, przynajmniej tak mi powiedziala babka z zusu xD. U mnie zarobki w Polsce na poziomie 20 proc bylyby nierealne. Misialbym jechac na fejkowych fakturach:x
Rozumiem twoja chęć ale przy obecnej wladzy w Polsce radziłbym się dobrze zastanowić.
Anko Berlin. Drogo ale za to jako tako. Gadają po polsku
Zaloguj się aby komentować
@Enzo
to akurat zależy.
Ja lubiłem delegacje, dostawałem za każdy wyjazd 400 netto
Jeśli chodzi o te krótsze dni pracy i "ściganie" europy, to znajomy pracuje w Wiedniu. Mówi że fajnie mieć taki krótszy dzień pracy. Ot przychodzi normalnie, w trakcie dnia ma obowiązkową godzinną przerwę, a później pracuje tak jakby miał normalnie 8 godzin pracy.
To ja już wolę pracować jeśli ktoś chciałby tak to zrealizować, bo robotę mam dobrą ; )
Zaloguj się aby komentować
Jak mierzy to chińską suwmiarką....
Zaloguj się aby komentować
@pol-scot Szanuj taką pracę, bo możesz mieć gorszą.
Może dojść do tego, że będziesz musiał coś robić.
Zaloguj się aby komentować
No zacząć trzeba, że w jakiej firmie "prezes" rozmawia z potencjalnym pracownikiem
@BronislawCzevak lepiej że się okazał burakiem teraz niż jak już byś u niego pracował
@BronislawCzevak O, miałeś powrót do przeszłości. Jeszcze w pierwszej dekadzie tego wieku miałem przypadki, że Janusze nie dość, że się spóźniali to jeszcze widać, że nawet w CV nie zerknęli.
Zaloguj się aby komentować
@Maciek Widzę kilka rozwiązań
Zmiana pracy na taką bliżej ludzi jak wyżej sugerowano
Zmiana kompletna, odejście z IT
Redukcja godzin do 2-3 dziennie
Praca w korpo w którym robi się naprawdę znaczące rzeczy (np faang)
L4 na wypalanie, dostaniesz ez
Ja w życiu spróbowałem 2, 3 i 4, jak chcesz pogadać o któryms z tych to pisz
@Maciek na wypieku buł nie zarobisz drobnych #15k
no, ale za to łzy wkurwienia z pracy w IT jest przynajmniej czym ocierać (´・ᴗ・ ` )
@Maciek Ja jebłem korpo 4 lata temu, teraz pracuje w warsztacie samochodowym
Zaloguj się aby komentować
Zlecenie czy UOP? Jeśli uop to zobacz ile masz wypowiedzenia...i liczy się ono od początku kolejnego miecha. Popatrz na przepisy o odprawie. Zawsze to kasa na start...no i nie podpisuj nic za porozumieniem stron
@Drathir zlecenie, ale umówiłem się (na razie słownie), że robię do końca tego miesiąca. Na umowie zlecenie mogę chyba podpisać porozumienie stron, prawda? Przeca nie mam tam żadnych benefitöw
@RedDucc tak mi sie wydaje
@RedDucc Sam ostatnio szukałem i nie jest za ciekawie choć coś znalazłem. Rok temu było lepiej. Pewnie jest jakieś okresowe załamanie rynku pracy.
@RedDucc bedziesz mial wieksza motywacje do rozsylania CV
Zaloguj się aby komentować
U Niemca pracować??!! Coś ty pedzioł!!??
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@jajkosadzone Podaję hasło, witamina D3
@tankowiec_lotus co niby da D3 - że na dworze przestanie być ciemno o 16? XD. Sam suplementuję D3 już od bardzo dawna, ale zima i tak mnie wkurwia, bo wolę jak na dworze jest jasno i ciepło, a nie zimno i ciemno.
@jajkosadzone ale zaraz znajdzie sie 20 zjebow ktorzy nie lubią lata bo goraco i wola zime xD
@Sweet_acc_pr0sa zgłaszam się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sweet_acc_pr0sa lubię lato ale tez uwielbiam zimę. Żyjąc w takim klimacie a nie innym trzeba być ograniczonym żeby czekać tylko na te jedna porę roku z czterech i nie znaleźć plusów w pozostałych
@jajkosadzone a ten murzyn, za którego będziesz chodził do roboty na L4 czy jakiś Szariat ma?
Zaloguj się aby komentować
@MostlyRenegade nie ciągnąć na własną rękę tematów do końca, skoro jest odpowiedzialny za swoje wyniki to olalbym sprawę. Skoro i tak nie widzicie problemu z rzuceniem papierów to co Wam niby mogą zrobić, zwolnić? xD
@Zielczan mimo wszystko jednak nie chcemy robić dramatów i niczego, co mogłoby nas narazić na konsekwencje dyscyplinarne. A kierownik jest dość sprawnym manipulantem i robi wszystko, by zrzucać z siebie odpowiedzialność za cokolwiek.
@Half_NEET_Half_Amazing @KLH jak już wspomniałem, góra ma to w dupie i jest zajęta własnymi stołkami. A nasze zaufanie do firmy jest prawie zerowe, bo naczalstwo ma za uszami jeszcze parę innych numerów. Jedynie najbliższe wybory mogłyby coś tu zmienić.
Zależy nam na tym, by do końca dojechać w miarę bezstresowo więc w subtelności i kulturze chodzi o nasz komfort, a nie tego cymbała.
przestać brać za niego odpowiedzialność, iść wszyscy razem instancje wyżej i przedstawić jak sprawa wyglada
@MostlyRenegade
Subtelnie? Nie wiem, czy się da. Kulturalnie? Nie wiem, czy zasługuje
"Proszę Państwa, jakiś czas temu wsadziliście nam na kierownika cymbała, który nie ma absolutnie żadnego pojęcia o absolutnie niczym. Nie zna się na naszej robocie, nie zna się na zarządzaniu zespołem, nawet na swojej robocie się nie zna. A do tego jest toksycznym, pasywno-agresywnym nieudacznikiem, który tylko wprowadza zamieszanie i wysługuje się innymi w najprostszych sprawach (typ nie potrafi nawet odczytać paru liczb z dokumentacji). Cymbał już prawie zawalił jeden temat, który sami pociągnęliśmy jakoś do końca, żeby nie było jeszcze większego syfu. Oczywiście na zewnątrz zgrywa wielkiego mądralę i fachowca, ale naprawdę trzeba być mocnym nieogarem, by się dać nabrać na jego pierdolenie. Dochodzi już do tego, że na poważnie rozważamy sabotowanie naszej pracy po to, by firma (i nasz zespół) nie brała na siebie kolejnych projektów skazanych z góry na porażkę.
Zgłaszamy to to Państwa jako do wyższego kierownictwa licząc, że wyciągniecie Państwo właściwe wnioski i podejmiecie właściwe decyzje".
Można dodać
"Nie ukrywamy, że jesteśmy rozczarowani tą tak chyba nie do końca przemyślaną decyzją kadrową i nie da się ukryć, że w jakiejś mierze nadszarpnęła ona nasze zaufanie do firmy. Liczymy, że uda się je jeszcze odbudować. Błędy są rzeczą normalną, tkwienie w nich niewybaczalną".
Zaloguj się aby komentować